KuPamięci.pl

Kazimierz Bronisław Szafarz


* 01.10.1943

 

+ 31.03.2013

Miejsce pochówku: Warszawa, cm. Komunalny Północny (Wólka)

,

woj. mazowieckie

 
Licznik odwiedzin strony
16173
Zapal znicz   |   Wszystkie znicze
Andrzej Wawrzyniak
Kolega z pracy
2013-05-26
Wczoraj dowiedziałem się o śmierci Kazimierza. Przyjąłem to z ogromnym smutkiem, był oddanym kolegą i uczciwym człowiekiem. Nigdy nie odmawiał pomocy. Wdowie oraz Dzieciom i Rodzinie składam najgłębsze wyrazy współczucia.
Ania, Mark i Jamie Coomber
2013-04-04
Serdeczne wyrazy wspolczucia dla calej rodziny Szafarzow........ 'Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego. Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach. Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć: orzeźwia moją duszę. Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach przez wzgląd na swoje imię. Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną. Twój kij i Twoja laska są tym, co mnie pociesza. Stół dla mnie zastawiasz wobec mych przeciwników; namaszczasz mi głowę olejkiem; mój kielich jest przeobfity. Tak, dobroć i łaska pójdą w ślad za mną przez wszystkie dni mego życia i zamieszkam w domu Pańskim po najdłuższe czasy'. (PSALM 23)
Artur Opoczynski
2013-04-04
Umarlo cialo ale Ty zyjesz w sercu i pamieci DO WIDZENIA OJCZE CHRZESTNY
Ciechocinek ul. Wiejska
2013-04-03

Z głębi serca składamy kondolencje po stracie bliskiej osoby. Nikt jednak nie odchodzi na zawsze dopóki pozostaje w naszej pamięci.

Sylwia Panasiuk z mężem
siostrzenica
2013-04-03
Wujku odszedłeś nagle i niespodziewanie ból został tylko po Tobie
Złóż kondolencje   |   Wszystkie kondolencje
Pożegnanie

To mój ostatni wpis przed zarchwizowaniem strony, pozwolę sobie na bardzo prywatne nuty.

Marzec jest specyficzny, trudny, pojawiają się zeszłoroczne obrazy z ostatnichh tygodni życia Taty. Mama od wielu dni kartkuje zapiski z kalendarza, z marca 2013 - o sampoczuciu Taty, wahaniach wagi, badaniach, terminach sesji chemioterapii.

W pewnym sensie zazdroszczę Jej tych wspomnień, bo mój marzec z Tatą jest pusty - niemal cały miesiąc przed śmiercią Bronka chorowałam na paskudne zapalenie oskrzeli. Bałam się Go odwiedzać, przekazana potencjalnie infekcja była ostatnią rzeczą, jakiej potrzebował.

A więc nie widziałam Taty na długo przed Jego odejściem. Piotr widział się w tamtą niedzielę z Tatą, Mama byla z Nim do końca. Rozmawiali z Bronkiem. Z Bronkiem, który za kilka godzin miał już odejść. Nikt oczywiście tego nie wiedział, nie przewidywał i nie odbierał wielkanocnej niedzieli jako pożegnalnej; nie padały więc żadne duże słowa. Ale moje odczucie jest takie, że jestem pozbawiona "pożegnania" z Tatą, jakichś słów, uścisku, buziaka. Czegokolwiek, co mogłabym przechować w pamięci jako ostatnią z Nim chwilę, dzień, rozmowę.

Tamtej niedzieli wieczorem, we trójkę - Piotr, mój mąż i ja - brnęliśmy przez potworną snieżycę, powoli, wieki całe, samochodem do szpitala, do Taty. To miał być pobyt dla uspokojenia zmęczonego chemią organizmu. Żadnej paniki: przyjazd z Bielańskiego SORu, przyjęcie na oddział, formalności. Tymczasem Mama dzwoni później: przyjeżdżajcie, jest źle. Nie zdążyliśmy.

Nie zdążyłam z buziakiem, uściskiem. Nie zdążyłam z czymś, co mogłabym nazwać moim "pożegnaniem", później, teraz. Coś muszę przechować jako ważne, więc może pobyt Taty w klinice na Banacha - wycięte ostatnie ognisko raka, wyraźna w Nim NADZIEJA, wyczułam ją w Bronku mocno. Ona, bez względu na to, jaki jest koniec, pozwala w tej okrutnej chorobie zachować godność. Tato ją zachował.

