|
Oskarek Małgorzaciak
* 02.02.2002 + 02.03.2006
Miejsce pochówku: Piotrków Trybunalski Ul Cmentarna 19A cmentarz Rzymsko Katolicki, woj. łódzkie
|
|
|
|
|
Licznik odwiedzin strony 286303
|
|
|
|
Dodane ponad rok temu
Jacek
|
W niebie na pewno byłeś od razu,tutaj Cię nie kochano, a maltretowano, tam Cię napewno kochają i szanują. Trzymaj się.
|
Zgłoś SPAM
|
Maria
|
Oskarku Kochany ,nie zapomnimy Słoneczko o Tobie i innych tak okrutnie pomordowanych dzieciaczkach!Światelko pamięci niech zawsze płonie
|
Zgłoś SPAM
|
Iwo
|
Mia Pinat jak można pisac takie bzdury, jaki ma Pani w tym cel? Ona dalej siedzi i jeszcze sobie posiedzi ładnych pare lat, ta strona jest poswiecona pamieci Oskarka wiec zastanów sie kobieto nad sobą i nad tym co piszesz! Mamą to ona nigdy nie była
|
Zgłoś SPAM
|
Mama Ewa
(Ty wiesz Słoneczko )
|
Mia. Pinat Człowieku po co te bzdury i kłamstwa? Dlaczego siejesz ferment?! Matka Oskarka nie wyszła, nadal przebywa w ZK i prawnie nie ma nawet takiej opcji żeby ktoś był na wolności przed żelaznym - ustanowionym kodeksem karnym terminem ewentualnego warunkowego zwolnienia. Z reszta w przypadku takich zwyrodnialcow szansa na przedterminowe zwolnienie jest minimalna!! Proszę z łaski swojej darować sobie takie dyrdymały, choćby z samego szacunku do Oskarka. Trzeba nie mieć za grosz empatii i moralności żeby kłamać na forum w tak trudnej sprawie. Wstyd! A na zakończenie - to nie zdana mama! Proszę nie obrażać dobrych matek, to jest potwór w ludzkiej skórze, który gdyby żył w USA dostałby pstryczek
|
Zgłoś SPAM
Agata Kramarz
(osoba z internetu)
|
Oskarek, nigdy nie pozwoliłabym ciebie krzywdzić. Kocham Ciebie.
|
Zgłoś SPAM
|
Mia. Pinat
(Obca)
|
Oskarku mam twoja już wyszła na wolność. Nie będzie chyba miała odwagi przyjść na Twój grób i zaświecić tobie znicz.
|
Zgłoś SPAM
|
Mia. Pinat
(Obca)
|
Oskarku żal mi ciebie bardzo. Nie powinno to się tobie stać bo jesteś dzieckiem nie winnym. A mama twoja już wyszła.
|
Zgłoś SPAM
Anita Grygierek
|
Kochany Oskarku. Kilka dni temu youtube przypomniał mi twoja historię, która zakończyła się w 2006 roku. 14 lat temu odszedłeś... choć nie chciałeś. Chciałeś tylko miłości i bliskości swojej matki. Dostałeś tylko ból. Nigdy tego nie zrozumiem. Matka ma chronić swoje dziecko- twoja Cię nie chroniła tylko krzywdziła. Sama mam 4 dzieci. Mój 4 latek tak bardzo Cię przypomina. Powiem szczerze, że gdy przeczytałam twoją historię załamałam się. Jestem wierząca ale tak niewiele trzeba aby zwątpić. Nie znalazł się nikt kto mogłby Cię uratować. A może nikt nie chciał... Łzy spływały po policzkach, budziłam się w nocy. W ostatnią niedziele poszłam na poranną Mszę sama. Stałam z tyłu aby nikt nie widział, że ciagle ocieram łzy. W sercu obrałam sobie twoją intencję. Podczas przeistoczania zamknęłam oczy i ujrzałam Ciebie! Byłeś taki śliczny! Wesoły, usmiechniety... miałeś piękne białe ząbki, gęste włoski. Ubrany byłeś w jasną koszule i spodenki. Biegałeś z innym chłopcem po ogrodzie a obok była twoja Matka- nasza Matka! Widziałam tylko kawałek jej sukni ale czułam, że to Ona. Nie spojrzałeś w moją stronę ale ja widziałam Ciebie! Masz wszystko o czym marzyłeś na ziemi. Masz raj i bezgraniczną miłość Matki! Panie mój, przez chwilę zwątpliłam a Ty podczas Najświętszej Euchatystii na nowo wlałeś wiarę do mojego serca
|
Zgłoś SPAM
|
Natalia
(Brak)
|
Oskarku Kochany codziennie patrzę na swojego synusia i myślę o Tobie! Codziennie w dzień i w nocy, raz mi się przysniles, że grób jest zimny.. mam nadzieję, że to tylko wytwór mojej wyobraźni. Aniele tak bardzo chciałabym Ci pomóc, tyle ludzi Cię żegnalo, gdzie byli kiedy cierpiales. Wierzę, że tam jest Ci juz cudownie. Ludzie, którzy pozbawli Cię życia nawet nie powinni być w więzieniu. Musi ich spotkac gorsza kara. Anioleczku jestes na zawsze w naszych serduszkach wraz z innymi anioleczkami. Nigdy nie zapomnimy, nigdy! Będziesz zawsze w moim sercu!
|
Zgłoś SPAM
|
Magdalena
|
czy ktos moze mi wytłumaczyć jak dojść do grobu Oskara?
|
Zgłoś SPAM
|
|
|
|
|
|
|