Odtwarzanie Kliknij, aby rozpocząć odtwarzanie Pauza Pauza
Wczytywanie
 
KuPamięci.pl

Henryk Jeleniewski


* 27.07.1931

 

+ 07.10.2011

Miejsce pochówku: Cmentarz Komunalny Północny Warszawa -E VIII 1-2 -18 -

,

woj. mazowieckie

 
Licznik odwiedzin strony
22135
PEŁNO NAS, A JAKOBY NIKOGO NIE BYŁO...
Zgłoś SPAM
TO JUŻ 9 LAT NAJDROŻSZY TATKU
Nie mówcie tym, którzy stracili ukochanych, że czas zagoi rany, nie mówcie, że oni już nie cierpią, najlepiej nie mówcie nic... Czas tych ran nie leczy. Pozostają, bo śmierć ukochanych jest też trochę śmiercią nas samych... coś w nas umiera, żyjemy, ale nic nie jest już takie jak przedtem, I nigdy już nie będzie....
Zgłoś SPAM
Twoja na zawsze małgosia
Jest taki ból, którego nic już nie ukoi ....Jest taki żal, który nie zniknie nigdy... Jest taka tęsknota, która już na zawsze zostanie ..." Brakuje mi Ciebie w każdym fragmencie mojego życia ....
Zgłoś SPAM
...[[*]]...
Zgłoś SPAM
To już druga Wigilia bez Ciebie ..........
To już druga wigilia , którą spędzimy bez Ciebie Najukochańszy Tatku …… Kolejne Boże Narodzenie , gdy dzieląc się opłatkiem , popłynie wiele łez…….. Lecz mimo to , wiemy że Będziesz z nami Lecz w innej postaci…….. Przy świątecznym stole Puste miejsce symbolizować nam będzie Ciebie Bo Kochamy Cię Tatku Tęsknimy i nie przestaniemy Nigdy…….
Zgłoś SPAM
To już rok......
„Minęło wiele miesięcy, Ale mnie nic nie minęło” 07.10.2012 Minął już rok Najdroższy Tatku…….. Lecz nie było takiej minuty bym tęsknić przestała……. Jestem pewna, że nigdy nie będę umiała do końca pogodzić się z Twoim odejściem…….. Takich ludzi dziś po prostu chyba już nie ma……… Dla mnie Byłeś niezastąpionym Wielkim człowiekiem Dlatego czas niczego tu nie zmienia - nawet on jest bezsilny…….. Żałuję strasznie , że przeciw „ mocy śmierci nie ma ziół w ogrodach” Choć nigdy nie zwątpiłam, że jeszcze się spotkamy… Smutek, że nie uściskamy się tu- na Ziemi-, że nie obdarzysz mnie swoją wielką życiową mądrością jest tak trudny do zniesienia …………. Gdy patrzę w Niebo zawsze czuję Twoją duchową obecność – wiem, że tam Jesteś....... Kocham Cię Mój Najwspanialszy Tatusiu, nigdy nie przestanę …….. Bardzo tęsknię gdyż brakuje mi Ciebie w każdym fragmencie mojego życia ……… Twoja na zawsze małgosia.
Zgłoś SPAM
To już sześć miesięcy........
Nie ma minuty bym tęsknić przestała!!!! Mija właśnie pół roku od Twojego odejścia Najdroższy Tatusiu Dni potwornie smutnych i przepełnionych wielkim bólem Zostawiłeś po Sobie niewyobrażalną pustkę i ogromny żal Nic już nie jest takie jak być powinno …….. Słońce zgasło– czas mija – lecz ból i smutek nie odchodzi wcale Brakuje mi Ciebie Tatku w każdym fragmencie mojego życia. Twoja na zawsze córka Małgosia.
Zgłoś SPAM
Smutek
