ODCHODZE OD WAS MOI MILI NIE CZEKAM DLUZEJ ANI CHWILI NIE CZEKAM NA BRAWA I OKLASKI NIEDŁUGO NA CMENTARZU ZASYPIA MNIE PIASKIEM CHCE ABYSCIE MNIE KOCHALI I NADAL O MNIE PAMIETALI SWE SZCZESCIE ODSZUKALI OGROM MILOSCI SOBIE DALI CHOC W PONIEDZIALEK MNIE ZASYPIA ZIEMIA MILOSCI NIE POGRZEBIA MILOSC ZOSTAWIE Z WAMI ABYSCIE SIE KOCHALI CHOC JA W CIEMNOSCIE RUSZAM ZOSTANIE MOJA DUSZA W MYSLACH WASZYCH ZOSTANE I KOCHAC WAS NIE PRZESTANE ŚWIAT ZIEMSKI MOJ DOBIEGŁ KOŃCA PRZEDE MNA DROGA LŚNIĄCA DROGA TA POWROTU NIE MA BO TO DROGA PRZEZNACZENIA
KOCHANEJ MAMIE KRYSTYNIE ...SPOCZYWAJ W POKOJU
&
nbsp; Ś.P.Krystyna-ukochana
: Mama,Żona,Babcia,Teściowa,Ciocia,Siostra,Szwagierka... Dla przyjaciół znana jako Krysia,Kuraś. Zawsze radosna,uśmiechnięta,gotowa porozmawiać z każdym o wszystkim. Swoją bezpośrednością jednała sobie ludzi,zawsze mówiła to co myśli .Krystyna była osobą skromną,nie lubiła robić w okół siebie zamieszania. Nie miała łatwego życia pomimo to nigdy nie narzekała. Nawet jak było źle z jej ust nie padły słowa żalu za los jaki ją spotkał. Zawsze myślała o innych dlatego,aby nie smucić rodziny cierpiała w ukryciu. Była wspaniałą,silną,pokorną kobietą.Miała wielu przyjaciół ktorzy wiernie wspierali ją podczas choroby.Wydała na świat 4córki i poświęciła życie ich wychowaniu.A wychowanie bliźniaków w tamtych czasach było nielada wyzwaniem... Była filarem rodziny jej fundamentem.Dlatego jej śmierć jest dla nas strasznie wielką stratą. I choć przez kilka miesięcy zmagała się z rakiem jej śmierć zaskoczyła nas wszystkich. Marzyła o tym aby opiekować sie wnuczkami na rencie-nie zdążyła Mamo opuściłas nas zdecydowanie za wcześnie!!! Odeszłaś cichutko,skromnie-zupełnie tak samo jak żyłaś. Zawsze bedziesz w naszych sercach. Dla Ś.P.Krystyny skączyła się ziemska wedrówka rozpoczęła nowa droga w niebie. Dziękujemy za czas Jej poświęcony,za odwiedziny w domu w szpitalu i pomoc w opiece nad Nią. Dziękujemy za przybycie na ceremonię pogrzebową,za kwiaty,modlitwę i po prostu za pamięć. Ś.P.Krystyna widzi nas z góry i mówi Bóg zapłać!!!
Człowiek umiera... Znowu za szybko! Człowiek umiera... Razem z nim wszystko! Tylko wspomnienia po nim zostają, Które wciąż mgliste z czasem się stają, Których tak wiele, jednak za mało... Znowu za szybko wszystko się stało! Czasu nie było na pożegnanie... Teraz zostało tylko płakanie. Teraz ten smutek Cię w garści trzyma, Trzyma za szyję , dusić zaczyna... Póki ktoś żyje, to go kochamy, Lecz to po śmierci... doceniamy. Wtedy to widzimy jaki był cenny, Wtedy ogarnia smutek brzemienny, Wtedy to rozpacz, wtedy to tęsknota, Jakże naiwna życia prostota... Wtedy wyrzuty nami władają... Wtedy uczucia hołdy składają... Wtedy za późno na przeprosiny, Jedno,co możemy... wciąż się modlimy...
