Odtwarzanie Kliknij, aby rozpocząć odtwarzanie Pauza Pauza
Wczytywanie
 
KuPamięci.pl

Stefan Jaciuk


* 02.02.1948

 

+ 01.05.2013

Miejsce pochówku: cmentarz w Zamysłowie

,

woj. lubuskie

 
Licznik odwiedzin strony
43313
Boże a teraz do Ciebie pytanie ,dlaczego mi ich zabrałeś moją siostrę Anię i Tatę? Do czego oni byli Ci potrzebni? Przecież mieli do spełnienia tu na ziemi swoją misję. Nie pozwoliłeś im dokończyć jej. Ania miała na wychowaniu dwoje dzieci ,zostawiła je . Tato chciał żyć dla nas,miał plany . Nie rozumiem tego ,dlaczego ? Daj mi chociaż jeden powód dlaczego tak miało być ? Boże dlaczego? Nie rozumiem
Zgłoś SPAM
Tato dziś obchodzisz 70 rocznicę urodzin.Cały czas dla nas żyjesz,chodź nie ma Ciebie wśród nas żywych. Razem z Anią żyjecie. Jak sobie wspominam czas kiedy byłeś z nami ,z mamą to łza się kręci . Człowiek wtedy nie myślał o śmierci,że Ciebie nie będzię ,że Ani nie będzie ?
Zgłoś SPAM
29.o.4.2016 r.
Zbliża się dzień w moim życiu tak bardzo smutny dla mnie i mojej rodziny .1.0 4.2016 r.jest to data twego odejścia do Pana naszego ukochanego .Mówiłeś mi ,że musisz iść do Pana bo Cię wzywa do siebie.Tak musi być ,od śmierci nikt się nie wywinie bo jesteśmy jego dziećmi i On nas powołuje do siebie.Będę na Ciebie tam czekał z naszą Anulką ukochaną.W niedzielę jest msza Św. za Ciebie i Anię.Modlę się za ciebie i Anię ,ale też za te dusze co są wpisane dla Was w komputerze i wszystkich ,których mam w niebie.Kocham Was ciągle i nie przestane.Wieczny odpoczynek racz Im dać Panie a światłość wiekuista niech Im świeci na całe wieki .Amen.
Zgłoś SPAM
21 O3 2O16 r.
Stefciu ukochany zbliżają się następne święta,niech Cię w niebie błogosławi nasz Pan Niebiański na całą wieczność.My tu świętujemy a Wy tam świętujcie z bliskimi i Świętymi w niebie. Światełko dla Ciebie i bliskich.
Zgłoś SPAM
27 .10 .2014 .r.
Steniuś mój ukochany tak szybko leci ten czas ,że nie sposób zrozumieć wszystkiego .W dniu takim jak dziś braliśmy ślub i wtedy byliśmy tacy szczęśliwi i bardzo zakochani aż po grób .Teraz kochany mój Aniele ty już wszystko wiesz i już przeszedłeś przez bramę do nieba i już mieszkasz tam daleko w niebie pośród swoich bliskich i krewnych i myślę ,że się cieszysz tym rajem w niebie u boku Pana naszego ukochanego .Bóg jest naszą miłością więc bądż tam szczęśliwy Aniele mój razem z naszą ukochaną córcią Anulką i wszystkimi ,których tak bardzo kocham .Dałeś mi tyle szczęścia i radości a teraz pozostał mi tylko wielki smutek i wielki żal .Wspominam was codziennie i myślami jestem daleko ku niebu i ku Wam .Co bym dała ,aby choć na chwilkę Was zobaczyć i przytulić do serca mego tego mi bardzo brakuje . Gdzie są te chwile ,gdzie jest ten czas gdzie .Siedzę w domu i myślę sobie ,że ten wspaniały czas dla mnie już minął i już nigdy nie będzie jak było nigdy .Wszystkim tym ,którzy tu się wpisuję bardzo serdecznie dziękuję z całego serca przepraszam ,że się nie mogę wpisać choć tego chcę to nie mogę.Dziękuję i pozdrawiam Was wszystkich .Dla waszych bliskich i kochanych duszyczek wieczne Odpoczywanie racz Im dać Panie a światłość wiekuista niechaj Im świeci na wieki całe .Modlę się za żywych i umarłych ,których mam na tej stronie .Traktuję Was jak rodzinę .Dziękuję za śliczne wiersze i wpisy dla mojej córci i mojego męża .Dziękuję jeszcze raz .
Zgłoś SPAM
28 wrzesień 2014 r
Steniuś tak tęsknię za tobą ,czasem nie wiem co mam ze sobą zrobić .Siedzę w domu to myślami jestem daleko .Aby żyć dalej samemu trzeba uczyć się od nowa żyć i to jest bardzo trudne .Idę na cmentarz i modlę się do naszego Ojca niebieskiego za tak kochaną duszyczkę Stefcia i naszej Anulki .Tyle pań wpisuje się dla Ciebie i Anuli i bardzo im dziękuję za to .Nie potrafię długo siedzieć przy komputerze jak kiedyś bo zaraz płaczę za wami moi kochani .Moja miłość niech zaleci aż do nieba gdzie jest teraz wasz świat .Ja i nasze dzieci wspominamy Was i nie ma dnia i nocy ,abym nie myślała o Was.Modlę się za wszystkie dusze ,które są tu wpisane dla Was moi kochani .Modlę się za panie wszystkie ,które wpisują się dla Was .Jesteście jak rodzina dla mnie i moich dzieci .Cierpię z waszego odejścia .Nie da się zapomnieć was kochani nigdy .Jesteście teraz moimi Aniołami .Niech Bóg was błogosławi Was w niebie i otoczy swoją miłością w niebie .Bo Bóg jest naszą miłością .
Zgłoś SPAM
Ja szukam Ciebie na gwieździstym niebie ja szukam Ciebie we wiatru powiewie ja szukam Ciebie w promieniach słońca ja szukam Ciebie o zmierzchu o poranku w dzień w nocy we śnie na jawie szukam bez końca i tak do końca i bez końca.
Zgłoś SPAM
10 czerwiec
Stefciuniu ukochany tyle czasu już minęło bez Ciebie na tym świecie ,choć w sercu i duszy mej Cię ciągle noszę .Kocham Cię bardzo i naszą Anulkę ukochaną .Stefuś tyle się zmieniło w naszym domu .Przyszła na świat nasza wnusia Nadia .Córcia Andrzeja .Wczoraj przyjechała do nas do domu i wczoraj była msza za Ciebie kochany mój .Dziś jedzie do nas Ewa trochę radości jest w naszym domu .Śliczna jest ta mała , ale byś się cieszył z niej .Mówią dzieci nasze ,że było by tak wesoło jak byś był z nami .Zawsze się w naszym domu tak dużo działo tyle radości było a teraz tylko smutek i nie mam w sercu mym tej radości jaka panowała na co dzień .Smutno mi jest ciągle .Raduj się w domu Ojca Niebieskiego razem z naszą Anulką .Już nie potrafię się tak cieszyć i radować jak kiedyś .Cały świat jest dla mnie taki smutny .
Zgłoś SPAM
Kochani z całego serca dziękuję Wam za modlitwę i światełka pamięci zapalone Mariuszkowi . Łatwiej mi było przez to wszystko przejść z Waszą pomocą i pamięcią . Jesteście kochani . Dziękuję ♥
Zgłoś SPAM
Kochani z całego serca dziękuję Wam za modlitwę i światełka pamięci zapalone Mariuszkowi . Łatwiej mi było przez to wszystko przejść z Waszą pomocą i pamięcią . Jesteście kochani . Dziękuję ♥
Zgłoś SPAM
1 maj 2014 r .
Steniuś ukochany codziennie się modlę za Ciebie i córcię i wszystkich ,którzy tu się wpisują tak Wam kochani dziękuję .Modlitwę codzienną zanoszę do samego nieba za tych co żyją i tych co są w domu Pana .Dziękuję za pamięć i myślałam ,że już nie wejdę na tą stronę .Tak mi się stało ,że płaczę i nie mogę pisać .Dziś jest pierwsza rocznica i tak mi jest ciężko .To sprawiło ,że dziś jest msza Święta za Ciebie kochany i Anulkę .Do wieczora będę się starać wpisać dla wszystkich i jeszcze raz podziękować z całego serca ,to Wy drodzy tylko możecie zrozumieć mnie w tej sytuacji tak ciężkiej dla mnie i moich dzieci .Ponad rok nie oglądam telewizora a teraz ten komputer ,który sprawia dla mnie tyle bólu w sercu i duszy mojej .Kocham Cię na zawsze i naszą córcię Anulkę .Ten czas tak szybko minął kochany mój ciągle mam Cię w pamięci mojej i w dzień i w nocy .
Zgłoś SPAM
1 MAJ 2014 R.
MINĄŁ ROK, TAK SZYBKO MIJA CZAS...A SMUTEK TRWA...❤-❤-❤-STEFANIE, NIECH BÓG DA CI GODNE MIEJSCE W NIEBIE, CIESZ SIĘ RADOŚCIĄ ŻYCIA WIECZNEGO...MY PAMIĘTAMY, MODLIMY SIĘ I ZAPALAMY ŚWIATEŁKA...POKÓJ TWOJEJ DUSZY...❤-❤-❤-
Zgłoś SPAM
"Chociaż odchodząc, jesteśmy dla świata przeważnie nikim, to dla bliskich nasza śmierć jest jednocześnie końcem wszystkiego co dzięki nam było najcenniejsze, ale i początkiem dni, które oni muszą jakoś przeżyć bez nas..." Moja pamięć i modlitwa na najbliższe dni.(*)(*)(*) Bliskim życzę zdrowych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy. Niech wraz ze Zmartwychwstałym Synem Bożym w nas umocni się ta wiara i nadzieja, że choć śmierć zabiera nam bliskich to tylko na chwilę, bo przecież śmierć nie wiem czym miłość jest. Miłość zwycięży wszystko, zwycięży śmierć i kiedyś znów wszyscy spotkamy się. Serdecznie pozdrawiam i otulam swoją myślą w tym świątecznym czasie.
Zgłoś SPAM
Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie swoje oblicze i niech cię obdarzy pokojem" (Lb 6, 23) Amen.[*] ŚWIATEŁKO MODLITWA I PAMIĘĆ [*]
Zgłoś SPAM
Tato, Mamo, Ania i reszta rodzeństwa bardzo Was wszystkich kocham!
Zgłoś SPAM
1 kwiecień 2014.r.