Znów moja wylana łza zbyt cicha, by ją usłyszeć… …kolejne kropelki deszczu, nad zapalonym zniczem… …i nadal nie mogę uwierzyć… szukam Cię wśród tłumu Tatusiu -Twojej twarzy, Twojej postaci - Po prostu Ciebie . Serce moje zadławione łzami. Rozdarcie i niemoc - Tylko to czuję! Tak źle ,tak pusto i tak nieswojo. Nikt mnie nie zrozumie - Nikt nie pojmie tego co czuję. Tylko głucha cisza się unosi. Pustka ogromna żal i rozpacz do niebios się już wznosi. Cisza, cisza trwa – ona została niechaj będzie bo w niej łatwiej zapamiętać To Wszystko – Co życiem było niedawno – a łzy – łzy są kroplami krwi duszy – nie umiem inaczej Nie umiem przestać Cię Kochać! Nie umiem przestać myśleć o Tobie! Nie umiem bez Ciebie żyć! Twoja na zawsze małgosia
Zgłoś SPAM
NA ZAWSZE W MOIM SERCU
Przekazałeś Mi tak wiele Tatusiu. Dałeś Mi coś więcej niż mogłabym oczekiwać kiedykolwiek - nawet w najskrytszych marzeniach lub w najwspanialszych snach nie wyobraziłabym sobie takiego Tatusia. Nie umiałabym sobie takiego wyobrazić sobie człowieka. A Ty byłeś ,żyłeś naprawdę , a ja byłam Twoją córką. Byłeś moim Aniołem Byłeś moim oparciem, Byłeś Wszystkim : życiem, wiarą, siłą , miłością ,Wielkim szczęściem ,Darem Boga. Tego nie można sobie wymazać z pamięci ,tego nawet nie można sobie wymarzyć .Zawalił się mój świat - pękło moje serce - nie potrafię już żyć jak dawniej – nic już nie jest oczywiste nic już nie jest proste!!!! - Kocham Cię Tatusiu całym swoim sercem – Całą sobą . Nigdy nic już tego nie zmieni – „Z niczym nie wolno przesadzać „Tego mnie uczyłeś – Lecz jak żyć Tatku mój ? Co powiedzieć sercu, które czuje na co dzień ból okropny i jest w rozpaczy po takiej stracie? Dlaczego nie Byłeś po prostu zwyczajnym ojcem ?– Dlaczego Byłeś tak dobry? Dlaczego? Tak trudno wstawać rano ,tak trudno kłaść się spać . Trudno myśleć, trudno działać – tak wiele rzeczy w mym życiu straciło swój sens , ciężko, bardzo ciężko . Bezradność, która była i jest – potęguje moją rozpacz – bo jestem pewna, że i na tak okropny nowotwór z jakim się dzielnie zmagałeś Tatusiu Bóg zostawił nam lekarstwo tu na ziemi w naszych ogrodach – jestem tego pewna !!!!Niestety ja go nie znalazłam .Mam wielką nadzieję , że kiedyś komuś się uda. Mnie się niestety nie udało – To boli okropnie – nasza ludzka niemoc - Wiem, że nie mogłam zrobić nic !!!!!!!!– Mogłam tylko pozwolić Ci odejść …….. Pozwolić odejść Osobie , którą Tak Kocham…….. Śpij spokojnie Tatusiu – do zobaczenia po lepszej stronie. Twoja na zawsze córka Małgosia.
Zgłoś SPAM
PIERWSZE ŚWIĘTA BEZ CIEBIE - TATUSIU
Pierwsze Święta bez Ciebie Najdroższy Tatusiu. Puste miejsce przy wigilijnym stole będzie nam wszystkim symbolizować Ciebie. Wkrótce miną 3 miesiące od naszego rozstania 3 najboleśniejsze miesiące w moim życiu. Smutek i żal zagościł już na zawsze w moim sercu niestety to uczucie nie dotyczy tylko mnie lecz także Mamusi i Ani. Upływający czas nie zatarł rany po Twoim odejściu. Wręcz przeciwnie z jego upływem odczuwamy coraz większy smutek i pustkę wokół siebie. Z każdym dniem mocniej zaczynamy zdawać sobie sprawę Kogo