Odtwarzanie Kliknij, aby rozpocząć odtwarzanie Pauza Pauza
Wczytywanie
 
KuPamięci.pl

Ryszard Lejawa


* 02.07.1957

 

+ 19.03.2013

Miejsce pochówku: Bielsko-Biała

,

woj. śląskie

pokaż wszystkie
wpisy (10)
Licznik odwiedzin strony
8090
"Śmierć nie jest końcem wszystkiego. Przeszedłeś tylko do sąsiedniego pokoju... Nadal jesteś sobą... I dla siebie jesteśmy tym samym, czym byliśmy przedtem. Zatem nazywam Cię wciąż Twoim imieniem, Ty mów do mnie, jak zawsze... Nie zmieniaj tonu głosu, nie rób poważnej i smutnej miny. Śmiej się, tak jak dawniej robiliśmy to razem... Uśmiechaj się, myśl o mnie, módl się za mnie... Niech Twoje imię będzie wciąż wymawiane, ale tak, jak było zawsze - zwyczajnie i bez oznak zmieszania. Życie przecież oznacza to samo, co przedtem, jest tym samym, czym zawsze było... Żadna nić nie została przerwana... Dlaczego więc miałbyś być nieobecny w moich myślach tylko dlatego, że nie mogę Cię zobaczyć? Czekam na ciebie bardzo blisko... Tuż-tuż... Po drugiej stronie drogi."
Zgłoś SPAM
Twoja ostatnia droga
..tak szybko..pusto,bezbarwnie..pewnie nie tak to sobie wyobrażałeś. Ważne jednak że byli wszyscy, których mimo wszystko, miałeś w sercu..
Zgłoś SPAM
Umrzeć - tego się nie robi kotu. Bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu. Wdrapywać się na ściany. Ocierać między meblami. Nic niby tu nie zmienione, a jednak pozamieniane. Niby nie przesunięte, a jednak porozsuwane. I wieczorami lampa już nie świeci. Słychać kroki na schodach, ale to nie te. Ręka, co kładzie rybę na talerzyk, także nie ta, co kładła. Coś sie tu nie zaczyna w swojej zwykłej porze. Coś się tu nie odbywa jak powinno. Ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma. Do wszystkich szaf sie zajrzało. Przez półki przebiegło. Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło. Nawet złamało zakaz i rozrzuciło papiery. Co więcej jest do zrobienia. Spać i czekać. Niech no on tylko wróci, niech no się pokaże. Już on się dowie, że tak z kotem nie można. Będzie się szło w jego stronę jakby się wcale nie chciało, pomalutku, na bardzo obrażonych łapach. O żadnych skoków pisków na początek.
Zgłoś SPAM
Moje pożegnanie

Gdy widziałem Cię po raz ostatni powiedziałeś do zobaczenia...żałuję że nie wiedziałem wtedy że zobaczymy się już tam na górze..nie wierzyłeś w piekło i  niebo... ale na pewno jest inny świat w którym jeszcze Cię zobaczę...

Zgłoś SPAM
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
-
Krzysztof Lejawa
22.03.2013
 
-
Ceremonię prowadził
Zakład pogrzebowy "Długołęcki".