Codziennie myślę o tobie Stefuniu ukochany i o naszej córci Anuli .Myślami jestem daleko ku niebu ,modlę się za Was wszystkich tyle można tu Wam dać. Wspominamy Was co dnia i tak to już będzie trwać to nasze życie tutaj aż znowu się spotkamy w domu Ojca Niebieskiego ukochanego .Niech Was ma w swojej opiece Ojcowskiej w niebie .Radujcie się życiem niebiańskim u Pana naszego ukochanego . Dziś mija jedenaście miesięcy kochany mój jak powołał Cię do siebie nasz Pan z nieba Bóg Ojciec Niebieski . Tak bym chciała Tobie powiedzieć choć troszkę co u nas .Dopiero żegnaliśmy Cię a tu już za chwilę będzie rok ,tak szybko leci ten czas .Kolejne święta bez Ciebie ,które chciałam ,aby jak najprędzej się skończyły i był normalny zwykły dzień bo tak mi smutno i przygnębienie okropne jest czasem nie do zniesienia kochany mój .Żyję tu ,ale myślami ciągle jestem przy Tobie .Jestem przygnębiona okropnie .Już nie jestem tą samą osobą ,którą znałeś i żyłeś z nią tyle lat kochany mój .Żyję, ale co to za życie samemu .Twój świat jest taki daleki i niech Cię Pan Bóg swoją miłością otocz na wieki i naszą córcię Anulkę ukochaną .Tak bardzo Was KOCHAM ANIOŁKI moje ...
Zgłoś SPAM
3 marzec 2014 r .
Wszystko co Bóg złączył znowu nas rozłączył .Wśród wielkiej miłości było poczęte .I wszystko bez sensu lecz bardzo święte .Wszystko jest od Boga i do Boga jest ta droga Panie mój .Za Tobą mój kochany myśl moja biegnie ,za Tobą płaczą moje oczy ,za tobą serce me chce wyskoczyć .Za Tobą moje tęsknoty ,wspomnienia i marzenia, za tobą moje kochanie. Minęło już dziesięć miesięcy jak jesteś w domu Ojca Niebieskiego mój kochany Steniuśku .Wydaje się ,że to było wczoraj tak to wszystko noszę w sercu i duszy mojej .Wypłakuję Cię codziennie i wiem ,że to mi nic już nie pomoże .Muszę się godzić z odejścia Twojego ,ale jakie to jest trudne to tylko trzeba to przeżyć mój kochany ,aby się dowiedzieć jak to ciężko jest .Jednego dnia bez Ciebie nie mogę normalnie przeżyć .Tyle trosk ,tyle cierpienia ,tyle rozpaczy tyle bólu tyle wspomnień .Nigdy już nie będę tu szczęśliwa ja to wiem mój kochany Steniuśku nigdy .Tak bym chciała już być z Tobą .Jest mi żle bez Ciebie nie mam żadnych marzeń żadnych i już nie chcę .Żyję ,ale co to za życie samemu na tym świecie ...Nic mnie nie cieszy jak byłeś ze mną razem .Tyle śmiechu ,tyle żartów ,które były na co dzień teraz jest smutno tak bardzo tak bardzo ,że czasem chcę wyjść z siebie .Samotność w życiu człowieka to największy koszmar jaki przechodzę tu na ziemi .Panie pobłogosław w niebie mojego męża Stefciunia i moją córcię Anulkę.Tak bardzo tęsknię za Wami moje Aniołki kochane ,tak bardzo .Moje oczy wypłakane w moim smutku tak bardzo .Kocham Was tu na ziemi wszystkich i Ciebie i Anulkę moją ukochaną .
Zgłoś SPAM
Tam, gdzie anielska pieśń rozbrzmiewa A schody wiodą do nieba Tam trzepot skrzydeł Twoich Rozwiewa wszystkie chmury I gdy patrzę do góry Płyną łzy spod powiek moich... Widzę jak stąpasz wśród gwiazd korytarzy I nawet Ci się tu wracać nie marzy Bo Twój nowy świat jest tak daleki... Niech Cię Pan Bóg swoją miłością otoczy Na wieki...
Zgłoś SPAM
"Nie ma już gniewu - Wyczerpał się Nie ma już strachu - Oswoił się. Nie ma już łez- Zabrakło ich Nie ma już cierpienia-Zatraciło się w marzeniach Nie ma już melodii- Ugrzęzła w gardle. Nie ma już słów- zapadły się w przepaść. Nie ma już słońca -Wyblakło na niebie. Nie ma już Ciebie- Reszta nie ma znaczenia..." Zapalam znicz,zostawiam modlitwę..[♥][♥][♥]
Zgłoś SPAM
W DNIU URODZIN
Pani Stefanie posyłam panu urodzinowy bukiet i promyczki pamięci.Niech Pan Bóg otula Pana swoją miłością.
Zgłoś SPAM
2.02.14
PANIE STEFANIE W DNIU URODZIN... W MODLITWIE I ZADUMIE DOWÓD MOJEJ PAMIĘCI ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ NAJPIĘKNIEJSZE KWIATY DLA PANA
Zgłoś SPAM
2 .02.2014. r.
Steniuś dziś właśnie są w niebie Twoje pierwsze urodziny i niech Pan z nieba Cię błogosławi .Jeszcze bym chciała żebyś spotkał się ze swoja córcią Anulką i mamą i wszystkimi których mam w niebie .Niech Oni Cię przytulą do siebie i dadzą Tobie niebiańskie kwiaty,które tu tak kochałeś .Modlitwę codzienną zanoszę do nieba za tak kochana duszyczkę.Niech w niebie będzie Ci dobrze ,niech nasza miłość trwa w niebie ,bo ja cię bardzo kocham ,choć już Ciebie tu z nami nie ma to w sercu i duszy mojej zagościłeś już na wieki .Bez Ciebie jest ten świat kochany dla mnie bardzo smutny ,chce mi się ciągle płakać .Wielki żal noszę w sercu i duszy mej .Zostały po Tobie piękne wspomnienia i dzieci nasze ,które są moimi skarbami tu na ziemi.One są twoją cząstką i przypominają mi co dnia Ciebie kochanie .Przeżywają bardzo Twoje odejście i Anulki .Mówią ,ze jest Im ciężko wchodzić nawet na Tą stronę .Jak się spotkamy to ciągle płaczemy za wami .Jeszcze po Anuli nie doszliśmy do siebie i już trzeba się znowu było zmierzyć z Twoim odejściem do Pana Boga .Bóg jest miłością i kocha mnie jak w tej pieśni śpiewamy .Tak Bóg jest naszą miłością i Ty bądż w niebie Jego miłością.Tu na ziemi byłeś całym światem dla mnie i dla naszych dzieci ,tak Cię wszyscy kochamy i kochać Cię nie przestaniemy moje kochanie . Jesteś zapisany w sercu i duszy mojej na wieki .Miłość to było nasze imię .Wiara ,nadzieja ,miłość to co miałeś też zapisane w sercu i duszy Twej .
Zgłoś SPAM
2 LUTY 2014 R.
W dniu Twych pierwszych anielskich Urodzin, w dniu Twego święta, serce pamięta, niech więc życzenia lecą do nieba... Niech lecą prędko do swego celu, niech będą pierwsze wśród życzeń wielu. Twe Urodziny w niebie, u Boga, spędz Stefanie w szczęściu, radości, niech nasze myśli dotrą do Ciebie i żebyś czuł, że pamiętamy i wspominamy....i światełko pamięci Tobie zapalamy...
Zgłoś SPAM
31 styczeń 2014.r.
Tęsknota jest straszna moje kochanie ,gdy w dal myśl moja ucieka ,gdy się męża kocha ,lecz kocha się już z daleka. Zostały po Tobie wspomnienia ,które z czasem wracają i me serce bardzo smucą .Pamięć o Tobie nie zginie .Dopiero co odszedłeś do Pana a już jest dziewięć miesięcy jak już z nami nie jesteś kochany .Jak wątłe jest to nasze życie Ty i Anula byliście tego przykładem .Nie chce się wierzyć ,że odeszliście oboje ,że wasze serca przestały bić .Za szybko wybiła na Was ta godzina ,lecz wola Boża to uczyniła .Oczy przestały patrzeć ,serca przestały bić ,a dusze Wasze wciąż będą żyć . Czas zabrał wszystko co było kochane,tego lecz nie zabierze co w mym sercu zostanie .Panie zabierasz tych co mają serca szlachetne i zostawiasz tych ,których tak bardzo się kochają .Kochani jesteście Aniołami w niebie a mi tu na ziemi trudno jest żyć bez Ciebie i Anuli .Śmierć moich ukochanych jest też trochę śmiercią moją Coś we mnie umiera .Żyje ale już inaczej nic już nie będzie jak przedtem kochanie moje ,nic .Pierwszego lutego jest dziewięć miesięcy jak z nami Cię nie ma na tym świecie a drugiego lutego są Twoje urodziny .Do nieba ślę bukiet ślicznych kwiatów dla Ciebie kochanie .W krainie niebiańskiej miłości moja .W krainie snu wiecznego serca ostoja i tęsknota serca mojego do serca Twojego kochanie moje . Tak tęsknię ,tak Was kocham całym sercem i duszą moją kochani .
Zgłoś SPAM
30 STYCZEŃ 2013 R.
Wiemy, że choć od­szedłeś jes­teś ciągle wśród nas Two­ja dusza zos­tała, choć ciało zab­rał już czas Czu­jemy Twoją obec­ność, w każdym życia mo­men­cie Czu­jemy Two­je spoj­rze­nie, pat­rząc na Two­je zdjęcie Wciąż pat­rzy­my na chmu­ry, chcąc zo­baczyć tam Ciebie Wiemy, że na nas pat­rzysz, będąc na górze w Niebie Ciągle nad na­mi czu­wasz, aby móc nas ob­ro­nić Nie mógłbyś poz­wo­lić na to, by nas nie miał kto chro­nić Chciałeś być z na­mi zaw­sze, ale śmierć Cię zab­rała Naj­ważniej­sze zos­tało, two­ja miłość - przet­rwała.
Zgłoś SPAM
Czas na mnie - Tadeusz Różewicz. Czas na mnie, czas nagli...co ze sobą zabrać,na tamten brzeg?nic...więc to już wszystko,mamo.. tak synku,to już wszystko. a więc to tylko tyle. tylko tyle. więc to jest całe życie ... tak całe życie...
Zgłoś SPAM
31 grudzień 2013 r.
Steniuś cztery lata temu jechaliśmy do domu w wielkim smutku bo już nasza Anulka odeszła do domu Ojca Niebieskiego .Przyjechałeś do Warszawy gdzie byłam z Anulką do końca i nie wiedziałeś ,wtedy ,że Ania nie żyje byliście pewni, że spotkacie się z nią i uściskacie Ją mocno razem z bratem Andrzejem i siostrą Ewunią . Stefciuniu jechaliście z Andrzejem i Ewunią do nas do szpitala . Jak dojechaliście do szpitala to Was nie mogłam znaleść .Pytasz kochany o Anulkę przez telefon bo nie mogłam Was odnaleść na postoju w tym szpitalu .Jak mnie zobaczyliście w drzwiach szpitala to pierwsze słowa co z Anulką to wtedy powiedziałam Wam kochani ,że Ania jest już parę godzin u Boga Ojca Niebieskiego .Zrobiło Ci się bardzo słabo ,że ani kroku nie mogłeś zrobić i zaczęła Tobie mocno lecieć krew .Dla mnie kochany było to bardzo złe przeżycie i smutne ,dla mojej całej rodziny .Jak byliście w drodze to chciałam abyście Wy szczęśliwie do nas przyjechali bo były śnieżyce i ślisko na drogach .Nie wiedzieliście nic o Anuli ,a Ania już nie żyła bo odeszła 15 minut po 24 .zaczął się ostatni dzień roku .I tak już będzie ta data wyryta w sercu i duszy mej i naszych dzieci .Inni idą na Sylwestra a my do kościoła na mszę Św.Rozmyślam o Was kochani co dnia ,co dnia i smutek ogarnia mnie codziennie moi kochani .Minęło trzy lata i cztery miesiące a Ty kochany mój już jesteś z naszą Anulką i Ty .Chce mi się bardzo płakać tak bardzo ,tak bardzo .Oby ten nadchodzący Nowy Rok już nie był dla mnie i dla mojej całej rodziny tak smutny i tak nieszcześliwy ,aby nasz Pan z nieba błogosławił wszystkich i tych w niebie i tych na ziemi. Panie mój ukochany miej Nas w swej Opiece Bożej ,miej .Całą rodzinę oddaję w Twoje Ręce Boże mój .Opiekuj się i w dzień i w nocy Panie Nasz .
