KuPamięci.pl
Kliknij, aby dopisać się do listy

Barbara Łazowska


* 28.08.1940

 

+ 31.08.2015

Miejsce pochówku: Warszawa, cm. Powązkowski

,

woj. mazowieckie

pokaż wszystkie
wpisy (2)
Licznik odwiedzin strony
5670
Gdziekolwiek jesteś Mami, mam nadzieję, że masz piękne kwiaty i cudne słońce, zawsze piękną pogodę i jesteś szczęśliwa
Zgłoś SPAM

Minęło już tyle czasu a ja nadal łapię za telefon, żeby Ci to wszystko opowiedzieć. Tyle tego jest, że już kiedyś usiądziemy, żeby pogadać to chyba nie skończymy nigdy.. Czasem tak bardzo Cię potrzebuję Mamo....

Zgłoś SPAM
Chcę do Mamy. :-(
Zgłoś SPAM
Kocham ❤️
Zgłoś SPAM
Dziękuję Ci Kochana. Wiem, że jesteś obok. Kocham Cię Mamo.
Zgłoś SPAM
Tak bardzo za Tobą tęsknię Mamusiu.....
Zgłoś SPAM

Mami robiła najlepszą polewkę. I kopytka z pieczarkami. I kurczaka z nadzieniem i mizerią.... I nawet ten bigos którego nie lubię. Mamiiiii tęsknię.