Straciłyśmy . Coraz mocniej i wyraźniej dociera do nas to co wydarzyło się 7 października. Choć wiemy , że Bóg tak chciał nie potrafimy sobie z tym poradzić. Jest zupełną nieprawdą, że nie ma ludzi niezastąpionych – SĄ – TY Tatusiu - Byłeś jednym z Nich !!!!!!! " Są Ludzie koniecznie potrzebni - bez których życie staje się goryczą - Ludzie, po których miejsca krzyczą, bez których życie traci swoją moc i każdy blask. Święta Bożego Narodzenia były dla mnie Tatusiu zawsze najwspanialszymi i najpiękniejszymi Świętami – w roku - zawsze będę wspominać je Dzięki Tobie z ogromną czułością i ciepłem aż do roku 2011 - Chciałabym , strasznie aby tak pozostało lecz niestety już w Święta, nie podzielę się z Tobą opłatkiem , nie przytulę się do Ciebie , nie dam 1000 buziaków jak zwykle - już nie pogadamy. Do mnie będą tylko wracały wspomnienia tej dobrej i ciepłej atmosfery rodzinnego domu, tej tradycji które mi Wszczepiłeś wraz z mamusią. Dziś nie mam już komu powierzyć swoich zmartwień i było kłopotów, bo to Ty zawsze byłeś moim najwierniejszym słuchaczem moim osobistym doradcą. Byłeś wzorem wszystkiego co w człowieku najpiękniejsze ,ideałem Ojca - Dlatego dla mnie jesteś wciąż żywy bo ja nigdy o Tobie nie zapomnę !!!!Podczas wieczerzy wigilijnej będę trzymała Cię za rękę . Bo Wiem, Wiem że Będziesz z nami.. Obiecuję Ci Tatku, że to co w Tobie najlepsze i najcudniejsze trwa...w nas.... i trwać będzie wiecznie… Twoja na zawsze córka małgosia.
Zgłoś SPAM
Dwa miesiące temu..........
Jeszcze dwa miesiące temu trzymałam Cię za rękę...... Dziś w nocy mija drugi miesiąc - kiedy odszedłeś Tatusiu... Choć dni mijają - smutek i ból został i nie odchodzi wcale. Tak łatwo było Cię Kochać Tatusiu - Tak trudno bez Ciebie żyć........
Zgłoś SPAM
Bez Ciebie życie boli !!!!!!!!!!!!!!
Wraz z Tobą odeszła tak ważna część tego świata- Spokój ,radość, szczęście... Pozostała niewyobrażalna pustka ogromny żal i wielka tęsknota.. mija kolejny miesiąc... kolejny miesiąc bez Ciebie Tatusiu …. Nikt nam Ciebie nie zastąpi! Byłeś niezastąpiony!!!!!!!! "Są Ludzie koniecznie potrzebni - bez których życie staje się goryczą - bez których słońce ocieka czerwienią śmiertelnej tęsknoty - Ludzie, po których miejsca krzyczą...." Kochamy Cię i kochać nie przestaniemy NIGDY!!!!!!!!!! Twoja Małgosia
Zgłoś SPAM
Przypomniane 16 listopada 1956
Tatus mial zawsze wspaniale, bo zupelnie niewymuszone, poczucie humoru. Wiele, wiele lat temu (w latach 90-tych) bylismy razem w Poznaniu. Chcialam wygladac jak najlepiej, wiec wyszczotkowalam wlosy i pytam Tatusia: 'No i jak wygladam?'. 'Artystycznie', odpowiedzial wyrozumiale Tatus. Kiedy indziej, to juz tylko kilka lat temu (wiek XXI-szy), Tatus przewrocil szklanke i wylal na obrus jakis napoj. 'No i dlaczego to zrobiles?', denerwowala sie Mamusia. A Tatus na to, ze spokojem: 'Bezwladnosc cial cieklych'. Twoje poczucie humoru, Tatusiu, towarzyszylo mi, i towarzyszyc bedzie przez cale zycie.
