Danielek w wieku 6 lat zostal bestialsko zakatowany przez osobe,ktora powinna go chronic.Partnerke jego ojca.Do niedawna osoba ta ,skazana za ten sadystyczny czyn a zwolniona z wiezienia po odsiedzeniu niespelna 10-u lat ,byla szanowana nauczycielka i ekspertem Ministerstwa Edukacji Narodowej w mianowaniu nowych nauczycieli.

Czy to nie zalosne?

Daniel ,jak wykazalo sledztwo byl katowany od jakichs dwoch lat.Feralnego 18 lutego ,"smial"zgubic sznurowke w przedszkolu.

Zaplacil za to zyciem.

Kreatura zwana kobieta,tak dlugo lala go pasem po calym ciele ,az jego malenkie serduszko tego nie wytrzymalo.Sanitariusz ,ktory przyjechal tego dnia do domu Danielka ,zemdlal,nigdy nie widzial tak skatowanego dzieciaczka.

Daniel był katowany każdego dnia. Codziennie miał nowe obrażenia. Wszystko znosił w milczeniu. Był bity, gdy zapłakał.dlatego z czasem przestal plakac,znosil kazn w milczeniu...

Calosc sprawy do przeczytania ponizej.

http://wyborcza.pl/duzyformat/1,133129,14167740,Sliczny_i_posluszny .html

Minęło już ponad 30 lat, ale ta tragedia naznaczyła całe jej życie. Nie sposób zapomnieć o małym, bezlitośnie katowanym w domu chłopczyku, który nigdy nie zapłakał, bo dostawał za to lanie i który swoją „ciocię”, czyli dyrektorkę przedszkola prosił, by mógł u niej zamieszkać: „Nie będę cię nic kosztował, zjem dużo na podwieczorek w przedszkolu i nie będziesz mi musiała dawać kolacji. Za to zrobię ci w domu, co będziesz chciała” – błagał

Nie mogę milczeć. Widzę Daniela, jakby to było wczoraj. Przez dwa lata chodził do mojego przedszkola. Któregoś dnia zawołała mnie opiekunka. Powiedziała, że Daniel nie chce leżakować. Nie chciał jej powiedzieć dlaczego. Mi bardziej ufał. Ale też bał mi się przyznać, o co chodzi. Długo go namawiałam. W końcu wyszeptał, że bolą go plecy.
Byłam wstrząśnięta. Miał tak poranione plecy, że koszulka nie chciała się odkleić od ran. Pas, którym był bity, musiał głęboko wrzynać się w ciało.

To nie był jedyny taki raz. Daniel przychodził do przedszkola z naderwanymi uszami. Ze złamaną ręką. Z sińcami na całym ciele. Pytałam Renatę K., dlaczego to robi. Odparła tylko: – Robię z niego mężczyznę! Nie może być fajtłapą.

zrodlo

http://www.fakt.pl/Relacja-przedszkolanki-Oprawcy-Danielka-smiali-s ie-w-sadzie,artykuly,218975,1.html

Nie chce wstawiac linkow ani wierszowan.Chcialam dodac fragment(najbardziej istotny z calosci).

NIE DA RADY!

Dzieki !

Osobo ,ktora zarzadza tym burdelem....

http://wkrainieteczy.files.wordpress.com/2013/06/metody-wychowawcze 2.jpg

http://www.fakt.pl/Relacja-przedszkolanki-Oprawcy-Danielka-smiali-s ie-w-sadzie,artykuly,218975,1.html

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/duzy-format-nauczycielka-skazana-za- zabojstwo-dziecka-zostala-ekspertem-men/hg7vy

http://www.mmbialystok.pl/artykul/zabite-przez-nauczycielke-dziecko -pochodzi-spod-hajnowki

Z ostatniej chwili!Polecam reportarz  Pana Cezarego Lazarewicza

 http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,t itle,Msciciel-z-Googlea,wid,17860308,wiadomosc.html?ticaid=115a6b