E. Błaszczyk

marzec 2014
Jadąc do Wujka na Żoliborz dla mnie nic się nie zmieniło, a Cześć Wujku jest i będzie zawsze
Artur Opoczyński
Dodaj wspomnienie   |   Wszystkie wspomnienia
Opcje strony:
Zdjęcia
Działka, lata 90-te. Tato i słynny krzew jeżyny. Przez lata dawał obłędne owoce.
Marzec 2015, 2 rocznica śmierci Bronka
(Działka, 3/3) Jak co roku, obficie kwitła magnolia. Była na działce od jej początków, dziś jest sporym drzewem. Tutaj - koniec kwitnienia. Został kwiat. Dla Taty.
Rodzinne spotkanie u Opoczyńskich, 1/2. Na zdjęciu Tato, Mama, Artur - syn chrzestny. 2004 lub 2005 rok. Radośnie... (oba zdjęcia dzięki uprzejmości Sylwii i Wacka Panasiuków)
Tato w 2009 roku. W wydaniu eleganckim, na przyjęciu u wnuczki.
Kazimierz Bronisław Szafarz, 01.10.1943 - 31.03.2013
U Opoczynskich, 2/2. To samo spotkanie, Tato roześmiany - bezcenne.
Grudzień 2014. Świątecznie u Bronka.
Ostatnie zdjęcie Taty, grudzień 2012
(Działka, 2/3). Maj 2013. Kiedyś małe drzewka, dziś ogromne świerki i tuje.
Ok. 2000 roku. Działka, fajka, pies. Dobre czasy.
Warszawskie Bielany, biblioteka przy ul. Perzyńskiego. Tato w ostatnich latach bywał tam regularnie. Dużo czytał. To także nasze - Piotra i moje - pierwsze miejsce zetknięcia się z książkami.
Dawny ośrodek wypoczynkowy Huty W-wa, obecnie cetrum konferencyjne. Jadwisin k/Serocka nad Zalewem Zegrzyńskim. Regularnie spędzaliśmy tu wakacje.
Tato 2009
Port Jachtowy, Jadwisin. Zalew Zegrzyński.
04 listopada 2014
(Działka, 1/3). Maj 2013. Zawsze pięknie rosły paprocie, tej wiosny też są okazałe. Tutaj w niespodziewanym towarzystwie tulipanów. Dla Taty.
Marzec 2015, 2 rocznica śmierci Bronka
Tato pod koniec lat 60-tych. Dziś już nie ma takich przystojniaków...
Odrobina wiosny u Bronka...
Wigilia 2007, u Rodziców. Przygotowania do kolacji. Ciekawe, o czym myśli Tato. Być może o wypalonym właśnie ostatnim papierosie - tego dnia rzucił palenie i nigdy do niego nie wrócił.
1 miesięcznica. Dziękujemy bliskim za pamięć.
Warszawskie Bielany, ul. Żeromskiego. Bar Agatka. To niemal cud, że od prawie 40 lat wciąż trwa. Ten sam szyld, ten sam klimat. Z Tatą łaczą go lody, na które do Agatki chodziliśmy. Dawno.
Maj 2013, wiosny u Taty odsłona druga...
Tato ma tu 37 lat. Na kontrakcie w Iraku, 1979/80.
Przez wiele lat wędkowanie było pasją Taty. Tutaj: lata 80-te, prawdopodobnie na Narwi.
2009 rok. Działka działką, ale trzeba być na bieżąco.
Grudzień 2013, świątecznie u Bronka
30.06.2013, 20:30
Jeden z wielu starych pomostów na Zalewie Zegrzyńskim. Może i z niego Tato wędkował?
Tato na działce. Początki, lata 90-te.
Każde miejsce było dobre, by zarzucić wędkę. Zatoka Perska, 1979/80.
Grudzień 2013, pierwsza choinka u Bronka
2 połowa lat 60-tych. Kapral Szafarz w jednej ze swoich najprzystojniejszych odsłon.
-
Barbara Opoczynska
Barbara Opoczynska
(Szwagierka) napisał(a) dnia 2013-04-03
Kochanej siostrze wyrazy głebokiego współczucia z powodu śmierci męża składa siostra z rodziną.
-
Sylwester i Irena Szafarz
Sylwester i Irena Szafarz
zapalił(a) dnia 2013-04-04
Zostaniesz z nami na zawsze. Brat,Bratowa
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
Pamiątki
Obrazki pamiątkowe
 
-
SprzataniePomnikow.pl
Kliknij aby obejrzeć ofertę
 
-
Ewa Błaszczyk
02.04.2013