to mój ukochany syn. odszedł tak nagle :-(((...... Nad grobem syna stoi matka. Obok siostry i bracia. Troszkę dalej dalsza rodzina, Zmarłego wspomina.
Jaki był, gdy był mały, Jaki był, gdy dorastał, Jaki był, gdy coś spsocił, A jaki gdy o coś prosił.
Matka między nimi, Modli się do syna. Przeprasza za złe czyny, Dziękuje, za dobre godziny.
Myśli, czemu jej syn, Był wtedy tam, Gdzie Przyjaciele zawiedli Nie udzielili pomocy
Wystarczą trzy kroki, Bez patrzenia na boki, A już cała rodzina, Zmarłego wspomina.
Strona KuPamięci wykorzystuje pliki cookie ("ciasteczka") w celu
zapewnienia dostępu do treści (więcej informacji).
Zmiana ustawień dotyczących przechowywania ciasteczek możliwa jest
bezpośrednio z poziomu Twojej przeglądarki.