Zgłoś SPAM
Kot w pustym mieszkaniu - Wislawa Szymborska
Umrzec - tego nie robi sie kotu. - Bo co ma poczac kot - w pustym mieszkaniu. - Wdrapywac sie na sciany. - Ocierac miedzy meblami. - Nic niby tu nie zmienione, - a jednak pozamieniane. - Niby nie przesuniete, - a jednak porozsuwane. - I wieczorami lampa juz nie swieci. - - Slychac kroki na schodach, - ale to nie te. - Reka, co kladzie rybe na talerzyk, - takze nie ta, co kladla. - - Cos sie tu nie zaczyna - w swojej zwyklej porze. - Cos sie tu nie odbywa - jak powinno. - Ktos tutaj byl i byl, - a potem nagle zniknal - i uporczywie go nie ma. - - Do wszystkich szaf sie zajrzalo. - Przez polki przebieglo. - Wcisnelo sie pod dywan i sprawdzilo. - Nawet zlamalo zakaz - i rozrzucilo papiery. - Co wiecej jest do zrobienia. - Spac i czekac. - - Niech no on tylo wroci, - niech no sie pokaze. - Juz on sie dowie, - ze tak z kotem nie mozna. - Bedzie sie szlo w jego strone - jakby sie wcale nie chcialo, - pomalutku, - na bardzo obrazonych lapach. - I zadnych skokow piskow na poczatek.
Zgłoś SPAM
Przeczytane 15 listopada 2011
Nie wiem kiedy dzien mi przelecial - nie wiem kiedy przelecialo nam zycie - i zamknelo sie slowem - jak jezioro lodem - przeszla zima stopnialy sniegi - slonce wyszlo i ujrzalo po zimie - blizne ziemi - twoja mogile - Anna Kamienska
Zgłoś SPAM
Przeczytane 15 listopada 2011
Sen Snilo mi sie, ze konasz samotnie, Mnie nie bylo, ale jestem juz!... Bieglam do cie powrotnie, powrotnie Poprzez gestwe blyskawic i burz. Lezysz - meka szpecony bezkarna I zanikiem wychudzonych lic. Dlonie twoje do prozni sie garna... Patrzysz na mnie i nie mowisz nic. Wiec porwalam cie w ramion spowicie Razem z smiercia, co twe piersi ssie - I swe wlasne tchnelam w ciebie zycie - Tchnelam zycie - i zbudzilam sie! Boleslaw Lesmian
Zgłoś SPAM
............................. NA ZAWSZE Z NAMI..............................
Odszedłeś……….lecz zawsze będziesz z nami, w naszych sercach, w naszych myślach i w naszych działaniach. A kiedy my dołączymy do Ciebie, znowu się uściskamy i połączeni miłością i bezgranicznym szczęściem będziemy żyć, żyć wiecznie . Kochamy Cię...........
Zgłoś SPAM
Jeszcze równo miesiąc temu trzymałam Cię za rękę...... Dziś w nocy mija równo miesiąc - kiedy odszedłeś Tatusiu... Miesiąc bardzo bolesny dla całej naszej rodziny Choć dni mijają - smutek i ból został i nie odchodzi wcale.
Zgłoś SPAM
"Są serca w których cały czas żyjesz..."
Zgłoś SPAM
Na każdym miejscu i o każdej dobie, Gdziem z Tobą płakał, gdziem się z Tobą bawił, Wszędzie i zawsze będę ja przy Tobie, Bom wszędzie cząstkę mej duszy zostawił. (...) Twoja na zawsze córka Małgosia
Zgłoś SPAM
ŻYCIE
