Odtwarzanie Kliknij, aby rozpocząć odtwarzanie Pauza Pauza
Wczytywanie
 
KuPamięci.pl

Izabela Kołat


* 30.05.1968

 

+ 11.06.2011

pokaż wszystkie
wpisy (152)
Licznik odwiedzin strony
28286
Pewnego dnia przemknę most między dwoma światami i zmyję wszystkie smutki w błękicie się zanurzę i w szczęściu rozpłynę końca mej drogi a początkiem wszystkiego! (...)
Zgłoś SPAM
;(
Zgłoś SPAM
Tęsknię Izuniu ;-(
Zgłoś SPAM
Ciężko bez Ciebie tutaj....;(
Zgłoś SPAM
Pogrzeb
Znane już są informacje dotyczące pogrzebu Środa 22-06 o godzinie 10 na cmentarzu w Łodzi/Olechów przy ulicy Zakładowej 4 Proszę o kontakt w grze lub na @ Walkiria [email protected] lub Christy
Zgłoś SPAM
16.05.2011
Bóg rozejrzał się po swoim ogrodzie i zobaczył puste miejsce. Spojrzał w dół z nieba i zobaczył Twoją uśmiechniętą twarz. Położył swoje ramiona wokół Ciebie i wyszeptał: Chodź odpocząć, ... chociaż Ty nie miałaś jeszcze po czym odpoczywać .... Jego ogród musi być piękny,On wybiera tylko to co najlepsze. To złamało nasze serca, tracąc Cię miliony razy płakaliśmy i gdyby nasza przyjaźń mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odeszła....
Zgłoś SPAM
Ize poznałem w Grandforcie z jakiś rok temu, zresztą poznałem tam jeszcze kilka fantastycznych osób:). Zaczeło się od zwykłego pomóż w walce, drzaga itp. tak jak wiele podobnych przypadków w tej grze. Tak się to jakoś później potoczyło, ze dodałem ją do znajomych, witaliśmy się jak wchodziła do gry, zwykłe "co słychać Piotruś", "co nowego porabiasz" zaczęliśmy rozmawiać o tym i owym. Poznawaliśmy się, ujęła mnie swoją bezinteresownością, ciepłem, poczuciem humoru. Z czasem dowiedziałem się że ciężko choruje, to nigdy nie skarżyła się na swój los, potrafiła nawet żartować z tego. Z czasem zdałem sobie sprawę ile znaczy sama jej obecność. I ten tekst "gracz iska(10) wszedł do gry" od razu leciały emotki, serce się radowało, bo wiedziałem że spędzimy miło czas na pogaduchach. To wszystko skończyło się tak nieprawdopodobnie, że trudno mi uwierzyć, że nigdy już nie zamienimy słowa, nie pochwale się jakimś osiągnięciem, nie dowiem się czegoś od niej. Zostaniesz w moim sercu i pamięci, teraz możemy tylko cię wspominać i pomodlić się. To dziwne ale mam wrażenie że Iza cały czas gdzieś jest i wkurza się strasznie jak rozpaczamy po jej stracie, Ona już taka była że nie lubiła się nad sobą rozczulać. Dziękuję że mogłem Cię poznać, cieszyć się z Tobą Twoimi sukcesami, być dla Ciebie wsparciem. Żegnaj Kochana, do zobaczenia w tym lepszym świecie.
Zgłoś SPAM
Dziekuje za ...
Izuś wspominam dziś Nasze rozmowy, w grze i przez telefon, wiedziałem, że zawsze jesteś, zawsze byłaś, mogłem zawsze napisać zadzwonić miałaś czas, nawet jak czułaś sie gorzej, mogłem zadzwonić z każdego miejsca i zawsze chciałaś rozmawiać, w Twoim głosie wyczuć można było ciepło i serdeczność. Czy to dzwoniłem sie wyżalić czy pochwalić swoimi małymi sukcesami, osiągnięciami. Potem przyszedł gorszy czas, nasze drogi na chwilke sie rozeszły, ale gdy znów zaczeły sie schodzić Ty wybrałas droge do innego świata gdzie nie ma już smutku i łez... Dziś chce Ci podziekować za przyjaźń za ciepłe słowo, pocieszanie, dzieliaś sie ze mną smutkiem i radością, ale najważniejsze za co chciałbym Ci podziekowac to za to że dałaś mi pewną osobe to dzieki Tobie ją poznałem, to Ty Nas połaczyłaś. Teraz stanowi dla mnie podpore w tych ciężkich chwilach gdy żegnam Ciebie jaki i osobę z mojej rodziny. Dziekuje Ci za OLE (elfi) to dzieki niej mam siłe iść naprzód i walczyć z przeciwnościami każdego dnia, kibicuj nam z góry bo Twoja wiara moze czynić cuda. Do zobaczenia IZUŚ w tym lepszym świecie ... Tam teraz Tworzysz SWOJĄ Własną LEGENDE ... [*]
