Przyszedł na świat zimą 17 stycznia 1990 roku w Knurowie. Jak każdy mały chłopiec, ciekawy życia, lubił psocić, majsterkować i pytać: „ mamo, tato..a co to?”. Przedszkole, szkołę podstawową i gimnazjum ukończył z bardzo dobrymi wynikami w Leszczynach, w domu rodzinnym. W międzyczasie ukończył liceum im Frycza Modrzewskiego w Rybniku, aby swoją ambicją, determinacją i walką podjąć studia prawnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim, zdał właśnie na 4 rok… Kilka dni temu świętował zdany pozytywnie najcięższy egzamin na tych studiach…
Przemek…
Od małego chłopca lubił sport, motoryzację, był prawdziwym kibicem Realu Madryt…starał się nie opuścić żadnego meczu… rytuałem było oglądanie meczy z przyjaciółmi czy rodziną. Ulubionym sportem była również siatkówka, w którą grał w rybnickiej lidze amatorskiej z sukcesami. Nie brakowało również zainteresowań muzycznych…. Wychowany w muzycznym, śpiewającym domu pogrywał na keabordzie, razem z rodziną ubierał śpiewem każde święta i jako ministrant ubierał również w śpiew swoją wiarę.
Od małego pracowity, nieodmawiający nigdy pomocy…nie bał się żadnej pracy, nawet tej najcięższej…tej nauczył się od swojego Ojca i ją chętnie z nim wykonywał… wykończyli razem, własnymi rękami rodzinny dom… razem…ciężką pracą i dla siebie… Rodzina była dla niego najważniejsza…ten rodzinny dom stał się ich własnym azylem
Przemek…
Młody, wspaniały człowiek, zawsze pomocny, zawsze pełen radości, ciekawy świata objechał i zwiedził całą Polskę i część Europy, piesze wędrówki po Beskidach z ulubioną tabliczką czekolady…
Przemek…
zawsze gdzieś w biegu, zawsze coś załatwiał, tak jakby nie chciał aby uleciał mu choćby jeden dzień… zawsze ambitny, z mnóstwem planów i pomysłów na życie, otwarty na naukę, na poznawanie świata… chłonący wszystko co mu życie dało…
To prawda…jego pasją były motory… nie chciał stracić dnia, chciał czuć się wolny…czuje się wolny…jest wolny…teraz odpoczywa a my uszanujmy tę wolność.
"I pamiętaj, będę tam. Będę w powietrzu. Więc od czasu do czasu, jeśli chcesz ze mną porozmawiać, odsuń się, zamknij oczy i szukaj mnie. Rozmawiamy ze sobą. Ale nie w języku słów. W ciszy."
mama Marty
zapalił(a) znicz dnia 2022-05-19
Babcia Zosi Gębki
zapalił(a) znicz dnia 2022-05-19
Dla Przemka, światełko na kolejny smutny dzień. ♨️
"Dzieci cicho wymykają się do Boga, ich imiona zacierają krople tęsknoty. Bóg rozpina nad nimi parasol nadziei, one biegają po kałużach łez boso. Już są beztroskie, a tęcza wiary wskazuje im drogę."
mama tadzia W
zapalił(a) znicz dnia 2022-05-18
W dzień urodzin naszego papieża Jana Pawła II zapalam światełko i zanoszę modlitwę o jego opiekę w domu Ojca nad Tobą Przemku
Dlaczego mnie zostawiłeś, dlaczego odszedłeś w nieznane? Ja wiem,że wyroki boskie nie są do końca poznane. Było nam razem dobrze byliśmy tylko dla siebie. Przyszedł ten dzień okrutny na zawsze straciłam Ciebie. W ostatniej ziemskiej drodze smutna kroczyłam za Tobą. Myślałam,że będę dzielna a teraz nie wiem co zrobić ze sobą. •❤️•▒░ •❤️•▒░ •☘️•▒░ •❤️•▒░ •❤️•▒░ W święta wszystko boli podwójnie ANIOŁECZKU - PRZEMUSIU Bliskim życzę spokojnych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia...
Mama śp. Roberta i Wiesia Walas
05 02 2018r. 2018-02-05
Chociaż odszedłeś,
Choć Cię już nie ma,
Dla nas żyć będziesz
Nadal wspomnieniem....
.........................Odpoczywaj w spokoju drogi Przemku.
mama Tadzia W 2017-04-15
MIłość zwyciężyła śmierć! Niech Chrystus zmartwychwstały przyniesie pokój serca ,miłość, zdrowie i siły na dalsze smutne dni bez naszych skarbów
Strona KuPamięci wykorzystuje pliki cookie ("ciasteczka") w celu
zapewnienia dostępu do treści (więcej informacji).
Zmiana ustawień dotyczących przechowywania ciasteczek możliwa jest
bezpośrednio z poziomu Twojej przeglądarki.