W drodze pociągiem w góry,,,do Twojego kochanego Szczyrku, lipiec 2005
Twoje 18 Urodzinki...9 lipca 2007...
jeszcze we wrześniu 2009 byłeś w Szczyrku, a za 2 miesiące było już tylko cierpienie...
maj 2008 jak każdy młody zdrowy człowiek dbałeś o tężyznę fizyczną...
byłeś zawsze dobrym dla ludzi i taki ciepły dla przyjaciół...
Twe niebieskie cudne oczy...
tego napisu miało nie być...!!!
Ze wspaniałym Kolegą Karolem w Krakowie...kwiecień 2009
Aż spod Bełchatowa przywieźliśmy skuterek którym sobie pomykałeś...
Uczyłeś się jazdy na motorku...czerwiec 2007...motorek pojechał a Ty zdziwiony zostałeś, straty były niewielkie,szybko Ci wybaczyłem...
Lato 2009 ...zanim choroba zaatakowała...
Karol...jeden z Twoich wspaniałych, niezapomnianych Kolegów...
Już nie ma Ciebie, nawet autka już też nie ma...jednak każda chwila zbliża nas do siebie...
z ufnością spoglądałeś na świat, na nas i na ludzi...
Marta...Przyjaciółka przez bardzo duże "P" która Ci towarzyszyła do końca Twoich dni...
Twoje nowe mieszkanko,,,ale nie tam miałeś mieszkać!!!
pokonałeś mnie wtedy na ławeczce wyciskając 105 kg!!!!!!!
Plakietka Twojego ulubionego Ruchu Chorzów...
Polańczyk, Bieszczady, lipiec 2005, miałeś wtedy 16 latek i chciałeś fotkę z ulubionym Twoim autkiem...jego też już nie ma :(((
Kochamy Cię Łukasz...zawsze i na zawsze!!!
Kopiec w Piekarach Śląskich,jeździłeś już zupełnie przyzwoicie!!!01.09.2008r .
spoglądasz w niebo...czy wtedy wiedziałeś już?
do dziś nikt nie poznał tajemniczej choroby która zaatakowała...
W ukochanym Szczyrku...u "Basi"...
spoglądasz w niebo...czy w przeznaczenie?
Obserwacja nieba i Księżyca, Bieszczady lipiec 2006, pamiętam że wtedy nie chciało się spać a księżyc był tak blisko...
uwielbiałeś zawsze dalekie wycieczki...