KuPamięci.pl

Małgorzata Lombarowicz


* 07.03.1958

 

+ 29.06.2009

Miejsce pochówku: Warszawa, Cm. Wolski, kwatera 53-5-8

,

woj. mazowieckie

 
Licznik odwiedzin strony
32472

 

Mamuś była najcudowniejsza...we wszystkim...aż nie chce się bez niej żyć...

Małgosia Forever

Zawsze, gdy odchodzi ktoś nam bliski, pojawia się pytanie - dlaczego?
Po śmierci Małgosi, pytamy, dlaczego odeszła tak wcześnie i - co dalej?
Kto będzie dodawał nam energii,gdy już nie będzie nam się chciało, kto pojawi się z gotowym rozwiązaniem, gdy będzie się wydawało, że już  nic się  nie da zrobić i kto w końcu pokaże, jak żyć tak, by być szczęśliwym i uszczęśliwiać innych.
Małgosia właśnie taka była i nie jest możliwe, by ktoś mógł ją zastąpić.
Z całym swym optymizmem, zaangażowaniem, bezinteresowną pomocą, była dobrym duchem nas wszystkich. Jej niespożyta energia, którą zarażała innych, niestety nie potrafiła jej uleczyć. Wierzymy jednak, że została tutaj, w nas. I że dzięki niej, będziemy lepszymi ludźmi, bo Małgosia pokazała nam, że można ciągle się doskonalić i zmieniać na lepsze.

Wiem, że Małgosia nie chciałby, żebyśmy płakali. Gdyby tu była, umiałaby na pewno to wszystko jakoś wytłumaczyć i nas ukoić. Była przecież świetnym nauczycielem - także dla nas.
Interesowało ją tak wiele rzeczy, miała tak wiele pasji, ciągle poznawała świat, innych ludzi. Kochała teatr, muzykę, literaturę. Z zapałem fotografowała przyrodę i ukochane chmury. Jeśli czymś się zajmowała, robiła to z pełnym oddaniem i zaangażowaniem. Przede wszystkim zaś, była bardzo wrażliwa na drugiego człowieka, umiała współczuć i współodczuwać. Nigdy nie odmówiła pomocy. Na pozór ostrożna i nieufna, gdy poznała kogoś bliżej i się zaprzyjaźniła, gotowa była dosłownie oddać życie. Bezkompromisowa i odważna w swoich sądach, z szacunkiem odnosiła się do poglądów innych.

Małgosiu, żyłaś intensywnie i bardzo pracowicie. Szkoda Ci było czasu na sen, odpoczynek. Ciągle w biegu, w tylu miejscach naraz. Dom, praca, dzieci własne - ukochana Paulina i Marcin oraz wszystkie, które uczyłaś angielskiego i którym tłumaczyłaś, jak godnie i po ludzku żyć. A w szkole lekcje, zajęcia dodatkowe, teatr po angielsku, przedstawienia, wycieczki... I jeszcze czas na spotkania z przyjaciółmi.

A w tym całym codziennym zabieganiu i nieraz szarej rzeczywistości, zawsze byłaś jak piękny, barwny motyl... I taka na zawsze pozostaniesz w naszych sercach i pamięci.

Maria Misztal i przyjaciele...

 
Zapal znicz   |   Wszystkie znicze
Iwona Jeremicz
mama Piotrka - ucznia
2017-12-31
W sylwestrową noc naszły mnie wspomnienia z dzieciństwa moich dzieci. Piotr skończył już 25 lat, wkrótce się żeni. W tym roku wygrał stypendium od Apple, wyjechał do ich siedziby. Każdy Amerykanin, z którym rozmawiał chwalił go, że tak doskonale mówi po angielsku. To Pani praca Pani Małgosiu, wiele godzin spędzonych z Piotrusiem przyniosło efekty, które procentują po tylu latach. Kiedyś planowałam, że moja córka będzie także pod Pani okiem uczyła się angielskiego. Niestety nie doczekałam się tej radości. Mimo, że nie byłyśmy bliskimi znajomymi nawet po tylu latach brakuje mi Pani. O ironio odeszła Pani od nas w imieniny Piotrka. Na pewno zawsze będziemy o Pani pamiętali...
Wiktor
2009-09-03
przykro mi
Asia Czarkowska
uczennica z gim nr 5
2009-08-24
Pamięta pani? taką różę dałam pani na zakończenie gimnazjum...tych dwóch zadań, które od pani usłyszalam nigdy nie zapomne. Stały się moim mottem [*]
Marta Brzozowska
uczennica
2009-07-26
Miałyśmy się spotkać w tamtym roku w Londynie, ale coś nam wypadło. Strasznie żałuję, że nie zdążyłam. Proszę spać spokojnie, Pani Małgosiu - tego czego mnie Pani nauczyła nie zapomnę nigdy. Marta.
Aleksandra Leczycka
kolezanka, Gimnazjum Nr 5
2009-07-17
Ponad chmurami zawsze świeci słońce.
Złóż kondolencje   |   Wszystkie kondolencje
,,To smutne, kiedy osoby, które dały nam najpiękniejsze wspomnienia, stają się jednym z nich...''
29 czerwiec
Dodaj wspomnienie   |   Wszystkie wspomnienia

stracić kogoś
Dodaj plik audio lub video   |   Wszystkie pliki audio i video
Opcje strony:
Zdjęcia
50-te urodziny...niespodzianka się udała...
50-te urodziny...niespodzianka się udała...
50-te urodziny...niespodzianka się udała...
50-te urodziny...niespodzianka się udała...
-
Wiktor
Wiktor
napisał(a) dnia 2009-09-03
przykro mi
-
KM (sąsiadka)
KM (sąsiadka)
zapalił(a) dnia 2016-06-26
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
Pamiątki
Obrazki pamiątkowe
 
-
SprzataniePomnikow.pl
Kliknij aby obejrzeć ofertę
 
-