Słowa nie wyrażą cierpienia, łzy nie umniejszą bólu, słońce nie rozjaśni twarzy, nic już nie będzie takie jak było. Żyję dalej lecz czy to życie? Dzień za dniem snuje się powoli. Serce tak tęskni, a dusza woła, tak mocno pragnę Twojego powrotu, lecz taki świat, że nic nie zdoła przywrócić życia gwieździe co spadnie. Tyle marzeń nie spełnionych, tyle wypraw nie odbytych, tyle słów nie wypowiedzianych, tyle rzeczy nie poznanych.... Na zawsze pozotaniesz w moim sercu i nikt ani nic nie zmieni tego faktu... tak kocha się tylko raz... Dzękuję Ci za wszystkie lata spędzone razem... I powiem jedno, czas zmienia tylko z zewnątrz a w środku to samo, co z tego że potrafię się uśmiechać !!! na pozór wszystko w porządku a tak naprawdę to co się czuje zrozumie tylko ten kto przeżył coś podobnego... ZAWSZE NA ZAWSZE
CORKA IWA 2011-02-20
„Są słowa, których nikt nie usłyszy, Są życzenia, których nikt nie otrzyma, Są łzy, których nikt nie osuszy, Są serca, które na zawsze krwawiące będą, Są miejsca gdzie śmierć oddycha, Są dusze, które do innych tęsknią, Są wspomnienia, które są jedyną osłodą, Jest miłość, która trwa, choć w innych światach”.
ANIA............
CORKA 2011-02-02
Patrzę na płomień tlący się w zniczu. Smutek i żal się we mnie budzi. Spoglądam w niebo i zadaję pytanie: „Dlaczego Boże, zabierasz dobrych ludzi?”
Ewa
MAMO!!!!! 2011-01-24
Dobrzy ludzie odchodzą młodo, bo nie muszą Bogu udawadniać, że zasługują na niebo, zostawiają czas tym którzy muszą jeszcze nad swoimi schodami do Nieba popracować [*][*]*[*]
Bożena Ruła 2011-01-15
Nie ten żył długo, kto liczne miał lata, lecz ten, kto zrobił wiele dobrego dla świata. A. Naruszewicz
Nigdy nie zapomnę Ciebie, byłaś gwiazda na mym niebie, która drogę mi oświetlała i jak dobrze żyć- pokazywała. I aniołem, który przy mnie stał, i zawsze, gdy późno wracałam, się o mnie bał. I nie raz przeze mnie płakałaś, ale mimo to bardzo mnie kochałaś. Świat bez Ciebie jest inny, brzydki, ponury i dziwny. I wszystko z trudnością mi przychodzi, do mojej głowy nic mi nie wchodzi... I często wspominam Ciebie, i rozmyślam jak się masz w niebie. Tak bardzo mi tęskno za Tobą, byłaś dla mnie najważniejszą osobą.. I wiedz, Mamusiu, że Ciebie kocham, mam się lepiej, już tyle nie szlocham! I mam nadzieję że tam, w niebieskiej krainie, kiedyś Cię spotkam
IWA
Kazdy ma wiele wspomnien zwiazanych z Toba najwiecje mamy chyba my CORKI!!!!Bylas Mama niezaborcza,dawalas mi duzo swobody,pozwalalas abym podejmowala sama decyzje i nigdy nie ingierowalas w to co robie,chociaz wiem ze czesto nie zgadzalas sie z moim zdaniem.Nigdy nie krytykowalas moich wyborow sercowych(pewnie niejednego bys wyslala do diabla)Nie zmuszalas do nauki ale jednoczesnie mowilas takie rzeczy ze przymus byl niepotrzebny.Wiele osob zazdroscilo nam tego jaka Mama bylas!!!!Grono Twoich przyjaciol i znajomych mowi wszytko-do dzis spotykam ludzi ktorzy mowia mi jaka bylas WSPANIALA!!!Twoja dobroc,chec dzielenia sie wszytkim z wszytkimi i otwartosc dla ludzi byla czyms niesamowitym w tym swiecie gdzie kazdy mysli tylko o sobie.Wierze ze tam gdzie teraz jestes jest Ci dobrze,bez bolu i leku o to co przyniesie jutro...Moz eodeszlas tak wczesnie bo dalas juz tyle dobra innym ze zdobylas zycie wieczne..Nie wiem...Bez Ciebie nic juz nie jest tak jak bylo.Zdumiewajace jak trzymalas te rodzine razem!!!!!! Zawsze zostaniesz w mojej pamieci i sercu Kochana MAMO!!!!!!!!!!!!
Patrzę na płomień tlący się w zniczu. Smutek i żal się we mnie budzi. Spoglądam w niebo i zadaję pytanie: „Dlaczego Boże, zabierasz dobrych ludzi?”(...)
Strona KuPamięci wykorzystuje pliki cookie ("ciasteczka") w celu
zapewnienia dostępu do treści (więcej informacji).
Zmiana ustawień dotyczących przechowywania ciasteczek możliwa jest
bezpośrednio z poziomu Twojej przeglądarki.
Kliknij, aby rozpocząć odtwarzanie
