♥ KAZIMIERZ JANNASZ ♥

Nadejdzie czas, że spotkam Cię gdzieś w tej Anielskiej Krainie... Wówczas wtulę się w Twoje ramiona... Wyszeptam Ci jak bardzo Cię kocham... PANIE KAZIMIERZU Niegasnące Światełko Pamięci wraz z modlitwą.

Są dwie iskierki wędrujące przez świat wielki. Są dwie dłonie w uścisku... Dwie , a tworzą jedno. Panie Kazimierzu zapalam światełko na kilka najbliższych dni. Niech ono płonie do mojego powrotu. Pokój Pana Duszy.:((*)(*)(*)(*)(*)

NA ROZSTAJU DRÓG STANĄŁ DOBRY BÓG
ON WSKAZAŁ CI DROGĘ… DROGI PANIE KAZIMIERZU

Schylam się nisko nad mogiłą
Kładąc wiązankę polnych kwiatów,
To tylko symbol, mojej miłości,
Może Ty widzisz mnie z zaświatów?

PANIE KAZIMIERZU
ZAPALAM ŚWIATEŁKO PAMIĘCI

Każdy ma swój krzyż postawiony w dniu narodzin w miejscu gdzie skończy wędrówkę, niezależnie jak długo ona potrwa. Panie Kazimierzu Pana wędrówka już się zakończyła. Spoczywaj w pokoju:((*)(*)(*)(*)(*)

Bóg jest czasem Wiecznego zegara Który odmierza nam czas Od wschodu do zachodu Od nocy i dnia od godziny krzyku narodzin Do snu śmierci I zmartwychwstania. Bo Bóg jest czasem Który żyje – przedwiecznie A my Tylko drobiną piasku W jego ręce .........[Marian Oszek]

Nigdzie śpieszyć się nie muszą czas upływa bez mijania mogą być naprawdę sobą koniec grania udawania nikt ich teraz nie osądza nie ocenia i nie patrzy robią to co uważają nic nie muszą na raz dwa trzy zawsze tacy jacy byli czas już lat im nie dodaje wiedzą dużo więcej od nas gdzie kraina zwana rajem idą z nami wciąż pod rękę nie odchodzą przy nas trwają lubią nam to okazywać więc dyskretnie pomagają bliżsi nieraz niźli przedtem utuleni w miłowaniu ocaleni w naszych sercach tam za tęczą... w zmartwychwstaniu Wiersz Haliny Surmacz

...I tylko Anioł na mogile, Czuwa i strzeże, bo Bóg tak chciał, Każdy przystanie tu na chwilę, Przy grobie w smutku będzie trwał ("v") -"v´--PANIE KAZIMIERZU ("v") -"v´--CAŁY CZAS ŻYJESZ ("v") -"v´--W MOIM SERCU, ("v") -"v´--WSPOMNIENIU ("v") -"v´--I W MODLITWIE

♥ Odeszli...a my nadal ich kochamy
tęsknimy...mówimy do nich
i tak się nieraz nam zdaje..przecież są z Nami...♥

To tak trudno wytłumaczyć... że się kogoś nie zobaczy... Że już koniec...że nie wróci... że nikt tego nie odwróci... Pozostały nam wspomnienia... smutek w sercu...łza na twarzy... Której nikt nie zauważy... i modlitwa co wciąż łączy... Miłość...która się nie kończy MIŁOŚĆ NA ŚMIERĆ NIE UMIERA PANIE KAZIMIERZU ZAPALAM NIEGASNĄCE ŚWIATEŁKO PAMIĘCI Z MODLITWĄ