Dnia 07.10.2011, przyszedł ten potwornie smutny dzień, kiedy nasza rodzina musiała pożegnać najwspanialszego i najukochańszego: Męża, tatusia, Dziadziusia, Teścia i Brata Dzień w którym pękły i nie przestaną nigdy krwawić nasze zranione i osierocone serca , Dzień po którym nic już nie będzie takie jak wcześniej…………….. Dzień w którym odeszła bezpowrotnie cząstka , nas samych Dzień bardzo bolesny, którego datę nasza rodzina pamiętać będzie już zawsze. Tatuś był najcudowniejszą osobą jaką znałam. Był wzorem wszystkiego co w życiu najlepsze, co zasługuje na najwyższy podziw. Człowiek o wielkim sercu i o ogromnej wrażliwości na ludzką krzywdę. Skromny i czuły mąż, troskliwy i kochający Tatuś, niezastąpiony Teść ,najwspanialszy Dziadziuś świata. Mimo iż kochał nade wszystko swoją rodzinę – i jej poświęcił się bezgranicznie, był również bardzo bliski każdemu innemu człowiekowi. Zawsze pełen troski i zrozumienia dla drugiego człowieka – podkreślał na co dzień istotę prawdziwego człowieczeństwa. Osoby, które znały go bliżej, mówiły o NIM „ TO NIE CZŁOWIEK – TO ANIOŁ!!!!!!!!” Za każdym razem , kiedy ,więc pomyśle o tym co się stało, zastanawiam się DLACZEGO??? Pytam Boga - lecz na razie nie znajduję żadnego ukojenia. Wychowana jednak w głębokiej wierze – Ufam Bogu, że to musiało nastąpić… Że godzina śmierci każdego z nas jest wielką niewiadomą, wielką Boską tajemnicą, której nie mamy prawa oceniać. Dlatego z ogromną pokorą i ufnością nasza rodzina Zawierzyła Bogu Duszę i Ciało tak ważnej dla nas Osoby. Dziękując równocześnie Stwórcy, że było nam dane Znać, Kochać i Wielbić – tak Wielkiego Człowieka jakim był wierny sługa Boży Henryk Jeleniewski. Prosząc jednocześnie o wiarę – silniejszą niż kiedykolwiek, że kiedyś się spotkamy….. Żadne słowa niestety nie wyrażą cierpienia, łzy nie umniejszą mi bólu, słońce nie mi rozjaśni twarzy i nic już nie będzie takie jak było. Żyję dalej lecz czy to życie? Dzień za dniem snuje się powoli. Serce tak tęskni, tak krwawi a dusza ma tak strasznie pragnie , Twojego powrotu, lecz taki świat, że nic nie zdoła przywrócić życia gwieździe, która spadnie. Tyle marzeń nie spełnionych, tyle wypraw nie odbytych, tyle słów nie wypowiedzianych, tyle rzeczy nie poznanych.... Na zawsze pozostaniesz w moim sercu i nikt ani nic nie zmieni tego faktu... Tatę ma się tylko jednego A tak kocha się tylko raz... Tylko raz Tatusiu Dziękuję Ci Tatusiu za Wszystko Dziękuję Ci Boże, dane mi było mieć TAKIEGO TATUSIA. NIE MÓWIĘ CI ŻEGNAJ _ MÓWIĘ DO ZOBACZENIA……………..
Zgłoś SPAM
CAŁE ŻYCIE
Zwykłeś mnie urzekać ….. Swym niesamowitym blaskiem, blaskiem anioła Pełnią człowieczeństwa, dobrocią, wiarą , nadzieją… Związana jestem teraz z życiem, które tu pozostawiłeś, Przez testament , który mi przekazałeś…….. Twoja twarz nawiedza najwspanialsze moje sny Twój głos wypędza ze mnie cały niepokój Lecz jak żyć bez Ciebie Tato!!!! – powiedz !!!! Jak ŻYĆ !!!!..................???????????????
Zgłoś SPAM
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
-
Małgorzata Elsner
31.10.2011
 
-
Ceremonię prowadził
Zakład Usług Pogrzebowych \"JELONKI\"