Zgłoś SPAM
Tato śnisz mi się...Tak bardzo za Tobą tęsknie.Nie ma dnia kiedy bym o Tobie nie myślała.Cały czas myślę gdzie Ty jesteś i Anulka.Kiedy jestem u mamy to Cię szukam.Każdy kawałek tego domu to byłeś Ty i mama.To nie sprawiedliwe ,że musiałeś nas opuścić.Każdy z nas Cię nadal potrzebuje.Bądz chociaż w snach przy nas.Tak bardzo Cię kochamy.:(
Zgłoś SPAM
23 grudzień
Niech nasi ukochani zmarli w dzień narodzin naszego Pana zasiądą do stołu wigilijnego razem z Bogiem w niebie .Niech w naszych domach zagości pokój ,radość ,miłość i nadzieja,którą przynosi nam sam Bóg z niebios.Niech Pan błogosławi nasze domy ,abyśmy jak pasterze i aniołowie chwalili Ciebie Panie na wieki wieków.Amen.
Zgłoś SPAM
Boże, Ty widzisz z jaką wiarą oczekujemy świąt Narodzenia Pańskiego, Jaki to trudny i smutny dla nas czas Spraw, abyśmy przygotowali nasze serca i z radością mogli obchodzić wielką tajemnicę naszego zbawienia. Zbaw naszych kochanych zmarłych Aniołów. Światełko i gorąca modlitwa . Spoczywajcie w pokoju . Bliskim naszych Aniołów życzę Zdrowych Spokojnych Świąt wytrwałości i nadziei. Szostek Jola
Zgłoś SPAM
21. grudzień .2013 .r.
Panie mój ukochany tak trudno się pogodzić ,że po raz pierwszy zostałam na tym świecie bez męża ,bez Anulki , bez ukochanych moich skarbów .Tymi świętami tak się cieszyłam co roku ,tyle przygotowań tyle niespodzianek robiłam dla moich skarbów wszystkich a teraz tylko została pamięć i wspomnienie o Tobie Steńiuśku i Anulko ukochani moi na całą wieczność .Tak Was wszystkich przecież kocham całym sercem i duszą moją .Smutno jest bardzo bez Ciebie ukochany mój .Aniołki moje niech w nadchodzących Świętach BOŻEGO NARODZENIA w niebie nasz Pan ukochany WAS otuli Swoją miłością NIEBIAŃSKĄ.Trudny jest ten czas dla mnie ukochany mój trudny .Zostawię nie jedno miejsce przy stole ,ale dwa .Są to święta rodzinne. Rodzi się nasz PAN w ubogiej stajence a Nasza ukochana mateńka NIEBIAŃSKA ,nasza KRÓLOWA NIEBA I ZIEMI musi znieść te narodziny w takich trudnych warunkach .Przecież wie ,że urodził się KRÓL nad KRÓLAMI .Mateńko wstawiaj się do swojego syna a naszego PANA w niebie za moim Stefciem i Anulką i wszystkimi ,których mam już w niebie .Tak bardzo WAS ukochani KOCHAM ,tak KOCHAM To wiara ,to nadzieja ,to miłość jest w sercu mym .Kocham UKOCHANEGO OJCA NIEBIESKIEGO w niebie i MARYJĘ matkę BOŻĄ.Zawsze dzieliłam się opłatkiem i teraz będę się dzielić z WAMI dalej .22 grudnia jest skarbie mój za Ciebie msza święta ,ale i za ANULKĘ też ,a druga msza święta za moich ukochanych rodziców Czesława i Gertrudę Andrzejewskich .Tak ,że będzie na tych mszach trochę rodziny .Dużo radości NIEBIAŃSKIEJ w niebie życzę WAM kochani i niech PAN w niebie BŁOGOSŁAWI WAS wszystkich .Tak WAS wszystkich kocham i tęsknię za WAMI .Kiedy przyjdzie pora na mnie to pójdę bo wiem ,że tam na mnie czekasz .
Zgłoś SPAM
BOŻE NARODZENIE
Z wiary i naszych serc Zbudujemy stajenkę Maryja w niej Dzieciątko położy Na niebie zaświeci gwiazda Anioł obwieści pokój Ludziom dobrej woli Wzniesie się chwała Pana A my zasłuchani Będziemy trwali. * ks.Tadeusza Śmiecha
Zgłoś SPAM
1 grudzień .2013. r.
Ukochany mój tak jest mi ciężko bez Ciebie żyć tu na tym świecie .Żyję dla dzieci i to mnie trzyma przy życiu .Wiem jak dzieci to wszystko przeżywają Stefciuniu kochany .Muszę żyć tyle ile mi PAN z nieba da żyć dla nich właśnie .Tak mi i Ty mówiłeś przed śmiercią ,że Ty będziesz tam na mnie czekał kochany mój .Dzisiaj mija siedem miesięcy jak Cię zawołał do domu swego BÓG OJCIEC NIEBIESKI .Minęło tak szybko jak by to było wczoraj .Wszystko mam zgromadzone w sercu i duszy mej ,smutno mi jest bardzo .Są dni ,że chodzę i płaczę za Tobą Stefciuniu kochany i już mi nigdy to nie przejdzie ,bo czym dłużej Cię nie ma to jest gorzej.Ty wiesz jaką mam wrażliwą duszę na ból ,na cierpienie .Panie dajesz mi coraz więcej tych krzyży na mojej drodze ziemskiej .Nie wiem ile jeszcze wytrzymam tego wszystkiego PANIE MÓJ NIEBIESKI ,ile .Mariuszek jutro jedzie na operację do Nowej Soli .Już dzisiaj nie będę spać ,bo się martwię o jego zdrowie .Byliśmy razem to ten krzyż dżwigaliśmy razem a teraz przyszło mi samej to wszystko znosić kochany mój .Wstawiajcie się jak możecie z naszą Anulką u BOGA OJCA o jego pomyślną operację i o dalsze jego zdrowie .Wrażliwą mam duszę na każde zło na tym świecie ,które panuje w każdym dniu naszego życia .Dzisiaj jest trzynasta rocznica zgonu mojej mamy Gertrudy .Jak możesz to przytul ją do siebie tak po ANIELSKU kochany mój .W dniu 22 grudnia będą dwie Msze Św.jedna za Twoją duszyczkę i Anuli a druga będzie za duszyczkę mamy Gertrudy i taty Czesława Tak Was bardzo kocham kochani moi .Niech Was w niebie wszystkich błogosławi i otuli swoją miłością OJCOWSKĄ nasz OJCIEC z nieba i Twoją mamę ZOFIĘ Stefciuniu kochany .
Zgłoś SPAM
Tatuś wchodzę tutaj rzadko dlatego, że gdy widzę Twoje zdjęcia to rozpiera mnie w sercu żal, tak bardzo wielka tęsknota. Jestem tak daleko od domu i bardziej mi Ciebie brakuje.Czasami myślę, że jak przyjade to tam będziesz i bedziemy sie wszyscy cieszyć, śmiać tak jak kiedyś.Tato dlaczego od nas odszedłeś? Przecież byłeś naszą największą iskierką w naszym domu.Dawałeś cały sens każdemu z nas.Teraz gdy Ciebie nie ma to dom jest tak smutny, tak pusty :(! Jestem z mamy dumna, że pomimo tak wielkiego smutku po Tobie jest twarda i silna. Ale nie wyobrażam sobie świąt :( Tatuś kocham Cię i straaasznie tęsknie...
Zgłoś SPAM
16 listopad 2013 r.
Śmierć stawia nas w obliczu bezsilności, która nas obezwładnia i zabiera w nieznane. A kiedy pojawia się kradnąc ukochaną osobę, przeszywa serce bólem i odznacza w nim swoje piętno, które przypomina nam stale jacy jesteśmy wobec niej bezsilni. Śmierć zawsze przychodzi nie w porę, czasem rano czasem wieczorem, ale zawsze wtedy, gdy się jej nie spodziewasz....Śpij drogi Stefanie w światłości Boga i pamiętaj o swoich bliskich, którzy tęsknią i kochają. Wspieraj ich z nieba....(*)(*)(*) Kilka słów napisałam w kondolencjach.
Zgłoś SPAM
11 listopad 2013.r.
Kochany Stefciuniu mój dziękuję Ci za życia trud .Za to cudowne życie małżeńskie jakim obdarował nas BÓG tu .Czterdzieści lat cudownych lat .Byłeś miłością niezwykłą tu ,a teraz jesteś miłością w domu Ojca kochanego w niebie .Jesteś ANIOŁEM bo takim właśnie byłeś już tu .Wiara moja jest silniejsza niż śmierć kochany mój .Życie jest pełne cudów ,byleś jednym z nich .BÓG dał nam wiele łask ,pogodny szczęśliwy dom pełen skarbów TWYCH ,a jednym z nich byłeś właśnie TY ANIELE MÓJ .Cudowny był ten dom ,gdzie jest ten czas,są tamte dni gdzie.BÓG powołał CIĘ i tak musi być ukochany mój .Pozostał smutek w sercu mym.To był,cudowny czas który a zaczął się ten czas w ,którym musiałam się pożegnać tu z TOBĄ kochany mój .Myślę ,że się spotkamy znów w świecie tym w ,którym nie będzie bólu ani łez i nikt poza PANEM mym nie rozdzieli nas .Będziemy cieszyć się szczęściem u OJCA w niebie znów ANIELE MÓJ .Kocham CIĘ moją miłością ,która mieszka w sercu i duszy mej .
Zgłoś SPAM
5 .11.2013 r.
Steniuś co jest wart człowiek jak nie ma drugiej połowy, którą się kochało .Ciebie kochany ,który byłeś na tym świecie w mojej rodzinie tym kieratem ,który kieruje całą rodziną Ciebie właśnie już nie ma i ten świat dla mnie już nie jest taki jak był przedtem mój kochany .Po prostu nie chce mi się żyć ,nie mam żadnych planów ,żadnych i już ich nie chcę Steniuś ,jest mi tak smutno ,bardzo smutno bez Ciebie i Anulki .Kochane moje ANIOŁKI .Kocham i kochać nie przestanę WAS .Jesteście moją miłością na wszystkie dni tutaj i w drugim świecie jak już z wami się spotkam mój ANIELE ...
