|
Konstanty Kabziński
* 17.02.1951 + 02.09.2010
Miejsce pochówku: Warszawa, cm. Wolski, woj. mazowieckie
|
|
|
|
|
Licznik odwiedzin strony 20098
|
|
|
|
09.09.2010
Czas, tych ran nie leczy. Pozostają... Bo śmierć ukochanych jest też trochę śmiercią nas samych. Coś w nas umiera,żyjemy, ale nic nie jest tak jak było przedtem, już nie jesteśmy tacy sami...
Zgłoś SPAM
|
Aż nadejdzie ten czas,gdy składając ostatni pocałunek na czole ukochanej osoby spytasz: "dlaczego"!? I nikt Ci nie odpowie..."Czy śmierć ta była komukolwiek potrzebna?"A cisza będzie trwać...Niechaj trwa.Bo w ciszy łatwiej zapamiętać,to co życiem było niedawno.Gest i uśmiech,i oczu blask,i twarz tak bliskiego Ci człowieka.
Zgłoś SPAM
|
Podziękowania...
Z całego serca dziękuję Wszystkim,którzy uczestniczyli w ostatniej drodze mojego TATY ku wieczności...Szczególne podziękowania składam ludziom,którzy nie zdążyli Go poznać i tym,którzy słabo Go znali lecz mimo wszystko uczestniczyli w uroczystości pogrzebowej.Dziękuję moim przełożonym,którzy ogromnie mi pomogli i wspierali dobrym słowem...Bóg zapłać.
Zgłoś SPAM
|
Byłeś silny...
Tato tyle bólu i cierpienia odczuwałeś każdego dnia...mało kiedy na cokolwiek narzekałeś...byłeś taki dzielny,silny i cierpliwy...Tak bardzo walczyłeś o swoje życie,nie chciałeś umierać...a jednak...jakie to niesprawiedliwe...
Zgłoś SPAM
|
|
|
|
|
|
|
|