Ostatni raz słyszałam głos Adasia.....zadzwonił do mnie i mówi " cześć siostrzyczko....chciałem złożyć ci życzenia na dzień kobiet"- bardzo sie zdziwiłam bo nie obchodzę żadnych świat ..... A on ciągnął dalej " wiem ze nie obchodzisz świat ale wstałem rano i pomyślałem o swojej najmłodszej kuzyneczce...pożyczyłem telefon od kumpla i zadzwoniłem " - rozmawialiśmy wtedy dość długo ...głos miał taki radosny i takiego chce go pamietać. Wyczekuję dnia by go znów usłyszeć i uściskać.