Zgłoś SPAM
1 listopada
Steniuśku ukochany dziś jest Wszystkich Świętych niech Ci w niebie Błogosławi nasz Ojciec Niebieski i Anulce i wszystkim zmarłym z naszej rodziny ,mojej mamie Gertrudzie, mojemu tacie Czesławowi ,mojej teściowej Zofii i wszystkim babciom i dziadkom mojej bratowej Władzi i wszystkim z mojej rodziny ,których już nie ma z nami ,bo są tam daleko w niebie w domu Ojca Niebieskiego .Niech WAS wszystkich w niebie błogosławi nasz PAN z nieba . Wieczny odpoczynek racz IM dać Panie a światłość wiekuista niechaj IM świeci na całe wieki w niebie .Zanoszę codziennie modlitwę do nieba za WAS kochani.Ty mój mężu masz pierwsze święto w niebie .Ciesz się miłością naszego Pana w niebie .
Zgłoś SPAM
28 pażdziernik 2013.r.
Steniuś ukochany za kilka dni dosłownie będzie WASZE NIEBIAŃSKIE święto w niebie.Ja z JOLKĄ byłam posprzątać na grobach naszych .Smutek mnie przenika jak będę musiała stanąć nad twoim grobem w dniu 1 listopada po raz pierwszy .Zawsze od lat sprzątałam w tym miejscu na grobie Twojej mamy a teraz jesteś już TY mój kochany z mamą swoją w tym samym grobie Stefciu kochany .Kochałeś swoją mamę tak bardzo ,że wspominałeś ją często w naszym domu ,bo kochałeś mamę swoją nie było Ci dane z nią mieszkać ,aby mogła Cię wychowywać choć tego bardzo pragnęła ,cieszyła się wnukami a naszymi skarbami bardzo kochała wszystkich .Była bardzo chora w szpitalu żyła i tam umarła 25 lat w wieku 55 lat umarła tobie mój skarbie .W godzinie śmierci jeszcze wymówiłeś mamo ,tak jak by CIĘ powitała w tym momencie .Opiekuj się mamą teraz jak możesz w niebie moje kochanie .Na tak długo byliście rozdzieleni przez taki los.wiem ,że byłeś bardzo szczęśliwy w naszym związku małżeńskim bo na koniec Twojego ,życia mówiłeś ,że jesteś bardzo spełniony w tym życiu z tobą kochana żono .To było jak by podziękowanie Twoje dla mnie mój kochany mężu .Ja tobie dziękuje za każdy dzień w naszym życiu w którym ,żyłam z Tobą w wielkiej miłości ku Tobie a Ty ku mnie kochany .Dziękuję Panu Bogu za te czterdzieści lat ,które wypadły wczoraj 27 pażdziernika .Byłeś kochanym mężem ,ojcem i dziadkiem i tego nam bardzo wszystkim brakuje Steniuśku kochany . Kocham Cię i kocham Anulkę i kocham swoich rodziców i kocham teściową i wszystkie moje skarby tu na ziemi i w niebie .Jesteście skarbami na cale wieki moi kochani . Kocham PANA BOGA i MARYJĘ ZAWSZE DZIEWICĘ .
Zgłoś SPAM
27 PAŹDZIERNIK 2013 R. *RUBINOWE GODY*
Moja żono ukochana...4O lat temu przysięgaliśmy sobie wierność i miłość nieskończoną... W tym dniu ludzie dowiedzieli się, że zostałaś moją żoną. Przez te lata całą swoją miłość na mnie przelewałaś, dzisiaj Ci dziękuję, Że to mnie wybrałaś... I chociaż jestem teraz daleko od Ciebie...przysięgam Ci, jak przed laty...że spotkamy się w Niebie................................................... Dziękuję Ci Zosieńko kochana, że Ty mnie wybrałaś, że byłaś ze mną w każdy życia czas...i chociaż nie ma teraz mnie przy Twoim boku, to wiedz, że duchem zawsze będę z Tobą i naszymi dziećmi kochanymi,od Boga nam podarowanymi. Nie smuć się kochana żono, bo ja zawsze będę z Tobą. Będę w każdej potrzebie wspierał Cię swoją miłością i oddaniem...w niebie.
Zgłoś SPAM
27 PAŹDZIERNIK 2013 R. - 40 ROCZNICA ŚLUBU...
Jak to miło ze strony Boga, że wybrał Ciebie na mojego męża.On to sprawił, że wśród tylu ludzi na świecie akurat my spotkaliśmy się, że właśnie nasze ścieżki skrzyżowały się, przeżycia nas połączyły,a nasze myśli zbliżyły się tak, że kiedy rozmawialiśmy, bardzo często odnajdywaliśmy nowe prawdy, nowe spojrzenie na miłość, życie, wiarę. Dziękuję ci za to, że byłeś przy mnie i w deszczowe, i w słoneczne dni; że byłeś zawsze blisko, zawsze gotowy do słuchania, do radości i do szlochania ze mną, i do modlitwy. Za to, że wiedziałeś, kiedy poprzeć mnie i kiedy sprowadzić na ziemię, kiedy odwieść od złego, a kiedy pobudzić do działania we właściwym kierunku. Dziękuję Ci za radość, problemy, przyjemności i ból dzielone ze mną. Dzięki temu czuję, że byłam dla ciebie kimś bardzo ważnym, że nasze wspólne życie miało sens.Byłeś dla mnie kimś wyjątkowym. Dziękuję Ci za to, że byłeś ze mną Stefciu...
Zgłoś SPAM
W dowód pamięci bukiet dla p.Stefcia, a Pani serdecznie dziękuję za wpis i miłe słowa...Niech dobry Bóg ma naszych bliskich w swojej opiece, niech da im szczęście i wieczne zbawienie...Niech otoczą nas, osamotnionych swoją opieką i miłością, abyśmy nigdy nie czuły się same.
Zgłoś SPAM
18 pażdziernik 2013 r.
Jeszcze będzie Ci dane ujrzeć Go znów, jeszcze się zejdą Wasze drogi dwie... Na pamiątkę masz Jego uśmiech, On nigdy nie zapomnii Cię.................................................. Smutnych rozstań nie chce nikt, serce płacze, słowa milkną. Czy tak musi być? Pozwól tylko spytam jeszcze raz Jeśli kiedyś spotkasz mnie Czy poznasz moją twarz Będę czekać i nadzieje mam. Dla Ciebie to tylko chwila w niebie będzie,gdy z życia przejdę na twój niebiański szlak.......................... Zosiu droga, ma Pani rację, samotność jest straszna. Ja pamiętam zawsze o Pani bliskich, z sympatią..Halinka
Zgłoś SPAM
12 pażdziernik
Stefciu kochany tak jest mi smutno bez Ciebie mój ty kochany mężu, że nie sposób żyć długo tak jak mi pozostało w samotności mojej długo żyć na tym Bożym świecie .Ciągle nie dowierzam,że ty jesteś już w innym świecie ,który zwie się niebem .Tyle było w naszym domu radości ,tyle miłości ,tyle rozmów ,których mogłam słuchać godzinami .Wszystko pękło w moim życiu i już nigdy przenigdy nie będę szczęśliwa na tym świecie .Całe moje życie się skończyło dla mnie .Dom stał się pusty ,bardzo pusty bez twojej kochanej osoby Stefciu .Nikt nigdy Cię nie zastąpi na tym świecie.wszystko i wszystkie sprawy zostały na mojej głowie ,czasem mówię ,że nie podołam temu wszystkiemu samej w różnych sprawach jakie ciążą na mnie mój kochany .Pomagaj mi z góry jak tylko możesz ,przyśnij mi się .Dzisiaj zostałam u Joli na noc w poniedziałek już będę u Gosi bo ona musi być u Weroniki w szpitalu To nasze życie w pojedynek jest takie trudne , każdy dzień jest smutny ,że wywołuje rozpacz i wyciska łzy z oczu mój kochany Stefciuniu . O jak bym chciała już być z tobą moje kochanie jest mi bardzo ciężko bez ciebie .Tęsknię codziennie za Tobą .Ile jest w moim sercu smutku ,ile cierpienia to tego się nie da przekazać nikomu ,to trzeba przeżyć ,aby wiedzieć jak to naprawdę odczuwam .Smutek mój w moim sercu przeżywam codziennie już mnie nie cieszy nic ,po prostu nic .Miłość moją zanoszę do nieba .Kocham Cię na całą wieczność .
Zgłoś SPAM
Tak bardzo mi do ciebie Blisko Ta cisza zrozumiała Wszystko Poprowadziła Nas Od gniewu Ku drzewom W ptaków śpiew Wśród listków Nie trzeba nam słów Słowa ranią Znów anioł Ciszy jest Jest przy nas Położył nam Swój palec chłodny na głodne usta Wypełniła się pustka Ucichł zgiełk Co rósł w nas Ta cisza jest Jak łza Łza co trwa U powiek Człowiek W słowie Gubi ją łatwo Żyć bez łzy Nie warto.... Kofta Jonasz
Zgłoś SPAM
2pażdziernik
Stefuś wczoraj minęło pięć miesięcy jak ciebie nie ma z nami .Tak mi smutno jest bez Ciebie ,że nie sposób to wytrzymać.Ktoś kto nie wie jak to jest stracić kochaną osobę to nie wierzy ,że taka jest tęsknota za tym kochanym człowiekiem. Płacz po Tobie Stefciuniu ukochany wyrywa się sam .Byłam dzisiaj na cmentarzu i nie dowierzam ,że Ty Stefciu tam śpisz na wieki ,tak mi trudno żyć .Kocham Cię.
Zgłoś SPAM
Tak puste się stały bez Ciebie dni, Zegar wciąż strasznie wolno tyka, Wszystko jest szare i bez sensowne, Odechciało mi się nawet życia ... Już nic nie jest tak piękne jak kiedyś, resztkami sił wysilam się na uśmiech ... I choć mówię wszystkim, że jest w porządku, tak naprawdę chcę już tylko umrzeć ... Tak pusto tu bez Ciebie skarbie, Ogromny ból i tęsknota- to właśnie to co czuję ... Nie potrafię nauczyć się bez Ciebie żyć ... Zrozum ... Tak bardzo mi Cię brakuje... Życzenie zostaną spełnione....H.
Zgłoś SPAM
25 wrzesień 2013 r.
Chrystus przydrożny z podpartą głową ze starej lipy wyrzeźbiony stoi na skraju leśnej drogi przed siebie w głębię zapatrzony... Chrystus przydrożny, tak mu zimno nikt ramion płaszczem nie okrywa nikt kapci mu tu nie przynosi siadł na kamieniu, odpoczywa... Siadł na kamieniu zamyślony i łza za łzą mu z oka leci... Płacze nade mną i nad Tobą i jasność od łez wokół świeci. I chociaż z drzewa wyrzeźbiony to się nad nami znów pochyla i szepcze cicho w tajemnicy Spotkacie bliskich...jeszcze chwila. Pani Zosiu kochana, dziękuję za miłe słowa,z serca dziękuję, Pani wie, co to jest tęsknota...Pani mąż był dobrym człowiekiem mężem, ojcem, a córka Ania, to Anioł już tu na Ziemi. Ból po stracie naszych bliskich będzie trwał do końca naszych dni...wspierajmy się w przeżyciu tego bólu...serdecznie pozdrawiam i dziękuję za pamięć...