Zgłoś SPAM
Nie stój nad mym grobem i nie roń łez. Nie ma mnie tam; nie zasnęłam też. Jestem tysiącem wiatrów dmących. Jestem diamentowym błyskiem na śniegu lśniącym. Jestem na skoszonym zbożu światłem promiennym. Jestem przyjemnym deszczem jesiennym. Kiedy tyś w porannej ciszy zbudzony, Jestem ruchem - szybkim, wznoszonym, Ptaków cichych w locie krążących. Jestem łagodnym gwiazd blaskiem nocnym. Nie stój nad mym grobem i nie roń łez. Nie ma mnie tam; nie zasnęłam też. Nie stój nad mym grobem i nie płacz na darmo. Nie ma mnie tam. Ja nie umarłam.Myślę, ze to nam wszystkim Iza by chciała teraz przekazać, taka była zawsze na pierwszym miejscu stawiała innych, a potem siebie...Do zobaczenia Iza, niech Bóg ma Cię w swej opiece.
Zgłoś SPAM
niestety nie pamiętam
Pamiętam, jak nie wierzyłaś w moje szczęście do dropów i jak śmiałaś się z mojego: "nie jojcz". W pamięci najbardziej utkwiło mi jak pierwszy raz lałyśmy Gekusie (młode) i wpadłaś w osłupienie jak nagle pokazało się info o dropie i o dziwo dropnęło to co powiedziałam, że dropnie...czyli hełm dla Ciebie. Cieszę się, że dzięki mnie uwierzyłaś w to, że byłaś naszym szczęściem. Cieszę się, że chociaż troszkę przyczyniłam się do twojego uśmiechu. Izuś nie mogę się pogodzić z tym, że Ciebie już nie ma ;(.
Zgłoś SPAM
Izuś
Poznałyśmy się ponad rok temu(nigdy nie miałam głowy do dat;)) jak większość osób w grze w prozaiczny sposób "wyjmiesz mi drzazgę?" "pomocy napadł mnie.... przy wydobyciu" ten kto gra to zrozumie. Takich sytuacji jest wiele ale nie każdy zapada Nam w pamięć i serce.... Może to Nasze podobieństwa a może różnice nas przyciągnęły do siebie, nagle zdałyśmy sobie sprawę że mówimy sobie o wszystkim, zwierzamy z najczarniejszych i najradośniejszych myśli(oj sporo Was tam było;) ) Iza to dusza człowiek z którym łatwo nawiązywało się kontakt, z otwartym umysłem i dobrym słowem. Potrafiłyśmy sobie żartować nawet z Jej choroby, zawsze Jej mówiłam, że się polepszy, że przeżyje nas wszystkich jakże się myliłam... Wiecie co mnie zaskoczyło? W słowie pisanym zawsze pełna optymizmu, radosna o fantastycznym poczuciu humoru a kiedy usłyszałam Jej głos... przez chwilkę nie byłam pewna czy to Iza... smutny, poważny głos byłam tak zdziwiona ale po kilku chwilach kiedy Skype zagrzał się już do czerwoności pojawił się śmiech.... Moja Iza- ta z czatu, jakby komputer pojaśniał... Ciągle się łapię na tym, że czekam na Jej wejście do gry, na nowinki które mi przyniesie i które ja Jej powiem.... Izuś mam medal jupiiii, kochanie gambir na lokacji... tak mi brak Izy chociaż cały czas czuję Jej obecność przy mnie, jak ona się złości kiedy płaczę, jak się śmiała, że znów wariatka robi jakieś akcje społecznościowe, jak bardzo jest zaskoczona kilkoma osobami, czasami delikatnie muszę Ją wyprosić np z sypialni hihi;) prawie słyszę Jej szept, że idzie gdzieś, przy kimś posiedzieć ale wróci...... ...każdy ma gdzies swojego aniola, kiedy jest mu zle o pomoc go wola gdy lzy ci plyna, on z toba placze a kiedy wesolo on z radosci skacze... ochroni przed zlem swoimi skrzydlami tak to juz jest z tymi aniolami nie pozwola skrzywdzic, w pore reaguja zjawiaja sie natychmiast, gdy zlo obok czuja, za to ci Aniele mój stróżu dziekuje badz kolo mnie zawsze, gdy cie potrzebuje badz dobrym duchem, spokojnym we snie oddechem za wszystko ci Aniele odpłacam uśmiechem... Oto jeden z opisów na prezencie od Izy dla mnie.... Izuś Ty byłaś moim Aniołem... oj nie złość się już ocieram łzy Kochanie
Zgłoś SPAM
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
-
Emine
15.06.2011