Odtwarzanie Kliknij, aby rozpocząć odtwarzanie Pauza Pauza
Wczytywanie
 
KuPamięci.pl

Radosław Szczypiński


* 03.07.1987

 

+ 13.03.2015

Miejsce pochówku: Grabów nad Prosną

,

woj. wielkopolskie

 
Licznik odwiedzin strony
140217

Radosław Szczypiński urodził się 3 lipca 1987 r. w Ostrzeszowie, woj. wielkopolskie. Mieszkał z rodzicami  i rodzeństwem w Grabowie nad Prosną. Tu uczęszczał do szkoły podstawowej i gimnazjum. Osiągał bardzo dobre wyniki w nauce, interesował się przedmiotami ścisłymi. Bardzo lubił koszykówkę i biegi. Był świetnym organizatorem, miał duże grono przyjaciół. Podczas wakacji jeździł na obozy w góry, grał w szachy. Był uczniem III Liceum Ogólnokształcącego w Ostrowie Wielkopolskim. Maturę zdał w roku 2006 i podjął studia na Politechnice Wrocławskiej. Po uzyskaniu tytułu inżyniera rozpoczął pracę zawodową. Pracował w niemieckiej firmie Krones. Szybko zdobył zaufanie pracodawcy, który powierzał mu odpowiedzialne zadania w różnych częściach świata: Niemczech, Luksemburgu, Turcji, Kenii, Zimbabwe, Wielkiej Brytanii i również w Polsce. Był ambitnym i odpowiedzialnym pracownikiem, ale przede wszystkim lubianym kolegą i szczerym człowiekiem. Wszystkim chętnie i bezinteresownie pomagał. Również rodzina zawsze mogła na niego liczyć. Rodzeństwo - siostry Dagmara i Olga oraz brat Mateusz, wprost go uwielbiało. Rodzice i Dziadkowie byli z niego dumni i cieszyli się z sukcesów. W roku 2013 oświadczył się Marioli, przyjaciółce młodszej siostry. Wybrał datę ślubu i jednocześnie rozpoczął studia uzupełniające. 11 października 2014 roku wziął ślub i zabrał żonę w podróż do Tajlandii. Po powrocie planował kupno mieszkania we Wrocławiu, bo z tym miastem wiązał przyszłość. Stało się inaczej…
   5 marca 2015 r. zmarł po długiej chorobie brat jego Żony, Marcel. Po pogrzebie chciał wspierać pogrążonych w bólu Teściów. Tydzień później do rodzinnego domu w Grabowie nad Prosną wrócił z delegacji w czwartek wieczorem i postanowił następny dzień przeznaczyć nie tyle na wypoczynek, lecz pomoc innym. Rano, gdy rodzice poszli już do pracy, porozmawiał z Babcią i Dziadkiem, i postanowił tylko na chwilę pojechać do domu rodzinego swojej Żony, do pobliskich Marszałek. Właśnie zaczął padać pierwszy wczesnowiosenny deszcz. Zaledwie kilka kilometrów za miastem jego samochód wpadł w poślizg i uderzył w drzewo. Radek nie miał żadnych szans, zginął na miejscu.
   Był piątek, 13 marca 2015 roku. Dla Żony, Rodziców, Rodzeństwa, Dziadków, wielu członków rodziny, wielu przyjaciół – ten dzień stał się początkiem cierpienia, nieutulonego żalu, tęsknoty, żałoby….
Aby wyrazić naszą miłość, napisaliśmy Radkowi na pomniku te słowa:
"Byłeś radością, słońca promieniem.
Byłeś milością, serca drżeniem.
Jesteś tęsknotą i ciszą o zmroku.
Jesteś wspomnieniem i perłą w oku." 

 
Zapal znicz   |   Wszystkie znicze
Kai i Patryk
Kuzynowie
2024-07-27

Bije zegar godziny, my wtedy mawiamy:
Jak ten czas szybko mija! A to my mijamy!
S. Jachowicz

Kochany Radku, siedzimy u Patryka na balkonie i wspominamy Ciebie.
Czas mija szybko i zycie staje sie coraz powazniejsze.
Chcemy Ci podziekowac za to, ze zostawiles slady w naszym zyciu.
Nigdy o Tobie nie zapomnimy.

Artur G.
zupełnie anonimowa osoba
2022-02-22
Cierpienie z odejścia drogiej osoby jest niewyobrażalne, ale proszę nie tracić wiary, że go zobaczycie. On tam na Was czeka i razem będziecie szczęśliwi na zawsze!
Kochanemu Radkowi - Mama
1 listopada 2021
2021-11-01

Wiatr liście unosi
W cmentarnej alejce,
A każda mogiła
Skrywa czyjeś serce...
Serce które kiedyś
Tak bardzo kochało
Tyle tu jest wspomnień
Tyle łez wylanych...
I tyle tęsknoty...
Do serc ukochanych...
Dzisiaj znicz zapłonie
Pokłon swój oddamy
Myśl w górę popłynie
Kiedyś się ... spotkamy.
(Anna Bralska)

Kochanemu Synowi - Mama
1 listopada 2020 r.
2020-11-01

Łzy pamięci cicho płyną po policzkach.
Serce płacze znów tęsknotą, co wciąż boli.
Cicha rozpacz pomieszana z ich obrazem
Znów się budzi - niezależna od mej woli.

Kochanemu Radkowi - Mama
1 listopada 2019 roku
2019-11-01

Kiedy odwiedzi matka syna.
Niejedna łza mogiłę zrosi.
Wciąż białą różę będzie trzymać.
O ukojenie bólu prosić.
Zamyśli tylko się przy grobie.
I wsłucha w tę cmentarną ciszę.
Światło nadziei, które płonie.
Ukoić może to rozstanie.
wciąż splecione w bólu dłonie.
Znów będą czekać na spotkanie.

Złóż kondolencje   |   Wszystkie kondolencje
Kochanemu Radkowi - 1 listopada 2025 roku

Już ciemno, za cmentarną bramą
mrok rozświetlają tysiące płomieni.
Wracają do nas ukochane twarze,
szepty cichutkie, portrety wśród cieni.

W ciemności błyszczą świetliste ogniki
i mkną ku niebu z odwieczną nadzieją,
że się spotkamy znów kiedyś szczęśliwi,
krocząc powoli cmentarną aleją.
(Jolanta Redmann)

Kochanemu Radkowi - w 10. rocznicę śmierci - Mama

Czas nie leczy ran, lecz daje się pogodzić,
Z nieuchronnym losem w karty ciągle gra,
Dzisiaj wy jesteście już po drugiej stronie,
Kiedyś razem z wami będę także ja.

W telefonie nadal wasze mam imiona,
Jakbym z losu potajemnie chciała kpić,
Tej miłości nikt w mym sercu nie pokona,
Ona żyje, póki ja tu będę żyć.
(J. Redmann)

Dodaj wspomnienie   |   Wszystkie wspomnienia

cena wolności
Dodaj plik audio lub video   |   Wszystkie pliki audio i video
Opcje strony:
Zdjęcia
-
Andreas
Andreas
napisał(a) dnia 2016-08-22
Ruhe in Frieden mein Freund , ich werde dich niemals vergessen !
-
ciocia Agata
ciocia Agata
zapalił(a) dnia 2017-09-05
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
Pamiątki
Obrazki pamiątkowe
 
-
SprzataniePomnikow.pl
Kliknij aby obejrzeć ofertę
 
-