Zgłoś SPAM
7 wrzesień
Steniuś mój ukochany ile cierpienia, ile łez trzeba wylać ,aby zrozumieć to wszystko.Czuję się kolejny raz sierotą na tym świecie .Ciężki jest los człowieka na tym świecie w samotności mojej .Rozmyślam nad naszym życiem codziennie i boję się tej samotności mojej ,czy poradzę sobie sama.Dzisiaj jest kolejna rocznica śmierci mojego taty Czesława.Stefciu i Aniu przytulcie do siebie mojego tatę .On tez nas tak kochał jak Ty.Musiał odejść do domu Ojca jak byliśmy małymi dziećmi.Kocham Cię tatusiu mój ukochany ,tego się nigdy nie wymaże z pamięci dziecka a miałam niespełna dziesięć lat inaczej ten świat wtedy widziałam .Myślałam ,że nie poradzę sobie wtedy .Urosłam i dostałam takiego męża jakim byłeś Ty tatusiu ukochany .Myślałam ,że będę dłużej z moim Stefciem ,ale Ty Panie zdecydowałeś inaczej i z tym muszę się godzić.Byliście moją miłością cały czas ,często Cię tatusiu wspominałam i często jako dorosła osoba za tobą płakałam tak jak teraz płaczę za tobą Stefciuniu ukochany .Opłakuję Was wszystkich cały czas. Tak jest mi ciężko bez Was ukochani moi.Kocham Was na całe wieki .
Zgłoś SPAM
Tato teraz po czasie uświadamiam sobie że miałem tatę Anioła . Dla nas jako rodziny było normalne że taki byłeś przez lata . Byłeś prawdziwym chrześcijaninem jakich mało na świecie . Bóg Cię wysłał na ten świat żeby sprawdzić nas ,czy jesteśmy godni żeby dostąpić Jego łaski . Swoją pracą i życiem udowodniłeś to
Zgłoś SPAM
Tato mój kochany Ty wiesz jak mi cię brakuje . Jesteś moją inspiracją na całe życie .To dzięki Tobie tato nauczyłem się oceniać życie w sposób obiektywny i realny. Ty zawsze wiedziałeś jak wybrnąć z danej sytuacji. Nie dałeś się wmanipulować w coś w co nie wierzyłeś albo nie byłeś pewny że to ma sens i nie skrzywdzi to Twojej rodziny Szanuję Cię tato że byłeś niezależny od innych ludzi. Nikt Ci nie dyktował co masz robić,nawet za dużą cenę . Historia pokazała że w każdym przypadku miałeś rację we wszystkich decyzjach . Nie wiem czy będę miał odwagę podejmować takie trudne decyzję tak Ty w życiu miałeś . Jesteś moim wzorem Tato . Twój syn KRZYSZTOF
Zgłoś SPAM
IMIENINY...
W każdej chwili, zawsze, wszędzie... Niech Ci w NIEBIE dobrze będzie! Niech Cię dobry BÓG obdarzy Wszystkim, o czym tylko marzysz! Niech przytuli Cię do siebie, żebyś poczuł Jego miłość...
Zgłoś SPAM
2 września 2013 . r.
Steniuś mój ukochany wczoraj minęło cztery miesiące jak Cię z nami nie ma .Powołał Cię do domu Ojca niebieskiego nasz Pan z niebios a my na to nie mamy ,żadnego wpływu i musimy się z tym godzić moje kochanie .To Ty jak się dowiedziałeś o swojej chorobie mówiłeś , ze dostałeś wyrok od Ojca Niebieskiego ,to Ty nas wszystkich bardzo uspakajałeś w tej śmiertelnej chorobie.Tego nigdy nie zapomnę jak siedziałeś na łóżku w szpitalu i co z nami wszystkimi się działo tego się nie da opisać to mam wyryte w sercu moim i sercach naszych dzieci.W twoim życiu byłeś tylko trzy dni w szpitalu właśnie w tej chorobie już nie operacyjnej .To wszystko na nas a szczególnie na Ciebie spadło jak grom z nieba i tak już było do końca,tak mi jest smutno i ciężko żyć bez Ciebie moje kochanie ,że mam zablokowane we mnie wszystko ,moje nerwy ,moja choroba z która muszę się nauczyć ,żyć już samej ,zawsze mi mówiłeś co mam robić ,kiedy wziąć jaki lek .Teraz muszę sama to czynić i nie wiem czy sobie pomogę jak będę sama w domu chora.Wiesz Stefciuniu ,że dzisiaj są Twoje imieniny ,że z okazji Twoich imienin zanoszę moje kwiatki z ogródka Tobie do nieba ,są to pierwsze Twoje imieniny w niebie i abyś tam był bardzo szczęśliwy i cieszył się szczęściem niebiańskim u naszego Ojca Niebieskiego .Jak tylko możesz się widzieć ze wszystkimi z naszej rodziny to przytul ich wszystkich ode mnie i naszych skarbów wszystkich i dziękuję Tobie ,że się śnisz dzieciom ja chyba mam jeszcze blokadę z nerwów moich .Cieszę się każdym snem i Ani i Twoim i rodziców naszych .przynosi mi to ukojenie mego bólu w tym naszym się rozstaniu moje kochanie .Kocham ,kocham i kochać Cie nie przestanę . Niech cie w tym dniu imieninowym pobłogosławi nasz Pan z niebios i wszystkich ,których bardzo kocham .Moich rodziców ,twoją mamę , naszą córcię Anulkę i Ciebie Stefciuniu kochany .Zanoszę do nieba moją modlitwę i błogosławieństwo od nas wszystkich .Jak tylko możesz się śnić to proszę Cie o to i możesz za nas się wstawiać u Boga Ojca za nami wszystkimi to bum Cię o to prosiła, bo bardzo to nam pomaga w tym naszym się rozstaniu z Tobą jest to takie bolesne do przeżycia ,że nie sposób to jest opowiedzieć co czuje co dnia ,tego się nie da wykreślić z pamięci moje skoro tak misie z Tobą kochanie żyło przecudnie na tym świecie ,byłeś kochanym mężem tatą i dziadziusiem ,którego wszyscy bardzo ,bardzo kochaliśmy i kochamy nadal Cię moje kochanie .Na całą wieczność ,którą nas rozdzieliła tutaj na ziemi .
Zgłoś SPAM
18 sierpień
Steniuś mój ukochany bardzo Ciężko jest mi żyć samej.Dzieci są i by się wydawało ,że przecież mam je przy sobie czy jadę do nich ,ale to nie jest to co było z nami jak byliśmy razem .Mieliśmy tyle rozmów co dnia ,tyle żartów ,tyle śmiechu .Byłeś po prostu kochanym mężem ,ojcem i dziadkiem .Nawet w chorobie nie chciałeś abyśmy się smucili .Byłeś bardzo porządnym człowiekiem ,wesołym i teraz jest nam tego bardzo brak i tak już będzie do końca moich dni .Lubiłeś przebywać bardzo w domu ,po prostu być z nami, ze mną nigdy się nie nudziliśmy nie było czasu na narzekanie ,nie lubiłeś chodzić po imprezach bo one Cię męczyły .Zaraz po ślubie uczyłeś się w średniej szkole i tą szkołę skończyłeś z wyróżnieniem .Bardzo byłam wtedy szczęśliwa bo z radości popłakałam się na zakończeniu tej szkoły a było ją bardzo trudno ukończyć bo to była szkoła zaoczna .Teraz są komputery i można w nich wszystką wiedzę posiąść w porównaniu z tym co Ty wtedy uczyłeś się .Wszystkie lata z Tobą kochanie były naszą radością choć i bywało ,że są przeszkody w naszym życiu różnego rodzaju ,jak w życiu bywa .Panowała taka radość ,że się chciało bardzo żyć .Pomimo Twojej ciężkiej pracy byłeś zadowolony z tego życia bardzo .W Hucie Miedzi Głogów jak pracowałeś to miałeś lżej bo i inni ludzie i atmosfera inna .Pracowałeś tam dwadzieścia lat i przeszedłeś na emeryturę .Nigdy do głowy by mi nie przyszło ,że Cię stracę tak szybko bo naprawdę wyglądałeś na zdrowego człowieka i co może zrobić choroba i w chorobie jak szybko odchodziłeś od zdrowia .To Ty nas wszystkich uspakajałeś ,abyśmy się tak nie martwili .To ja bardzo byłam chora i jestem nadal.Steniuś mój ukochany bardzo tęsknię za Tobą i dzieci także tęsknią za Tobą wszyscy myślimy ,że zaraz wrócisz ,że pojechałeś na chwilę gdzieś tam.Trudny jest ten czas rozstania się z Tobą na wieki całe.Panie nasz daj Mu niebo za jego wielki trud jaki poświęcił godnie przeżyć dla Nas ,dla rodziny naszej ,dla mnie .Za jego trud ,za jego pracę za to ,że byłeś na mojej drodze życiowej mój kochany mężu .Miłość to była nasza droga życiowa .Byłeś i jesteś nadał moją przecudną miłością w moim życiu ziemskim a teraz jesteś moją miłością w niebie i już tak będzie do końca moich dni . Panie nasz oświecaj jego wspaniałą duszyczkę w niebie .
Zgłoś SPAM
1sierpień2013r
Steniuś jak ten czas szybko mija ,dopiero co odszedłeś do Pana Niebieskiego a dzisiaj mijają trzy miesiące jak już Cię z nami nie ma.Ciągle mam Cię przed oczami,jak rozmawiasz ze mną o wszystkim w tej chorobie .Widzę twoje cierpienie i nie wiem jak mam Ci pomóc moje kochanie jest mi bardzo ciężko z tymi myślami żyć .Często się zastanawiam nad naszym losem .Bardzo chciałabym abyś się cieszył życiem wiecznym u Naszego Pana Boga Ojca Niebieskiego w niebie .
