zięć Janiny Dudka, syn Józefa Marchewczyk, przyjaciel Eli Rembelskiej
,, Dzień wstał jak co dzień, powietrze aż lśniło, tylko ta wielka cisza,
straszne milczenie i puste miejsce... Ciebie już nie było" Przemku,
światełko i modlitwa w 4. rocznicę Twojego odejścia...