|
|
Karol Wiśniewski
* 11.08.1989 + 27.05.2013
Miejsce pochówku: Cmentarz Komunalny w Starczowie. Dekanat Kamieniec Ząbkowicki, woj. dolnośląskie
|
|
|
|
|
|
|
Licznik odwiedzin strony 830717
|
|
|
 |
|
Dodane ponad rok temu
 |
M.JARECZKA PYRSAKA
|
|
szepczę nocą twoje imię... by nikt nie usłyszał skowytu serca - w modlitwie chowałam kruchość wiary rozum nie chcę prawdy którą znają zgięte kolana i ręce wplątane w paciorki białego różańca Panie dlaczego modlitwa tak boli ? już Ci oddałam co miałam cennego ukołysz mnie Boże Swoim miłowaniem proszę ! przyłóż balsam na mą duszę ....wylecz pustkę żyć mi każesz ! jak żyć z takim bólem Boże kiedy sama myśl o jego uśmiechu targa mą duszę na strzępy ... łez brakuje ukołysz utul Boże dla Ciebie to tak niewiele jak dziecko proszę o litość o Twoje zmiłowanie zwróć mi mój świat ... który zabrałeś Panie pozwól mi jeden jedyny raz zatopić oczy w jego uśmiechu -potem niech już pustka nastanie ************ Ewa Sznajder (`*•.¸ (`*•.¸ PAMIĘTAM KOCHANY ANIOŁECZKU ¸.•*´) ¸.•*´) ......nie wszyscy potrafią wykrzyczeć swój ból,nie każdy ma łzy.....
|
Zgłoś SPAM
 |
MAMA ŚP.ROBERTA N.
|
|
Nic miłości nie pokona - trwamy tylko dla niej, Choć nadziei rwie się nić... Chociaż puste są ramiona żyje wierna pamięć..." *]``````( *]``````)) *]`````(?)) *]````(((?)) *]````((?)))) *]``\=====// *]```\__.__// ************ ****`ŚWIATEŁKO *********`PAMIĘCI I MODLITWA *******
|
Zgłoś SPAM
 |
EWA BILICKA
|
|
Jesienna nostalgia
snuje myśli
mglistą melancholią
w szeleście umierających liści
usypia szare godziny
wieczornej zadumy
z ciemności wypełza wspomnienie....
|
Zgłoś SPAM
 |
Hanna Tomala
|
|
♥
Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma ♥
/Wisława Szymborska/
|
Zgłoś SPAM
 |
Hanna Tomala
|
|
¸.•♥
•.¸¸.•`
♥¸.•´ ¸.•´¨)
«´¨ •.¸¸.•´¨`»♥
(¸.•` ♥ KAROLU
♥«´¨•¸•¨`»♥
Los zabiera nam bliskich,
ale nie zabiera wspomnień i miłości...
|
Zgłoś SPAM
 |
mama Romana Ch
|
|
To nie prawda, że Ciebie już nie ma.
Jesteś wciąż, jesteś z nami,
w szeleście liści, w uśmiechu,
we wspomnieniach i we łzach
|
Zgłoś SPAM
 |
mama śp.Konrada
|
|
„Nagłym podmuchem zgasł płomień świecy w pół przymkniętych źrenicach dopełnienie jak ćma pofrunął do światła na kwietne łąki wieczności zamykając przestrzeń czasem określonym odkryte karty wybrzmiałe akordy dłonie różańcem splątane w zaciszu dębowych desek pustka…
jakby od niechcenia uparcie szarpie czułe struny i zapalone znicze” Cisza…pustka…znicze…
Odkryte karty życia…
To wszystko. Trudno pojąć…trudno zrozumieć…
DZIECKO UTRACONE 15.10.2014
|
Zgłoś SPAM
 |
M.JARECZKA PYRSAKA
|
|
Patrzę w twe piękne oczy, mój mądry kocie czytam w nich opowieść o mojej tęsknocie. Jestem ci wdzięczna za twój łebek puszysty wtulony we mnie, gdy płaczę… jak wszyscy, którzy przeżyć muszą, choć umarła w nich dusza razem z dzieckiem… razem z miłością, która porusza Tak bardzo lubię, gdy mruczysz przyjaźnie ufnie, szczerze przytulasz się do mnie. Kocham cię, kulko moja niezwykle słodka. I wybacz mi proszę, że bez mrugnięcia oka, gdyby kazali - oddałabym ciebie, byleby by znów…
poczuć się matką…, byleby zdarzył się cud… ``.``(` ``.``)` ``.``(,)` ``(¯`v´¯) `.``*.¸.*` 15 X DZIEŃ DZIECKA UTRACONEGO ___ TWOJEJ PAMIĘCI KAROLKU______ Motyle Strumieniem światła zostajesz w mojej głowie Uściskiem serca wzruszeniem drgnieniem powiek Gdy Ci żonkilem czy bratkiem kiedyś powiem Czy mnie usłyszysz? I czy się kiedyś dowiem? Bo jasna droga przed Tobą nie przede mną Bo rozpacz jest bez dna gdy w sercu kwiaty więdną Bo łzy co płyną w wieczność godzinami Łzy przygniecione ciężkimi powiekami Mienią się w duszy marzeń motylami Co na cmentarzu zbudzone snu promykiem Na moich ustach giną niemym krzykiem
|
Zgłoś SPAM
 |
mama Mateuszka Kuźmicz
|
|
♥`♥`♥`♥`♥`♥`♥` ♥`` W DNIU DZIECKA UTRACONEGO ZAPALAM LAMPECZKĘ KAROLKU ♥`♥`♥`♥`♥`♥`♥` Namaluję dla Ciebie białą łódkę Popłyniemy nią daleko Pożegnamy się ze smutkiem I będziemy podziwiali Te niebiańskie krajobrazy I będziemy się cieszyli Że jesteśmy wszyscy razem Białym puchem nas otuli Mgła co gościem jest nad ranem Łąki piękno nas zachwyci Kolorowym swym dywanem Słońce potem nas ogrzeje Ptak zaśpiewa nam piosenkę Ja cię ucałuję w czoło Tato złapie za twą ręke Pobiegniemy dalej razem Z wiatrem porwiesz nas do góry Pofruniemy tak szczęśliwi Odpoczniemy z brzegu chmury Mama tata wszystkie dzieci Śpij syneczku ukochany Czas już płynie Wierzę Kiedyś się spotkamy W przecudownej tej krainie ...
|
Zgłoś SPAM
 |
MAMA PAWŁA SZ
|
|
W co się ból może zmienić w gniew tupanie nogą w otwartą książkę zamkniętą powoli w modlitwę płacz prywatny bo wprost do poduszki list pisany pięć razy bez związku od rzeczy milczenie przy stole chodzenie tam i nazad dookoła prawdy dotknięcie ust samotnych łyżeczką herbaty w to co niemożliwe – jeszcze nie ostatnie w tę samą znowu miłość wielką matczyną nie kończącą się nigdy . pozwól więc Matko niech dalej boli NAJJAŚNIEJSZE ŚWIATEŁKA DO NIEBA DLA CIEBIE SERDECZNIE POZDRAWIAM TWOICH NAJBLIŻSZYCH Niczym rzadki wirus, mądrość daje o sobie znać w najmniej oczekiwanych chwilach, a najbardziej podatni bywają na nia ludzie zdolni do współodczuwania z innymi, ludzie, którzy potrafią rozumieć, NIE MIJAJĄCY BÓL, UPADKI I TĘSKNOTĘ. MY TO ROZUMIEMY IRENA
|
Zgłoś SPAM
|
|
|
|
|
|
|
|