Oskarek Małgorzaciak

Aniołku Kochany... ♥️ Nie mogę zrozumieć, dlaczego najbliższe Ci osoby, zamiast Cię chronić, zgotowały Ci piekoło na ziemi. Nie mogę się pogodzić z Twoim odejściem. Urodziłeś się w tym samym roku co ja, mógłbyś być moim kolegą z klasy... Tak bardzo chciałabym móc Cię tulić do serca i całować po buzi, otrzeć Twoje łzy, pokazać piękno świata i dać Ci miłość, której nigdy w życiu nie zaznałeś. Tak bardzo Cię kocham, Maleństwo... 💕

Móje serce pękło.Oskarku wybacz tym którzy Ci nie pomogli.Bądź Szczęśliwy i Kochany tam gdzie teraz jestes❤ Moje ukochanie.

na zawsze będziesz w moim sercu kochanie... cały czas o Tobie myślę. Kocham Cię. Mam nadzieję, że kiedyś się spotkamy i będę mogła Cię mocno przytulić.

Niech wyjdą z więzienia, tam są chronieni. Poczekamy na nich, aby zrobić im takie same piekło. Oskarku, nie długo skończysz 18 lat :) mam nadzieję, że śmigasz Sobie w niebie po niebieskich autostradach Swoim pierwszym autkiem :) Coś Ty chłopaku przeżył.....

Właśnie przeczytałam większość komentarzy i zrobiło mi się cieplej na sercu, że tak dużo dobrych ludzi jest na tym świecie. Gdyby tylko ktoś z Was mieszkał obok Oskarka... :( Nie można zapomnieć o tej tragedii! Trzeba ją nagłośnić, trzeba pokazać, że możemy coś zmienić, że obojętność jest zła! Jak można pomóc takim maleństwom, które nie mają się do kogo zwrócić? OD jakiegoś czasu w głowie siedzi mi zgłoszenie projektu ustawy o obowiązkowej kontroli stanu zdrowia każdego dziecka. Kiedyś wszyscy musieli chodzić na obowiązkowe szczepienia. Takie kontrole powinny obowiązywać do 6 roku życia - wtedy będzie większa kontrola nad tym co się dzieje, tylko wszystko będzie również w rękach lekarzy lub pielęgniarek, którzy nie będą mogli być obojętni :( niestety w przypadku Oskarka właśnie tak było, jak można było nie zauważyć, że dziecko jest bite w momencie wizyty ze złamaną ręką. Gardzę tym lekarzem z całego serca.

Kochany maluszku, choć od Twojego odejścia do nieba minęło kilkanaście lat, a Twoją historię poznałam wczoraj to czas tej rany nie uleczy. Nie mogę przestać myśleć o tym co Cię spotkało, jak bardzo niesprawiedliwe było Twoje życie i jak wiele osób Cię zawiodło. Nie tak to powinno wyglądać! Powinieneś być kochanym, radosnym chłopcem, który zawsze może przytulić się do swojej kochającej mamy, przy której czułeś się bezpiecznie... Przepraszam, przepraszam Cię za wszystkich, którzy Cię zawiedli. Mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane Cię mocno przytulić. Tam gdzie jesteś już nie boli, tam gdzie jesteś, jesteś szczęśliwy. Wierzę w to z całego serca. Kocham Cię aniołku!

Śpij Aniołku ❤

Nie wyszły. Ale niedługo mogą wyjść niestety. Mam nadzieję, że jednak nikt ich nie wypuści.

Nie potrafię normalnie funkcjonować odkąd przeczytałam co Cie spotkało Aniołku. Łzy zalewają moja duszę i serce... Nie wierzę że nie ma Cie śliczny Oskarku z nami na ziemi. Kocham Cie!!! Jak można naglosnic sprawę aby matka wraz z konkubentem nie wyszli z więzienia?

Ty możesz dużo chcieć 😂