Zgłoś SPAM
26 lipiec 2013r
Stefciu ukochany ciężki nastał czas na mnie i moje dzieci .Zawsze byłeś z nami,trudno się przyzwyczaić ,aby być samej w domu .Zawsze był pełen dom i gwar dzieci w naszym domu .To Ty nam pokazywałeś codzienną drogę jak mamy żyć i co mamy czynić co dnia,byłeś mądrym mężem ,ojcem i dziadkiem .Byłeś naszą podporą ,każdy mógł się Ciebie zapytać o co tylko chciał ,miałeś zawsze na wszystko odpowiedż.Mężu mój ukochany co ja mam teraz robić tego sama nie wiem ciężko jest mi w bólu , żalu ,rozterce i ciężkim utrapieniu tu na tym świecie żyć .Mówią ,że to wszystko trzeba przeżyć przetrwać bo już inaczej nie będzie ,trzeba się z tym bólem i wszystkim uporać i nauczyć żyć inaczej .Kiedyś jak byliśmy wszyscy w domu to panowała taka radość w mojej duszy i w sercu moim ,że się chciało bardzo żyć .Mieliśmy wiele problemów ,ale co to były za problemy do tych co teraz przechodzę w samotności.Czasem rozmyślam nad moim życiem i mówię sobie ,że może pomagam komu w tym co mnie i moje dzieci spotkało tego już sama nie wiem.Może Bóg Ojciec ma inne plany ,może tak muszę przechodzić to życie sama do końca moich dni.Modlę się codziennie moje kochanie za Twoją i Ani duszę i nie tylko wasze bo za wszystkie dusze z naszej rodziny, nie wiem co mam dalej robić i począć z sobą .Może Bóg mi dał taki czas aby wymodlić się za kogoś , rozmyślam nad tym codziennie .Ciężko jest żyć bez ukochanych osób .Życie stanęło mi przed oczami i muszę się z tym życiem uporać już sama bez pomocy ukochanego męża Stefcia .Myślę ,że Ty mnie wspierasz z góry z nieba .Jak tylko możesz mój kochany to pomagaj mi moje kochanie w czym tylko możesz .Kocham Cię Stefciuniu ukochany i naszą Anulkę ,która ma dzisiaj imieniny już w Niebie .Ja mogę Cię wspierać żarliwie modlitwą codzienną tu na ziemi .Dopiero Cię żegnaliśmy a tu już za chwilkę są trzy miesiące jak już jesteś u Boga Ojca Niebieskiego ,jak ten czas umyka to się nie chce wierzyć .Tu mi zostało tylko wierzyć ,mieć nadzieję i miłować Was wszystkich tu na ziemi i tych w Niebie .Pamiętam o Tobie Stefciu każdego dnia ,pamiętam o naszej Anuli i o wszystkich .
Zgłoś SPAM
16 lipiec2013r
Mój drogi mężu Stefciu ciężko jest mi żyć bez Ciebie samotnie ,jakie to jest trudne to nasze ziemskie życie to tylko mogą zrozumieć te osoby ,które przeszły to co ja przechodzę w tym życiu ziemskim .Chciałabym abyś już się cieszył szczęśliwością Niebiańską u Boga Ojca Niebieskiego .Chciałabym też abyś się już widział z wszystkimi ,których zabrał nasz Pan Niebieski wcześniej do swojej krainy ,która zwie się Niebem .Myślę ,że widziałeś się z naszą córcią Anulką i swoją mamą i moimi rodzicami .Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie ,a światłość wiekuista niechaj im świeci na całe wieki .Amen.Mnie jak zawoła do siebie Bóg Ojciec to bym chciała się widzieć z wszystkimi których już dawno nie mam na tym świecie i bardzo za Nimi tęsknię .Kocham Ich bardzo , szczególnie mojego męża Stefcia ukochanego i córcię Anulkę ,których straciłam zbyt nagle i szybko .Wszystkich powoła do siebie nasz Bóg Ojciec ukochany ,który mieszka w Niebie i jest naszą miłością i jest miłosierny i wybacza nam wszystkim nasze winy ziemskie ,ale musimy Go bardzo kochać już na ziemi i żyć bardzo uczciwie względem siebie tak jak żyłam z Tobą mój drogi mężu .Byłam bardzo szczęśliwa z Tobą ,okazywałeś mi swoją dobroć tu na ziemi .Czterdzieści lat żyło mi się z Tobą w wielkiej miłości ku Tobie moje kochanie ,nigdy na mnie nie powiedziałeś złego słowa ,pokazywałeś swoją postawą jak mamy żyć i moim marzeniem moje kochanie jest to aby nasze dzieci uczyły się tego samego co widziały i słyszały od nas.Kocham was wszystkich w Niebie i na ziemi moi kochani .Trudne są dla mnie te chwile które muszę znosić tu w tak wielkim bólu rozterce , w wielkim żalu ,że już tu was nie ma z nami ,musimy się godzić z tym wszystkim choć jest to bardzo trudne do pojęcia i zrozumienia tego świata .
Zgłoś SPAM
1 lipiec 2013r
Steniuś mój kochany dopiero co się dowiedziałeś o swojej chorobie a tu już mija dwa miesiące jak odszedłeś od nas do domu Ojca Niebieskiego.Ty kochałeś nas ponad swoje życie tu nas a my kochaliśmy Ciebie moje kochanie .Mówiłeś ,że Cię zawołał Bóg Ojciec i musisz do Niego tam iść .Takie jest nasze życie i musimy się z tym pogodzić ,że idę do Boga bo On tak chce .Bóg jest naszą miłością i jest miłosierny i wszyscy musimy się wstawić u Niego.Księżom dziękuję za to ,że przygotowali Cię do odejścia .Wziąłeś wszystkie sakramenty święte i mogę być spokojniejsza.Te pierwsze dni to myślałam że nie wytrzymam .To wszystko jest we mnie do dziś i nie wiem ,czy kiedykolwiek będę tu szczęśliwa na tym świecie bez Twojej obecności moje kochanie . Abyś był tam szczęśliwy .
Zgłoś SPAM
Tato mój kochany brakuje mi Ciebie ,nawet nie wiesz jak bardzo. Nie potrafię tego okazać na zewnątrz .W środku mam taką pustkę że nie wiem co mam ze sobą zrobić . Mówiłeś przed śmiercią nie rozpaczajcie ,tak Bóg chce . To się jednak tak nie da ,nie mogę sobie poradzić bez Ciebie . Nie wiem Jak ta mama sobie z tym wszystkim poradzi ,nie wiem jak jej pomóc.Nie mam takiej siły jak Ty kiedy walczyłeś o nas żebyśmy mieli wszystko ,żebyśmy nie musieli przechodzić w życiu takiej biedy jak Ty . Bóg nas chyba nie wysłuchał że zabrał Ciebie tak szybko Czy to wszystko ma jakiś sens ,nie wiem Kocham cię tato
Zgłoś SPAM
25 czerwiec
Steniuś mój ukochany piszę jak by do Ciebie ,bo bardzo tęsknię za Tobą .Tęsknota nie ma granic wytrzymania za Tobą,nie mogę spać ,nie mogę myśleć ,tak jest mi smutno .W moim życiu wszystko się skończyło na tym świecie .Zabrakło mi twoich rozmów ,twojego uśmiechu zabrakło mi Ciebie kochanie .Dzieciom się śnisz a mi jeszcze się nie śniłeś co ja mam ze sobą zrobić .Kochanie modlitwa codzienna za twoją i Ani duszyczkę ,abyście się radowali życiem Niebiańskim u Pana naszego ukochanego Ojca Niebieskiego w Niebie .Za kilka dni już będzie dwa miesiące jak Cię nie ma z nami ,jak to wytrzymać mój kochany ,to tego już nie wiem ,nie mam miejsca dla siebie tutaj .Byłam nauczona innego życia a to wszystko spadło na mnie jak grom z nieba i tak nagle ,że nie sposób to wytrzymać .Nie znamy ani dnia ani godziny jak możemy szybko odejść z tego świata do Boga Ojca Niebieskiego .Ta strona internetowa to jak bym się z Tobą kochanie porozumiewała przez nią i jest mi trochę lżej ,a jak Cię widzę na zdjęciu to łzy mi strumieniem lecą ,nie mogę się powstrzymać .Tak to już będzie dopóki nie przejdę do Boga Ojca ,który jest w Niebie .Taki jest żywot tu na ziemi ,że wszyscy musimy odejść czy biedny czy bogaty .Kocham was całym sercem moim i całą duszą moją .Bóg jest Miłosierny i jest naszą miłością na całe wieki .W piśmie św. jest napisane ,że jak ktoś bardzo kocha i jest kochany to tak jak by mnie umiłował ,jak byśmy kochali samego Boga ,ja tak myślę cały czas ,ze tak jest .
Zgłoś SPAM
23.06.2013
Tato tak mi smutno:( Tatuś tak mi Ciebie brakuje :( Nie moge powstrzymać łez, a dodatkowo Ty widzisz i wiesz to wszystko :( Wiesz co mnie boli:( Pomóż mi to przetrwać! :( Dziś dzień Ojca a Ciebie tu nie ma :( [*]
Zgłoś SPAM
23czerwiec
Dla mojego męża Stefcia i mojego taty Czesława w dniu Ojca niech Was Bóg za rękę trzyma i abyście byli u Boga Ojca w Niebie szczęśliwi na całą wieczność .Dla naszych zmarłych z naszej rodziny dla córki Anulki ,dla mamy Gertrudy i Stefana mamy Zofii aby dobry Bóg ich wszystkich błogosławił w Niebie i się cieszyli szczęściem wiecznym u Boga Ojca Niebieskiego.Kocham Was wszystkich i zanoszę modły codzienne dla Was .Dla mnie Bóg Ojciec jest moją miłością i miłosierny i niech błogosławi na całe wieki .wam w Niebie .Abyście byli tam szczęśliwi .
Zgłoś SPAM
19 czerwiec
Steniuś mój kochany po co tak musimy cierpieć na tym świecie to tego już nie wiem .Kochaliśmy się bardzo i Pan Niebieski rozłączył nas,tak mi jest smutno i ciężko bez twoich kochanych rozmów ,twojego bytu z nami tu na ziemi .byłeś wspaniałym mężem ,ojcem i dziadkiem ,wszyscy opłakujemy Cię kochamy Cię bardzo .Moja miłość sięga aż do Nieba do Boga Ojca Niebieskiego za tobą i Anulka naszą .Bóg jest moją miłością i jest miłosierny i niech się zlituje nad moim Stefciem i moją Anulką.Ja codzienną modlitwą wspieram Was .Całe dnie myślę o Was nie mogę tego zrozumieć jak to się stało ,ze z nami już nie jesteście na tym świecie .Ty mówiłeś ,że Cię zawołał Bóg Ojciec Niebieski i musisz do Niego pójść.Sama nie wiem tego dlaczego nie miałeś razem z Anią żadnej szansy na ratowanie Was tu taj na ziemi ,jak to trudno pojąć Panie Boże .Dla mnie to jest męka nie do zniesienia ,chciałabym już być tam gdzie wy jesteście ,aby być z już z Wami ,myślę ,ze była bym tam szczęśliwsza u Boga Ojca Niebieskiego .Żadne to szczęście na tym świecie być bez kochanej osoby .Kocham Was bardzo .
Zgłoś SPAM
17 czerwiec
Stefciuniu ukochany jest mi tak smutno i tęsknię zaTobą moje kochanie i tak to już będzie co dziennie .Co mnie spotkało na tym świecie i za co tego nikt nie wie ,tylko Pan w Niebie to wie bo On jest naszym stwórcą i On daje nam życie i w każdej chwili może je nam odebrać jesteś przykładem tego .Zachorowałeś tylko na grypę a ta grypa uruchomiła Ci chorobę z której już nie wyszedłeś tylko wzięłam Cię do domu bo chciałeś umierać z rodziną w domu i tak też się stało .Każdy przeżyty dzień liczyłeś bo już dostałeś wyrok od Boga tak mi mówiłeś i tak też było.Równe siedem tygodni żyłeś z nami po szpitalu i tak skończyło ziemskie życie a zaczęło u Boga Ojca Niebieskiego .Panie świeć jego duszy .Kocham Cię ponad życie ziemskie i niech ta nasza miłość jest w Niebie ,czekaj na mnie tam kochanie .
