Wyrazy najgłębszego współczucia dla Filipa i Taty.Bo rok minęło od tej śmierci- łza w mym oku mi się kręci ,ale wiedzmy,że "Pan Bóg zabiera człowieka wtedy gdy widzi,że zasłużył na niebo".
Anna Machałowska
* 03.04.1966
+ 10.10.2013
Miejsce pochówku:
Cmentarz Parafii Św. Piotra i Pawła w Pyrach
woj. mazowieckie
Moja Ania była najwspanialszą Osobą jaką spotkałem w moim całym życiu!!
Nikt tak nie kochał Życia jak Ona, także ludzi, a może i bardziej zwierzaki....
Była moim Przyjacielem, Kumplem, Żoną i Kochanką, Wspaniałą Matką naszych Dzieci!!! ... zawsze mieliśmy wspólne sprawy i tematy, tyle życia było jeszcze przed nami razem................................................................ Tak za Nią tęsknię każdego dnia i w każdej sytuacji: dom, samochód, telefon, zakupy, pranie, sprzątanie, spacer, wyjazd, jakiekolwiek decyzje; gdzie, kto, jak, kiedy itd itp... No cóż i tak już pewnie zostanie... Mam tylko nadzieję, że akceptuje tam 'z góry' moje czy nasze wybory... Wciąż uczymy się więcej i więcej a nadal nic nie umiemy naprawdę!!! Ona by na pewno wiedziała... i zapewne wie!!
Narazie nie mogę nic więcej tu dodać... i tak już chyba zostanie...
wm
Szukałam Cię całe lata i nie mogłam znaleźć. Dopiero teraz... Los zadrwił okrutnie. Nie wiem, co powiedzieć, co napisać. Brak mi słów. "Śpij,... śnij Niech zły sen Cię nigdy więcej nie obudzi Teraz śpij Niech dobry Bóg Zawsze cię za rękę trzyma Kiedy ciemny wiatr Porywa spokój Siejąc smutek i zwątpienie Pamiętaj, że Jak na deszczu łza Cały ten świat nie znaczy nic a nic"... Pozostaniesz w moich wspomnieniach teraz i zawsze Monika Mazur
"Są ludzie i czasy, o których się nie zapomina...." Aniu - wierzę, że otworzyły się przed Tobą bramy niebios, gdzie nie istnieje ból ani smutek... Waldku, Klaudio, Filipku - nie ma takich słów, które oddałyby żal po stracie bliskiej osoby. Nie ma takich słów, które mogłyby pocieszyć w takiej chwili... Łączymy się w tym ogromnym smutku razem z Wami.
"rozłąka jest naszym losem,spotkanie naszą nadzieją"