Zgłoś SPAM
Wspomnienie
Odchodząca na zawsze z naszego grona Barbara Łazowska z domu Malinowska urodziła się 28 sierpnia 1940 roku tu, w Warszawie i ze stolicą związała całe życie. Jej dzieciństwo i młodość, mimo trudów wojny i okupacji jak i lata powojennego niedostatku upłynęły pogodnie. Była jedynaczką, ukochaną przez oboje rodziców zwłaszcza Ojca Antoniego. Mimo, że najwcześniejsze dzieciństwo przeżyła w latach wojny, oboje Rodzice bardzo starali się żeby jej okropności nie dotknęły małej Basi. Po powstańczym wysiedleniu Warszawy, Rodzina trafiła do Zabrza, z którego szybko wróciła z powrotem do Stolicy. Po wojnie Dziewczynka rozpoczęła naukę. Była dobrą uczennicą. Toteż po ukończeniu szkoły podstawowej została przyjęta do Liceum Ogólnokształcącego imienia Narcyzy Żmichowskiej. W czasach, gdy do niego uczęszczała było ono jeszcze szkołą żeńską. Naukę w Liceum wspominała z sentymentem gdyż było to miejsce, w którym nawiązała pierwsze prawdziwe przyjaźnie. Po otrzymaniu świadectwa maturalnego podjęła studia na Wydziale Chemii Politechniki Warszawskiej. Po roku przeniosła się na Wydział Farmaceutyczny Akademii Medycznej w Warszawie. Studia zwieńczyła tytułem magistra farmacji. Po otrzymaniu dyplomu usamodzielniła się i podjęła pracę zgodną z kierunkiem wykształcenia, której poświęciła wszystkie lata aktywności zawodowej. Przez czterdzieści lat pracowała w Warszawskich Zakładach Farmaceutycznych „POLFA”. Początkowo - w Dziale Kontroli Jakości, następnie w Dziale Postępu i Rozwoju, oraz Dziale Technologicznym. Już jako doświadczony pracownik awansowała na eksponowane stanowisko kierownika Działu Zapewnienia Jakości. Była odpowiedzialna za wdrażanie standardów Dobrej Praktyki Produkcyjnej (Dżi-eM-Pi) w całym Zakładzie. Wszędzie dała się poznać z jak najlepszej strony. Była bardzo lubiana i szanowana przez współpracowników i podwładnych. W pracy była bardzo konsekwentna, rzetelna i odpowiedzialna, była kierownikiem „starej daty” – wymagając od innych – najwięcej wymagała od siebie. Nie stawiała podwładnym wymagań, którym sama nie mogła sprostać. Do pracy przychodziła pierwsza a wychodziła ostatnia. Swe obowiązki zawodowe łączyła z działalnością społeczną w Oddziale Obrony Cywilnej Kraju w swej macierzystej Polfie, któremu swego czasu nawet szefowała. Jej praca jak i prezentowana prze Nią postawa zostały dostrzeżone i docenione i doczekały się oficjalnego uznania. Barbara Łazowska została uhonorowana szeregiem odznaczeń branżowych. Na emeryturę przeszła w 2005 roku. Radość i odprężenie znajdowała lekturze dobrych książek i rozwiązywaniu krzyżówek. Gdy czas i okoliczności pozwalały, chętnie jeździła na wycieczki. Szczególnie lubiła góry, w których pośród przyrody odnajdowała nowe siły na nadchodzące dni. Wolny czas chętnie też dawniej poświęcała rękodziełu - szydełkowaniu i robótkom na drutach. Spod Jej rąk wychodziły przepiękne dzianinowe swetry, które dziś zyskały miano pamiątek. Lubiła dobre filmy i powieści sensacyjne. W ostatnich latach ze wzmożoną uwagą śledziła bieżące wydarzenia polityczne i gospodarcze w Polsce i na świecie. Pani Barbara była osobą o otwartym światopoglądzie i szerokich zainteresowaniach. Swą sprawność intelektualną zachowała do końca. Pani Barbara swe liczne obowiązki zawodowe, role społeczne i pasje łączyła z życiem rodzinnym. Zawarła związek małżeński z Jerzym i została mamą dwóch córek: Małgorzaty i Anny, dla których była najlepszą mamą. Starała się jak mogła, aby bliskim niczego nie brakowało, aby córki miały warunki do nauki i szczęśliwego startu w dorosłe życie. Była cudowną, wspaniałą, opiekuńczą Mamą. Taką, która dla dzieci była gotowa poświęcić wszystko i zrezygnować ze wszelkich kontaktów, gdyby miały mieć negatywny wpływ na życie jej dzieci. Była jedyną, cudowna mamą, której nikt nigdy nie zastąpi i której będzie zawsze brakowało – jak wspominają córki. Dbała, aby stworzony wspólnie dom był miejscem, do którego z radością się powraca i niechętnie opuszcza. Przekazywała córkom wartości jakimi sama kierowała się w życiu. Była osobą rodzinną. Jej bliscy i przyjaciele wiedzieli, jak wiele dla Niej znaczą, wiedzieli, że zawsze mogą na Nią liczyć…I chociaż po latach drogi życiowe Barbary i Jerzego rozeszły się – pozostał wzajemny szacunek i pamięć dobrych dni. W pamięci wszystkich, z którymi zetknął Barbarę los, pozostanie Jej serdeczność i pogoda ducha, życzliwość i nieposzlakowana uczciwość. W Jej sercu i pod Jej dachem było także miejsce dla tych, którzy skarżą się bez słów. Pani Barbara była bardzo wrażliwa na cierpienia zwierząt – zawsze pełna empatii i szacunku dla wszelkiego życia. Szczególnie lubiła psy i koty. Ostatnio towarzyszyły Jej dwie kotki. Szanowała każde życie bez względu na formę w jakiej bytuje. Tę wielką miłość i wrażliwość dzieliła ze swymi bliskimi i przekazała swym córkom. Zdawać by się mogło, że przed Panią Barbarą jeszcze wiele pięknych i spokojnych dni, że jeszcze długo jej obecność będzie cieszyć bliskich i przyjaciół… Bo chociaż już od dłuższego czasu chorowała - to nic nie zapowiadało, że pod koniec tego lata nastanie dzień, w którym wszyscy będziemy musieli pogodzić się z nieobecnością Pani Barbary. Nieobecnością osoby, której ciepła i serdeczności będzie nam bardzo brakowało. Barbara Łazowska zmarła w nocy z 30 na 31 sierpnia, zupełnie niespodziewanie, pozostawiając bliskich w głębokim smutku.
Zgłoś SPAM
...[[*]]...
Zgłoś SPAM
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
-

03.09.2015