Zgłoś SPAM
13.06.2013
Przypomniało mi się Tato jak w chorobie opowiadałeś kawały. Ten o BOGU i LUCKU :) nigdy nie zapomnę, nigdy! Jak bardzo się śmiałeś, cieszyłeś a my razem z Tobą.Wtedy nikt nie wierzył, nie wiedział że za kilka tygodni od NAS odejdziesz:( Zawsze potrafiłeś pocieszyć, rozśmieszyć.Na samą myśl jak sobie przypomnę niektóre chwile to mi się buzia uśmiecha. Dziś byłyśmy z mamą w Hucie. Było nam bardzo przykro i pusto bez Ciebie. Zawsze jeździłam z Tobą i mamą tam a dziś Ciebie zabrakło i to już nie to samo:( Nic już nie będzie tak samo:( Jesteś moim autorytetem. I każdemu życzę aby się kochał, szanował i wspierał tyle lat co Ty z mamą. Niesamowite jest to dla mnie, ze tyle lat mieliście ciężkie życie a pomimo to przetrwaliście to w tak wielkiej miłości i szacunku do siebie. Tato pomóż nam to przetrwać :(
Zgłoś SPAM
13.06.2013
Tato gdzie Ty jestes? Przecież Ty jesteś nam tak bardzo potrzebny! nie możemy sobie poradzić z błahymi problemami, smutkami. Ostatnio sprawdził mi się sen, w którym się przyśniłeś...Wiem, że byłbyś zły za to co się wydarzyło ale myślę, że miałam rację. Mówiłeś mi kiedyś, że mam walczyć o swoje i będe walczyć dopkóki będę miała siły, dopóki mieszkam i żyję z mamą nigdy jej nie dam zrobić krzywdy...Ty miałeś bardzo dobre serduszko, które pomagało każdemu lecz te osoby nie patrzyły czy Tobie jest dobrze, czy potrzebujesz pomocy razem z mamą.Teraz jest czas by to się zmieniło wkońcu. Musimy się wziąć w garść by nie upaść na samo dno...:( Gdziekolwiek jestem szukam Ciebie, porównuję do innych ludzi. Zazdroszczę tym którzy mają tatę:( Czuwaj nad NAMI WSZYSTKIMI Tato :( :* Kocham Cię !!!Byłeś najlepszym tatą na Ziemi i zawsze będziesz tam w NIEBIE!!! [*]
Zgłoś SPAM
9 czerwiec
Stefuś mój ukochany dla mnie wszystko się skończyło nie wiem co mam robić dalej.Ta rozłąka ,ten smutek i żal po twoim odejściu to do mnie wielka strata ,której nigdy już na tej ziemi nie będę takiej wspaniałej i kochanej duszy mieć .Mówią że to minie ,ale to jest nieprawda kochanie moje .Byłeś moją miłością na całe wieki i chciałabym kiedyś być u boku Twojego i w Niebie u Boga Ojca Niebieskiego .Kocham Cie moje kochanie tu na tym świecie .Mówią że czas leczy rany ale na pewno nie te rany,które cierpią bardzo .Ile jeszcze człowiek musi przejść tej niedoli,tego zmartwienia po Tobie i naszej córci Ani tego już nie sposób wytrzymać.Boże Ojcze Niebieski miej ich w swojej Ojcowskiej Opiece w Niebie.Panie daj mi siłę abym mogła to wszystko unieść.
Zgłoś SPAM
8 czerwiec
Steniuś mój ukochany ile łez popłynie aby choć trochę się uspokoić ,że Cię tu już nie ma na tym świecie.Wspieraj mnie bo nie mogę tego zapomnieć bo i jak to wszystko zapomnieć skoro mi się z tobą żyło tyle lat w wielkiej miłości .Byłeś moją miłością co dnia i teraz przecież jesteś dalej tylko ,ze trochę inaczej .Byłeś moim wsparciem co dnia i tyle rozmów ,które dawały mi tyle radości a teraz smucę się bardzo .Ten dom już jest całkiem inny ,gdy byłeś w nim to było tyle radości ,tyle śmiechu ,tyle satysfakcji i te ciągłe rozmowy z Tobą kochanie, tego bardzo mi brakuje tego .Jestem zagubiona w tym wszystkim i we wszystkich sprawach ,które Ty prowadziłeś .Ja dopiero się muszę tego nauczyć. Stefciu kocham Cię bardzo.
Zgłoś SPAM
3.O6.2013.r.
Steniuś mój ukochany w moim sercu na całe wieki ,wspieraj mnie w trudach jakie mi pozostały po Tobie tu na tej ziemi.Dla mnie już jest koniec tego życia ziemskiego ,nie daję rady tu sama kochanie ,cały czas decydowałeś o wszystkim a teraz wszystko spadło na mnie jak grom z nieba .Nie poradzę sobie sama z tym wszystkim tu na tym świecie ,teraz to wiem dokładnie jaki to jest ciężar tego naszego żywota ,jaka to jest odpowiedzialność za wszystko .Ty już nie możesz mi nic pomóc bo jesteś juz w innym świecie u Boga Ojca Niebieskiego .Tak bym chciała abyś mnie wpierał duchowo bo inaczej już nie możesz kochanie.Wiem że nie chciałbyś tego wszystkiego mówić innym osobom ,a ja tak muszę bo sobie nie poradzę z tym sama.Całe noce nie śpię bo mam taką nerwicę ,boję się wszystkiego i wszystkich na tym świecie.Tak bym chciała aby ktoś tam z góry mi pomógł w tych wszystkich sprawach ziemskich i wspieraj mnie kochanie bo nie wiem czy to wszystko wytrzymam .Nie wiem co mam robić dalej z tym wszystkim i nie mam żadnego pomysłu na to wszystko.Pozostał mi po Tobie wielki ból w moim sercu i duszy mojej.Patrzę na twoje zdjęcie to zaraz płaczę bo wszystko we mnie się trzęsie ,taka jestem znerwicowana.Nie umie żyć samotnie bez Ciebie ,ja chyba nie wytrzymam tego wszystkiego w samotności ,bez twojego wsparcia,bez twojej obecności.Co mam czynić dalej tego już nie wiem .Ile jeszcze mnie czeka trudów tu na ziemi tylko wie Bóg Ojciec w Niebie ,i Ty kochanie .Boże Ojcze co mam czynić dalej tu na ziemi ,proszę dopomóż mi drogi Ojcze Niebieski.Ile prób muszę przejść na tej ziemi drogi Ojcze Niebieski jeszcze tego nie wie nikt .W moim życiu już tak chyba będzie ,tyle cierpienia z powodu odejścia moich bliskich i kochanych mi osób.Kocham was wszystkich tu na ziemi i tych co są w Niebie u Boga Ojca Niebieskiego.Kocham, kocham i kochać nigdy nie przestanę.Jesteście moimi Aniołami w Niebie .
Zgłoś SPAM
25 maja
Mój kochany Steniu jak trudno żyć bez ciebie tu na tym Bożym świecie.Byliśmy razem to chodziliśmy swoimi ścieżkaminaszego życia,gdzietylko można było jechać z Tobą kochanie.Teraz jestem sama jak kołek przy płocie .Wypatruję Cię wszędzie ,gdzie dzieci mnie wiozą to już chcę do domu bo ty na mnie tam czekasz takie mam myśliNie dochodzi do mnie to ,że Ciebie już na ziemi nie zobaczę.Dzieci mi pomagają jak tylko mogą ,ale to nie jest to co z tobą kochanie.Ewunia jedzie do pracy Andrzej do Niemiec a ja siedzę sama i rozmyślamco to się z nami stało.Rozdzielił nas Bóg Ojciec Niebiański i na to nie ma rady .Miłość kochanie do Ciebie jest taka sama jak przedtem,tylko że Cię nie widzę i nic nie mogę do Ciebie powiedzieć .Rozmawiam tylko przez modlitwę ,wspominam Cię rozmawiam z dziećmi o Tobie i tak to będzie już przez cały czas.Trudno się przyzwyczaić skoro czterdzieści lat ciągle rozmawialiśmy ze sobą ,a tu zostało pusto i głucho po Tobie kochanie.Nawet nie mogę płakać tak mi się zablokowało we mnie wszystko.To przeżycie jakie doznaliśmy po twoim odejściu kochanie to koszmar jak by w nie dobrym śnie,ale to jest rzeczywistość którą przeżyłam razem z dziećmi naszymi .Było dużo ludzi na twoim pogrzebie ,dostałeś dużo kwiatów ,za które bardzo dziękuję.Stefuś mój kochany żyliśmy ze sobą czterdzieści lat i było mi z Tobą kochanie cudownie na tym Bożym świecie .Jak mieliśmy czas to jechaliśmy wszędzie ,a teraz wszystko już jest inne,jadę jak mnie dzieci zabiorą ze sobą, nie wiem co mam czynić kochanie moje.Wychodząc za Ciebie kochanie w 1973.r.w Zamysłowie,miałam niecałe 21 lat ,a Ty miałeś 25.lat .Poznaliśmy się bliżej na 1.maja w parku Górczyńskim,była zabawa na deskach tak wtedy mówiono na taką zabawę,i od tego czasu staliśmy się parą, która zawarła ślub cywilny i kościelny w Zamysłowie 27 pażdziernika.Zacząłeś pracę od 1 listopada i pracowałeś w tej pracy 15.lat.Urodziły się nam wtedy nasze dzieci ,Małgorzata ,Krzysztof, Anna, Jolanta,Mariusz.Mariuszgdy miał 3 latka wtedy przeprowadziliśmy się na gospodarstwo i do tej pory tu mieszkamy.W tym gospodarstwie urodziły się Andrzej i Ewa.Wychowaliśmy 7 dzieci,które były i są naszymi skarbami, żyliśmy nimi cały czas,a ja muszę dalej żyć dla nich i myślę ,że z Niebios będzie myślał o swoich skarbach wasz tatuś ukochany.Nigdy w naszym życiu kochanie nie przeklinałeś na mnie i na swoje dzieci ,to One były naszą miłością na zawsze ,na dobre i na złe .W tym domu ciągle coś miałeś do zrobienia ,bo był ruiną ,naprawiałeś i robiłeś wszystko sam i przy tym wszystkim uczyłeś swoje dzieci pracy i naprawiania wszystkiego ,dlatego teraz dzieci co wezmą w ręce to zrobią same .zawsze szły do Ciebie kochanie po poradę bo wiedziały ,że tatuś wszystko wie i wytłumaczy porządnie .Skończyłeś w Nowym Miasteczku Technikum Rolnicze zaocznie z wyróżnieniem i z tego całe życie byłam dumna z Ciebie kochanie.Miałeś wielki talent do nauki i ciągle dzieciom wpajałeś to ,że się muszą uczyć na ile mogły to czyniły.Małgosia skończyła technikum jako Technolog Żywności we Wrześni, Krzysiek skończył technikum Rolnicze w Powodowie,Ania skończyła zasadniczą szkołę rolniczą i kurs krawiecki i w tym zawodzie pracowała jako szwaczka we Wschowie i to samo skończyła Jola i też pracowała jako szwaczka we Wschowie razem z Anią,Mariuszskończył stolarską szkołę ale pracował ponad 10 lat jako malarz obrazów i nie tylko obrazów,Andrzej skończył szkołę jako sprzedawca w sklepach ,a Ewa skończyła jako Technik Sprzedawca,ale nie wiem czy to dobrze napisałam.Myślami ciągle byłam i jestem ,że zrobimy w naszym domu jeszcze dużo co jeszcze nie zrobiliśmy a tu już się stało inaczej bo człowiek myśli a PanBóg kryśli i tak było z tobą kochanie i już tak pozostanie na całą wieczność .Czasem się zastanawiam nad tym naszym ziemskim życiem po co to wszystko jest i istnieje skoro trzeba wszystko pozostawić i iść do Pana Niebieskiego ,bo On nas tam powołuje do siebie.Czy się jest biednym czy bogatym to musimy wszystko i wszystkich zostawić na tym bożym świecie.Jeszcze kochanie nie mogę dojść do siebie i chyba to będzie długo trwać,bo nie mogę płakaćtak mi się zablokowało wszystko we mnie kochanie.Sama w tym domu się boje i nie wiem czego skoro byłam przt Tobie aż do końca i byłeś z nami jeszcze dwa dni ,zrobiliśmy tak jak chciałeś myślę ,że to jest we mnie wielki stres.W domu jest zabardzo cicho po Tobie kochanie zawsze byłeś w domu i na wszystkich czekaliśmy i dużo ze sobą rozmawialiśmy ,tematów mieliśmy mnustwo Byłeś bardzo mądrym odpowiedzialnym mężem ,ojcem i dziadkiem za ,którym wszyscy Cię opłakujemy .Aby nasz Ojciec Niebieski odpuścił Ci wszystkie ziemskie winy i wziął Cię do domu Niebiańskiegojak najrychlej bo byłeś już tego wart juz tu na ziemi kochanie .Bóg jest naszą miłością i jest Miłosierny.Andrzejowi się tak ładnie śniłeś i Gosi i prawie wszystkim tylko nie mi i nie wiem czy nie możesz ,czy to jest ten stres ,który jest we mnie kochanie.W pracy byłeś wzorem i w domu też takim byłeś człowiekiem a teraz myślę ,że Bóg Ojciec też Cię doceni za całe nasze życie tu na ziemi naprawdę byłeś wielkim wzorem dobrego uczciwego i wspaniałego człowieka byłeś jesteś i będziesz zawsze przez nas wszystkich kochany na całe wieki kochanie .Kocham ,kocham i kochać Cię nie przestanę moje kochanie ,jak przyjdzie pora na mnie to się spotkamy znowu razem u Boga Ojca Niebiańskiego.
