Odtwarzanie Kliknij, aby rozpocząć odtwarzanie Pauza Pauza
Wczytywanie
 
KuPamięci.pl

Sławomira Bębenek


* 03.11.1957

 

+ 15.01.1983

Miejsce pochówku: Warszawa, cm. Komunalny Północny (Wólka Węglowa)

 
Licznik odwiedzin strony
18451

Córka, Siostra, Ciocia, Przyjaciółka, Koleżanka.

Sławka, Mała, Ciocia Żaba – była osobą bardzo ciepłą, pogodną, przyjazną i bardzo wytrwałą. Inteligentna, obdarzona poczuciem humoru. Była typem społecznika, wrażliwa na krzywdę innych – działała w „Nieprzetartym Szlaku”.

Mała ciałem, wielka duchem. Jej krucha i drobna postura mogła zmylić niejednego. Tak naprawdę była osobą o silnym charakterze i osobowości. Swoim podejściem do ludzi potrafiła ujarzmić nawet największych twardzieli.

Pełna życia i cierpliwa – dzielnie i wytrwale walczyła z chorobą.

 

 
Zapal znicz   |   Wszystkie znicze
Teresa
2011-11-03
Wszystko na świecie ma swe przeznaczenie,
Lecz jedno pozostaje na zawsze... wspomnienie.
W dniu urodzin...
Kasia
2010-11-18
Teresa
2010-09-08

świat jest tak mały
świat ma tylko dwa piętra
na wyższym jesteś ty
(...)
obok stoi wieczność
ciemna...

- Halina Poświatowska, Dysonans

Kasia
2010-09-08

życie jest snem krótkim
mówi głos z prawej strony
życie snem krótkim
wtóruje ze smutkiem
głos lewy przyciszony
życie snem krótkim
to trzeci nieodgadniony


- Józef Czechowicz, Ballada z tamtej strony

Złóż kondolencje   |   Wszystkie kondolencje
Ciocia Żaba...

Odeszła od nas w wieku 25 lat, po długotrwałej walce z chorobą. Odeszła, gdy miałam 5 lat – za wcześnie, bym mogła pamiętać tyle, ile bym chciała, i aby wspomnienia były wyraźne… Dlatego mogę je nakreślić wyłącznie z perspektywy dziecka, z domieszką konkluzji wysnutych już będąc osobą dorosłą…

Ze wspomnień dziecka został obraz ukochanej Cioci – osoby ciepłej, życzliwej, otwartej, pogodnej i bardzo dzielnej.
Była moją najwspanialszą Ciocią i jednocześnie Matką Chrzestną. Dziękuję Mamie, że akurat Ciocię Sławkę wybrała. Lepszego wyboru nie można było dokonać. Mówi się, że upodabniamy się nie tylko do rodziców, ale również do chrzestnych. Mam taką nadzieję…

Najczęściej Ciocia mówiła do mnie „Żabo” albo „Katarzyna Margaryna”. Ja, nie umiejąc jeszcze wówczas wymówić słowa „żaba”, w odpowiedzi mówiłam do Niej „Łaba”. Wkrótce przydomek „Ciocia Żaba” był w odniesieniu do Niej powszechnie używany w domu.

Gdy zdrowie jeszcze pozwalało Jej się uczyć, Ciocia zamykała się w pokoju, aby – chociaż przez chwilę – móc się spokojnie pouczyć, a wówczas ja próbowałam dobijać się do Jej pokoju. Myślę, że musiała być niewiarygodnie cierpliwa, skoro tak dzielnie znosiła wybryki siostrzenicy.

Ciocia była współczującym, dobrym człowiekiem. Udzielała się społecznie, między innymi pomagając niepełnosprawnemu chłopcu. Działała również jako harcerka. Jako dziecko koniecznie chciałam nosić Jej mundur, nie zważając, że był na mnie dużo za duży. Najszczęśliwsza byłam, gdy nie wisiał na mnie już tak bardzo i mogłam z dumą go nosić, nie mając absolutnie nic wspólnego z zastępem harcerskim, do którego należała. Z dumą i uporem nosiłam również Jej tarczę szkolną – jedną z pamiątek po Niej, nie zważając na to, że powinnam nosić tarczę własnej szkoły.

Pamiętam jedne wspólnie spędzone wakacje. Ciocia, Babcia i ja nad morzem. Obie uszyły mi wówczas na organizowany tam bal strój – cały z krepiny w rozmaitych kolorach. Pamiętam też kupiony mi przez Ciocię wisiorek – pamiątkę ze wspólnie spędzonych wakacji.

Jako dziecko gromadziłam rozmaite skarby Cioci. Do dziś mam Jej małego, pluszowego misia i łódkę, którą wyrzeźbiła w drewnie, a także Jej książki.

Filigranowa, czarnowłosa z brązowymi oczami. Pamiętam, że nosiła nietuzinkową biżuterię. Jeden z Jej klejnotów należy teraz do mnie. Dziękuję.

Pamiętam Ją w chorobie i Jej ostatnie chwile – nawet wtedy starała się być pogodna i spokojna.

Niewiele pamiętam… Żałuję tego bardzo. Jednak te skrawki wspomnień związanych z Ciocią dodają niezwykłego uroku moim wspomnieniom z dzieciństwa.

Ciocia Żaba sprawiła, że pięć lat mojego dzieciństwa było radosnych. Odeszła za szybko, aby umilić mi jego resztę. Jednak wdzięczna jestem, że – chociaż przez te pięć krótkich lat – mogłam mieć tak wspaniałą Ciocię, czuć Jej miłość i zainteresowanie…

 


Kasia


Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą...

- ks. Jan Twardowski
Mama, Teresa, Kasia
Dodaj wspomnienie   |   Wszystkie wspomnienia
Opcje strony:
Zdjęcia
Sławka pierwszoklasistka, 1964 rok
Sławka w wieku 1 roku
Sławka, Jezioro Roś, 1976 rok
Mała Sławka z Babcią Mitką
Sławka w wieku 18 lat
Sławka, lata 80.
Sławka w latach szkolnych
Sławka, 1977 rok
-
Teresa i Kasia
Teresa i Kasia
zapalił(a) dnia 2016-01-15
Pamiętamy...
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
Pamiątki
Obrazki pamiątkowe
 
-
SprzataniePomnikow.pl
Kliknij aby obejrzeć ofertę
 
-
Kasia
08.09.2010