Odtwarzanie Kliknij, aby rozpocząć odtwarzanie Pauza Pauza
Wczytywanie
 
KuPamięci.pl

Aneta Jucha


* 11.04.1986

 

+ 28.07.2011

Miejsce pochówku: Bielsko-Biała

,

woj. śląskie

 
Licznik odwiedzin strony
934400
Dodane ponad rok temu
mama Ani Aftańskiej
Łza na policzku matki.. Otrzeć ją trudno niezmiernie.. Ta łza na policzku matki, a w sercu... w sercu ciernie... Ta łza, co nie wysycha choć niewidoczna bywa.. Łza, co dnia każdego od nowa serce rozrywa.. Kto zrozumie, ogarnie matki łzy i cierpienie... Kto pochylić się zechce nad jej bólem, tęsknieniem... Łza na policzku matki... wycieram ją od nowa a ona płynie i płynie wyschnąć wciąż nie gotowa...
Zgłoś SPAM
Sylwia Samanthusia Pawel
(Rodzina)
Aniu, pamietamy i modlimy sie za dusze Twoja i zbawienie Twoje. W sercach naszych na zawsze zostaniesz dzielna i wspaniala dziwczyna. Daj sile Twoim najblizszym aby mogli modlic sie za Twoje wieczne zbawienie.
Zgłoś SPAM
Elżbieta Lampka
Wszystkim Wam ,którzy trwacie w smutku przekazuję serdeczny uścisk . Pamięć nie minie,żal i ból trwać będzie długo .Serce Rodziców nie może zapomnieć . I wiem ,że nigdy nie będzie dobrze ,jak wtedy ,kiedy była z Wami.Anetka nie chciałaby , abyście byli cały ten czas smutni.Nie pozwalajcie smutkowi wygrać.Ta Nasza Dziewczyna zawsze jest i będzie w naszych sercach i wiem ,że wspiera każdy ,także mój dzień.
Zgłoś SPAM
Sylwia Samanthusia Pawel
(Rodzina)
Pograzeni w smutku na zawsze w naszej pamieci. Jolu I Jacku nich Wam Bog da sily na dalsza droge I modlitwe. Wspieramy Was I modlimy sie o zbawienie wieczne dla Waszego dziecka. Aniu daj wiare swoim najblizszym aby mogli byc z Toba myslami sercem I modlitwa.
Zgłoś SPAM
Sylwia Samanthusia Pawel
(Rodzina)
Bedziesz na zawsze w naszych sercach. Odeszlas od nas tak wczesnie ... A tyllu rzeczy dokonalas! Modlimy sie Wszyscy za Twoje zbawienie wieczne Aniolku! Nich milosierny Bog ma Ciebie w swojej opiece.
Zgłoś SPAM
Kasia
".....Śmierć jest niczym. To tak, jakbym się wymknęła do sąsiedniego pokoju. Jestem wciąż sobą i Ty jesteś sobą. Czymkolwiek dla siebie byliśmy, tym jesteśmy nadal. Nazywaj mnie moim dawnym imieniem, mów do mnie tak, jak zawsze. Nie zmieniaj tonu, nie przybieraj na siłę poważnej i smutnej miny. Śmiej się; tak jak zawsze śmiałyśmy się z żartów, które bawiły nas oboje.Uśmiechaj się, myśl o mnie. Niech moje imię zawsze będzie wymawiane zwyczajnie, bez śladu cienia. Życie znaczy to samo, co zawsze znaczyło. I jest takie samo, jak było dotąd, istnieje nieprzerwana ciągłość. Dlaczego miałabym zniknąć z twojego serca, skoro zniknęłam tylko z oczu? Czekam na ciebie, aż przyjdzie twój czas. Jestem gdzieś blisko, pamiętaj. W sąsiednim pokoju, lub tuż za rogiem. Wszystko jest w porządku."
Zgłoś SPAM
mama Michaliny Emilii
Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.
J. Twardowski
Zgłoś SPAM
mamusia aniołka Nicole Gąszcz Machado
Utulone snem wieczystym Spoczywają tu w ciszy serca Z serc wyrwane, w których Na zawsze ból zostanie. BARDZO WSPÓŁCZUJE...TYLKO TYLE CO MOGĘ POWIEDZIEC,TO ŻE ŁĄCZE SIĘ W BÓLU. NIEWYOBRAŻALNE JEST TO ,ILU LUDZI ODESZŁO Z TEGO ŚWIATA, ZMIENIAJĄC JEGO BIEG... MOŻEMY TYLKO MODLIĆ SIĘ DO BOGA ,ABY POZWOLIŁ KIEDYŚ NAM WSZYSTKIM SPOTKAĆ SIĘ NA NOWO...ŚCISKAM (SYLWIA 26L.-MAMUSIA MALUTKIEJ NICOLE)
Zgłoś SPAM
siostra Monika
Wszytko jest dobre. Wszystko jest w porządku. Nie jestem martwa. Idę jedynie na drugi brzeg. Życie się zmienia . Ono będzie pełniejsze, intensywniejsze, nieograniczone. Nie będzie już więcej ciemności i smutku. Tylko powiew boskiego życia, przez który zostanę łagodnie wchłonięta . W Bogu spełnią się wszystkie marzenia . Mogę być tylko wdzięczna. Moje szczęście jest pełne. Żyje , jestem spokojna , ponieważ znajduję się w ramionach nieskończenie miłującego Boga.
Zgłoś SPAM
Małgorzata Rzepecka
(mama Krzysia do mamy Anetki)
Serce matki nieutulone w żalu,nigdy tęsknić nie przestanie,nigdy nie zrozumie dlaczego to się stało.Serce matki krwawić będzie,aż kres jej dni nadejdzie,aż jej droga cel swój osiągnie.Serce matki nigdy nie zrozumie dlaczego tak zostało doświadczone,dlaczego to,co największym jej szczęściem było odeszło.Mamo ,nie po to chowałaś swoje dziecko ukochane by w ostatniej drodze mu towarzyszyć.Nie po to dałaś życie,by opłakiwać to co stworzyłaś.Mamo,nikt twego bólu nie zrozumie,kto dziecka swego pod sercem nie nosił,kto w nocy nie wstawał i nie tulił szczęścia swego największego w smutku,gdy noc ciemna była.Mamo,miłosierny czas ukoi twój ból,ale tęsknoty nigdy nie zabierze.Dziecko twoje w tobie na zawsze pozostanie,jak wtedy,gdy byliście jednym ciałem i jedną duszą.Będziecie nim po kres twoich dni,bo śmierć wróciła ci to co stworzyłaś.Teraz już zawsze razem będziecie cokolwiek by się działo.Mamo nie płacz,błagam,bo serce mi pęka.....
Zgłoś SPAM
Strony:   « poprzednia    1   2   ...   25   26   27   28   29    następna » 
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
-
Jolanta Szydłowska-Jucha
17.12.2011