Zgłoś SPAM
24 maj
steniuś mój ukochany jak jest nam wszystkim smutno bez Ciebie .Zabrało nam jednej wspaniałej ,kochanej osoby a ten dom został głuchy i pusty,nie słychać twojego kochanego głosu ,nie ma kto tym domem kierować .Siedzę ,czy śpię ,czy cokolwiek robię to ciągle jesteś przed oczami moimi i nie tylko bo dzieci mówią to samo,tylko dzieciom się śnisz a mi jeszcze się nie śniłeś wcale.Stojąc nad twoim grobem to nie dowierzam ,że ty tam już tam jesteś to wszystko się stało tak nagle i do mnie nie dochodzi to wszystko jest takie niezrozumiałe .Ciężko żyć bez tak wspaniałego męża na tym świecie ,jak mam dalej żyć bez Ciebie kochanie,Bóg Ojciec odwołał Cię do innego miejsca ,które się zwie Niebem i niech Cię drogi mężu ma w swojej opiece Niebiańskiej Bóg Ojciec Niebieski.
Zgłoś SPAM
13 maj.
Mój kochany Steniu jak trudno żyć bez ciebie tu na tym Bożym świecie.Byliśmy razem to chodziliśmy swoimi ścieżkaminaszego życia,gdzietylko można było jechać z Tobą kochanie.Teraz jestem sama jak kołek przy płocie .Wypatruję Cię wszędzie ,gdzie dzieci mnie wiozą to już chcę do domu bo ty na mnie tam czekasz takie mam myśliNie dochodzi do mnie to ,że Ciebie już na ziemi nie zobaczę.Dzieci mi pomagają jak tylko mogą ,ale to nie jest to co z tobą kochanie.Ewunia jedzie do pracy Andrzej do Niemiec a ja siedzę sama i rozmyślamco to się z nami stało.Rozdzielił nas Bóg Ojciec Niebiański i na to nie ma rady .Miłość kochanie do Ciebie jest taka sama jak przedtem,tylko że Cię nie widzę i nic nie mogę do Ciebie powiedzieć .Rozmawiam tylko przez modlitwę ,wspominam Cię rozmawiam z dziećmi o Tobie i tak to będzie już przez cały czas.Trudno się przyzwyczaić skoro czterdzieści lat ciągle rozmawialiśmy ze sobą ,a tu zostało pusto i głucho po Tobie kochanie.Nawet nie mogę płakać tak mi się zablokowało we mnie wszystko.To przeżycie jakie doznaliśmy po twoim odejściu kochanie to koszmar jak by w nie dobrym śnie,ale to jest rzeczywistość którą przeżyłam razem z dziećmi naszymi .Było dużo ludzi na twoim pogrzebie ,dostałeś dużo kwiatów ,za które z całego serca tym ludziom dziękuję.Pochowaliśmy Cię na twojej mamie w Zamysłowie.Myślę ,że się spotkałeś z naszą córcią Anią i mamą.Abyś był tam szczęśliwy u Boga Ojca Niebiańskiego i aby On był z Ciebie dumny jak my jesteśmy z Ciebie kochanie Tu na ziemi byłeś mądrym i wspaniwałym człowiekiem i niech Cię błogosławi nasz Bóg Ojciec Niebiański na całą wiecsność .
Zgłoś SPAM
11 maj
Steniuś mój kochany nasz dzień zaczynał się od rozmów naszych ,tak było co dnia .Mieliśmy tyle planów dopóki nie zachorowałeś.Pojechaliśmy do lekarza i tak to się zaczęło .Dostałeś skierowanie do szpitala i byłeś tam tylko trzy dni ,zrobili Ci badania i tam dowiedziałeś się o swojej chorobie strasznej,na którą już nie było rady .Przyjechałeś do domu i już nigdzie nie chciałeś jechać.Dzieci próbowały jeszcze u innych lekarzy konsultować,ale Ty byłeś mądrym człowiekiem i Ty postanowiłeś już nie jechać nigdzie ,bo to już było nie operacyjne, tylko czekałeś na swój koniec już w domu z nami wszystkimi.Opiekowałam się Tobą jak tylko można się zaopiekować bardzo chorą osobą,pomagałeś mi w tej chorobie tak bardzo ,abym Cię nie dźwigała,do samego końca . Umarłeś nam w domu w dniu pierwszego maja o dwudziestej ,były dzieci i ja przy Tobie moje kochanie.Tak skończyło się Tobie tu ziemskie życie a zaczęło już w Niebie u Boga Ojca Niebiańskiego.Myślę ,że już widziałeś się z naszą córcią Anulką i twoją mamą w Niebie .Jesteś pochowany na twojej mamie w Zamysłowie .Pogrzeb Twój odbył się w dniu czwartym maja.Miałeś naprawdę dużo ludzi i dużo kwiatów za ,które wszystkim uczestnikom bardzo dziękuję z całego serca .Teraz tylko moje kochanie mogę się za Ciebie codziennie modlić i Cię dobrze powspominać .Nasz dom stał się bardzo pusty ,ta cisza i pustka po Tobie w tej chwili jest nie do zniesienia tak jest cicho.Panie Niebiański miej mojego Stenia w swojej opiece.Światłość i modlitwy za Ciebie codzienne za twoją duszyczkę kochanie.
Zgłoś SPAM
Tam gdzie teraz jesteś tato jest Ania.Są ludzie którzy odeszli za szybko tak jak Ty tato.Zawsze marzyłeś żeby zobaczyć swoje ukochane Skoryki.Tęskniłeś oglądając zdjęcia. Mam nadzieję ,że teraz razem z ukochaną mamą i Anulką tam jesteście.Dzięki Tobie tatuś jestem dziś silnym człowiekiem mimo wszystko.Wiara nadzieja miłość....To twoje cechy.Odchodząc Zostawiłeś swoją miłośc mamę,ale wiem ,że napewno przy niej jesteś.Każdego dnia do mnie dzwoniłeś....Gosiu co u ciebie słychać?...minuta wystarczyła żebyś był spokojny o nas.Patrzę na Twój numer chce mi się wyć ,że nigdy nie usłyszę Twojego kochanego głosu.Byłeś i jesteś wyjątkowym człowiekiem.Kocham Cię.
Zgłoś SPAM
nie znałem i nigdy nie miałem przyjemnosci poznac, lecz wiem ze to co teraz napisze i Pan bedzie wiedział, w sumie to chciałbym podziekowac za dowiezienie mnie do celu w wakacje 2012, bo to dzieki Panu znalazłem sie tam gdzie sie znalazłem, i powiem szczerze było mega, teraz dopiero o tym Pan wie , ale mam nadzieje ze teraz juz duchowo i mentalnie dojedziemy w niejedno piekne miejsce. R.I.P
Zgłoś SPAM
8 .05.2013.r
STEFCIU MÓJ KOCHANY BYŁEŚ ,JESTEŚ ,I BĘDZIESZ MOIM ANIOŁEM TU NA ZIEMI ,A TERAZ JESTEŚ JUŻ NASZYM ANIOŁEM W NIEBIE.TU NA ZIEMI BYŁEŚ WSPANIAŁYM MĘŻEM,OJCEM I DZIADKIEM.KOCHAMY CIĘ CAŁYM SERCEM I DUSZĄ.DOPIERO CIĘ NIE MA PARĘ DNI A JUŻ WSZYSCY ZA TOBĄ TĘSKNIMY.BYŁEŚ WZOROWYM MĘŻEM ,MIŁOŚĆ NASZA BĘDZIE TRWAĆ NA CAŁĄ WIECZNOŚĆ.CZTERDZIEŚCI LAT ŻYŁO MI SIĘ Z TOBĄ WSPANIALE MIAŁEŚ TRZY CNOTY BOSKIE,WIARA NADZIEJA I MIŁOŚĆ TO WŁAŚNIE CAŁY TY .BARDZO TĘSKNIMY ZA TOBĄ. +
Zgłoś SPAM
Byłeś i jesteś wzorem człowieka.Całe życie uczyłeś nas jakimi mamy być ludzmi. Jestem bardzo dumna że jesteś moim tatą . Kocham Cię bardzo.Bez Ciebie świat się mi zawalił.Tato jesteś teraz z Anulką.Tak bardzo tęsknimy.Kocham Cię Tatuś.
Zgłoś SPAM
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
-
Ewa Jaciuk
07.05.2013